The Astronauts: Astronauci – Adrian Chmielarz powraca z nowym studiem

O tym, że Adrian Chmielarz wraz z dwoma byłymi pracownikami People Can Fly – Andrzejem Poznańskim i Michałem Kosieradzkim – założył nowe studio wiedzieliśmy od czasu tegorocznej konferencji Game Industry Trends. Dzisiaj poznaliśmy jednak konkrety.
Nowopowstała firma zwie się The Astronauts i pracuje nad kilkoma projektami, z których pierwszy ujrzy światło dzienne w 2013 roku. Produkcje mają cechować się „pełną wyobraźni grafiką” i koncentrować się na fabule. Ekipa Chmielarza zamierza nadal współpracować z Epic Games (które jest właścicielem People Can Fly) – jej gry będą bowiem oparte na silniku Unreal Engine 3.
Jak mówi Chmielarz:
Pracowaliśmy z UE3 przez ostatnie sześć lat i znamy jego moc. Wybranie tej technologii było oczywiste. Jesteśmy w trakcie przygody do nieznanych wód, a silnik Epica gwarantuje nam stabilność niezbędną do osiągnięcia sukcesu.
Jak dodaje Mike Gamble, europejski manager Epic Games:
Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem wysokiej jakości gier stworzonych przez małe, niezależne ekipy z wykorzystaniem Unreal Engine. Najlepsze dopiero przed nami i jest spora szansa, że The Astronauts będzie jednym z zespołów, który sprawi, że zakrzykniemy „Łał”.
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “The Astronauts: Astronauci – Adrian Chmielarz powraca z nowym studiem”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Już wiemy, czym zajął się Adrian Chmielarz po opuszczeniu People Can Fly – projektant poinformował o założeniu nowego studia, The Astronauts. Nowy zespół już pracuje nad swoimi pierwszymi grami.
Życzę szczęścia, oczywiście w pozytywnym znaczeniu.
Taka denna nazwa
powodzenia 🙂
Zostawcie wreszcie tego Unreal Engine’a! Gry na nim nie wyglądają źle, ale to już staruszek. Kiedyś byliśmy zaszokowani, że elektronika tak szybko się rozwija, a teraz bez żenady nowe studia zapowiadają, że będą używać 6 letniego silnika. Ja wiem, że konsole są wolne, ale chyba warto wreszcie zrobić krok naprzód?
@Naars Nie bój głowy UE4 też dostaną po kosztach. Co do nazwy nawiązuje do PCF. Ludzie potrafią latać – Astronauci. Mam tylko nadzieje, że fabuła będzie lepsza niż w Bulettstorm i wycisną z rozgrywki 100% a nie lipny multi z niewykorzystanym potencjałem.
@Wcogram a co do multi to ja nie rozumiem dlaczego wszyscy uwzięli się na multi, przecież mulitiplayer jest nie potrzebny, producenci powinni się skupić na grze dla pojedynczego gracza i co-opie a multi zostawić w spokoju i w ogóle nie dawać takiej opcji.
@kichacz:|W multi ludzie dłużej grają. Twórcy zamiast robić singla z wysokim replayability (inna sprawa, że IMO nie zawsze się da),opierają grę na multi. Łatwiej? Taniej? Niewykluczone…
Dobrze że przetłumaczyliście.
@kichacz więcej jest osób które jednak wolą grać ze znajomymi niż samemu bo jednak znacznie lepiej się gra z kimś…
>jednak znacznie lepiej się gra z kimś…Nie. Gra się inaczej. Lubię multi w Quake’u, UT, Battlefieldzie, czy chocby MAGu, ale mimo wszystko jest wiele gier singlowych, które są lepsze. Bo są singlowe – mają dobrą fabułę, wciągającą kampanię itp. Nie wszystko da się zrobić w multi…
@Accoun @misiekk655 ja to wiem, wolę grać sam ponieważ w grach które grałem w multi albo byli cziterzy albo pingi,które tylko niszczyły radość z grania, nie wiem czy teraz jest to samo ale nigdy już się nie przekonam do multi, po prostu preferuje grę dla pojedynczego gracza a na multi w żadnej grze nie patrze.
@kichacz nie nic się nie zmieniło, lagi i cziterzy opanowali multi wszędzie patrz diablo, battlefieldy, cody itd. Po paru letnim moim szale na multi gry powracam pomału do singla. Ponieważ rzygam oszołomami, laggami, botami i innym czitostwem panoszącym się w grach multi. No może poza Starcraftem. Coraz bardziej zaczynam cenić rozgrywkę solo typu deus ex, x com, torchlight. Jakie to piękne uczucie nie mieć wtyczki w d…. znaczy kompie. A co do pana Chmielarza, życzę powodzenia, painkiller wymiata:
@EZptrE no widzisz, czyli moje zniechęcenie do multi jest uzasadnione.
No i git. Ciekawe kiedy CliffyB wyskoczy z własnym studiem?