01.07.2009
12 Komentarze

Zrobisz kiepską grę – stracisz pracę. Wiedzą to już twórcy Damnation.

Zrobisz kiepską grę – stracisz pracę. Wiedzą to już twórcy Damnation.
W najbliższy piątek pracę stracą wszyscy pracownicy studia Blue Omega, które stworzyło grę Damnation, wydaną niedawno przez Codemasters. Powodów jest kilka, w tym kiepska jakość ich debiutanckiego dzieła, ale też prawno-finansowe machlojki.

Płakać nie będziemy, bowiem gra Damnation, której recenzja znajdzie się w najbliższym numerze magazynu CD-Action (w sprzedaży 7 lipca) nie jest dziełem ani wybitnym, ani nawet poprawnym.

Dokumenty, które wyszły na jaw przy okazji zwolnienia pracowników studia Blue Omega rzucają jednak nowe światło na to, dlaczego mimo szumnych zapowiedzi Damnation okazała się jednak takim kaszalotem. Okazuje się, że studio zleciło część pracy firmom zewnętrznym (co nie jest wcale niczym wyjątkowym), ale jak się zdaje, trafiło na podwykonawców wyjątkowo niesolidnych i nielojalnych. Jedna z tych firm, Point of View, nawiązała bezpośredni kontakt z Codemasters i próbowała doprowadzić do odsunięcia Blue Omega od tego projektu (co przez chwilę nawet się udało), druga zaś, Velvetelvis Studios, przeciągała terminy w nieskończoność, a kiedy w końcu przekazała Blue Omega owoce swojej pracy, okazało się, że nie spełniają one wymogów jakościowych i technicznych.

Morał? Stary jak świat. Chcesz coś zrobić dobrze, zrób to sam…

12 odpowiedzi do “Zrobisz kiepską grę – stracisz pracę. Wiedzą to już twórcy Damnation.”

  1. W najbliższy piątek pracę stracą wszyscy pracownicy studia Blue Omega Software, które stworzyło grę Damnation, wydaną niedawno przez Codemasters. Powodów jest kilka, w tym kiepska jakość ich dzieła, oraz poważne prawne machlojki.

  2. Tak samo jak z Wiedźminem na konsole. Zlecili niektóre prace jakiejś młodej francuskiej firmie i gdy ich praca nie była tak dobra i szybka jak powinna oni zakończyli z nimi współprace(przez to prace na grą są wstrymane). Tak samo powinni zrobić Blue Omega

  3. Nie znoszę sytuacji w których gra zapowiadana jako „hit” kończy jako „kit”.

  4. kaszanka!!!

  5. Orthomyxovirus 1 lipca 2009 o 08:53

    a tak się każdy zachwycał… Sława uderza do głowy, Czy czasem to że powstało Blue Omega to nie zasługa tego ich moda do UT3? 😀

  6. AdrianFijalkowski 1 lipca 2009 o 09:23

    Jakiego moda? Którego? …

  7. szkoda studia , ale miejmy nadzieję że to nie będzie fala i trendy następnych lat.Przecież każdy ma prawo się pomylić

  8. Jakiś czas temu już jakieś studio się poślizngęło (i to dość mocno) na zleceniach robienia części gry przez podwykonawców. Gra okazała się plagiatem z multum innych gier a i do tego kitem. Wydawca od razu wycofał ją ze sprzedaży:P Pewnie kojarzycie.

  9. Ale fajny screen… 😛

  10. Godgift – Limbo of the Lost, a tam podwykonawców, wymówka i tyle.

    Szkoda że 2 szansy (Ci od damnation nie LotL o0) nie dostaną. Ale z drugiej strony zepsuli świetny motyw.

  11. Jak to Damnation nie jest dobrą grą – przecież są (duże) cycki!

  12. Nic dziwnego, że studio wraz z pracownikami zniknie z rynku. Jest teraz kryzys gospodarczy na świecie i ifrmynie mogą sobię pozwolić na takie lecenie sobie w kulki.

Dodaj komentarz