14
LinkedIn przecieka: kolejny Medal of Honor w czasach współczesnych, tajny projekt EA dla Natala
W znanym serwisie LinkedIn, portalu, w którym użytkownicy umieszczają swoje zawodowe CV, w proflu byłego pracownika EA, Micacha Lapping-Carra pojawił się bardzo ciekawy wpis. Pomiędzy czerwcem a sierpniem 2008 pracował on bowiem nad kolejną produkcją z pod znaku Medal of Honor na stanowisku programisty. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że określił ją grą osadzoną na „nowoczesnym polu walki”. Nasuwa się tylko jeden wniosek – Medal of Honor przenosi się do czasów współczesnych!
I chyba najwyższa pora, bo raczej większości znudził się „drugowojenny”, bądź co bądź oklepany temat. Najbardziej prawdopodobne jest, że tym razem przeniesiemy się do Afganistanu i roku 2002, o czym mówiono już w zeszłym roku, kiedy to pojawiła się specjalna ankieta rozsyłana fanom pytająca właśnie o ten teatr działań. Wynikało z niej, że tym razem będziemy właśnie wybijać talibów z gór Arma oraz doliny Shahi-Kot, a sama produkcja miała nosić podtytuł Operation Anaconda.
Medal of Honor to seria o dość długim stażu – na rynku pojawiła się wcześniej niż konkurencyjna Call of Duty (w listopadzie 1999 roku). Do tej pory tematem przewodnim była II wojna światowa. Zdaje się jednak, że jej twórcy jednak postanowili iść śladem studia Infinity Ward i po niezbyt udanej Medal of Honor: Aribone (średnia ocen w sieci od 74 do 77 procent w zależności od platformy, według serwisu GameRankings) przenieść akcję do czasów bardziej nam współczesnych.
A jeżeli jesteśmy przy Electronic Arts i serwisie LinkedIn – swoje CV umieścił tam jeszcze jeden były pracownik „Elektroników”, Ross Danielson, ujawniając przy tym kolejną interesującą informację. Okazuje się, że pomiędzy majem, a sierpniem 2009 roku prowadził on badania i pracował nad nieogłoszonym jeszcze projektem tworzonym specjalnie z myślą o Natalu, nowym kontrolerze Microsoftu. Wiele wskazuje na to, że będzie to produkcja dopracowana i wysokiej jakości – premiera tego urządzenia planowana jest dopiero na końcówkę 2010 roku, a EA dłubie przy tej produkcji już co najmniej pół roku…
Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “LinkedIn przecieka: kolejny Medal of Honor w czasach współczesnych, tajny projekt EA dla Natala”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Oooooooooo, może być ciekawie ale nie chodzi mi o to że zmienili teatr działań ale o to że cały projekt był (jest) pod całkowitym sekretem! Powiem szczerze że szkoda że się dowiedziałem o tym bo wyobraźcie sobie jaka by to była niespodzianka, SZKODA!
I bardzo dobrze ze akcja nowego Medal of Honor dziać się będzie w czasach współczesnych poniewaz II Wojna Światowa jest już oklepana ze wszech stron.
Ciesze się, że w końcu coś dzieje się z tą serią. Była moją faworytka jeśli chodzi o II wojenne FPSy do czasu wydania pierwszego CoD’a
Tytuł 'Operation Anaconda’, na bór zielony, hahahahaHAHAHAHA
Jeee.
mi tak w pamięć zapadł nazi storm elite który padał dopiero po 3 granatach pancernych :)MOHA
mi pasują klimaty IIWŚ ale czemu zawsze pokazują wyczyny amerykanów i innych a polaków nigdy. Raz by zrobili o polakach podczas IIWŚ.
niema to jak druga wojna
Ja tam zawsze jednak wolałem Moha od coda, dopiero modern warfare mnie przekonało… BTW moh airborne gdyby został dopracowany byłby wręcz idealny. No cóż, ciekawe kiedy tego moha wydadzą i mam nadzieje że to nie będzie jakaś kaszana.
Fragment recenzji Call of Duty 18 w CDA nr 6/2023: „Seria CoD przenosi się w czasy II Wojny Światowej. To świetna wiadomość, gdyż konfikty we współczesnych nam czasach są już ze wszystkich stron oklepane.”
A ja bym chciał Afganistan… ale ten za Sowietów!!!! i ogólnie dobre gry o wojskach FR! a nie jakies Specnaze za 20zł od CI bo uwarzam że oni maja dużo lepsze konfilkty do przedstawienia niż Amerykanie i inni idoci Czeczenia Afgan Gruzja… i hen hen hoh
Medal of Honor: Airborn nie był złą grą. Kupiłem ją kiedyś w EA Classic i grałem grałem grałem… Patrzę. Już napisy końcowe. Tylko tyle?! Bowiem w 4 godziny przeszedłem całą grę… Naprawdę mało… Aczkolwiek nieliniowość oraz możliwość wylądowania…
…gdziekolwiek się chciało było po prostu… miodne! No, podobno multi było też niezłe, ale nie testowałem bo gry nie łatałem. Najbardziej mnie wkurzyła długość gry. A błędy ragdolla tylko mi przywracał uśmiech na twarzy. :]