Visceral Games uczy się od Blizzarda: ?Dead Space 2 będzie skończony, kiedy… będzie skończony?

„When it's ready” - słynne słowa studia Blizzard mówiące o tym, że wydaje ono swoje gry dopiero wtedy, gdy są gotowe, nie zważając na podawane wcześniej daty premiery, podchwycili także twórcy Dead Space 2. I wprowadzają je w życie.
W rozmowie z prestiżowym serwisem CVG, Steve Papoutsis, producent z Visceral Games, zapytany o datę premiery Dead Space 2, mówi tak: „Electronic Arts stoi w 100% za naszym zespołem w Visceral Games, dlatego możemy pozwolić sobie na to, by powiedzieć, że gra [Dead Space 2] ukaże się wtedy, kiedy będzie gotowa i kiedy będzie spełniać wysokie standardy jakości naszego zespołu”.
Wniosek? Zdaje się, że w 2010 roku w Dead Space 2 nie zagramy…
Czytaj dalej
-
Europa Universalis 5 całkowicie zmienia sposób prowadzenia wojen. Twórcy...
-
Hollow Knight: Silksong ukończony na saksofonie. Nie musieliśmy długo czekać na sfinalizowanie...
-
Październikowe zestawy Humble Bundle zadowolą miłośników Warhammera. Space Marine –...
-
Cheaterzy już grasują w becie Call of Duty: Black Ops...
29 odpowiedzi do “Visceral Games uczy się od Blizzarda: ?Dead Space 2 będzie skończony, kiedy… będzie skończony?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„When it’s ready” – słynne słowa studia Blizzard mówiące o tym, że wydaje ono swoje gry dopiero wtedy, gdy są gotowe, nie zważając na podawane wcześniej daty premiery, podchwycili także twórcy Dead Space 2. I wprowadzają je w życie.
najlepiej tak powiedzieć,i nie martwic się,że spóźni się z datą premiery -,-
Oby było warto czekać.
Bardzo dobrze.:P |Gra przynajmniej będzie doszlifowana.
Heh. Wishfull thinking. Wszystko było by w porządku gdyby w tym zdaniu nie było jednej nazwy – Electronic Arts. Ta firma znana jest przecież z wypuszczania dopracowanych produktów, a o dacie wypuszczenia gry na rynek jak wiadomo stoją jej twórcy a nie banda księgowych. Powodzenia.
Ja tam mogę czekać w nieskończoność, byle żeby shitu nie było
I dobrze przynajmniej nie będzie wpadek jak z dodatkiem Gothickiem na szybkiego robionym i spie…. po całości.
Gothik 3 jako podstawka to już nie spie… po całości był? 😀
Good choice. Im więcej tak wydawanych gier, tym lepiej. Może w końcu wydawcy i developerzy sobie przypomną, że gra ma bawić?
No i dobrze. Wolę poczekać, aniżeli dostać zrobione w pośpiechu „tosamo”.
@Vanguard1990|Nie miałeś przyjemności się naciąć na jego rozszerzenie Zmierzch Bogów co zmniejszał grę o jakieś 60% i wo dodatku dodaje masę błędów i bugów, albo ostatnie problemy z Ogniem i Moczem tak CDP zwalił sprawę że chcą mu gracze polscy proces wytoczyć bo nie da się ukończyć gry : -pzdr.
Blizzard sobie może takie rzeczy robić, ale nie studio które jest na usługach wielkiego koncernu, dla którego liczy się zysk…więc to ich „when it’s done” może się skończyć nawet w tym roku…jeśli EA tak sobie zażyczy.
Skoro użyli przesławnej śpiewki ludzi z Blizzarda, to mam nadzieję, że gra będzie miała równie fenomenalny poziom co tytuły tejże ekipy.
Chyba daty im się pomyliły. To nie Pryma Aprilis. Kiedy będzie skończona… te słowa u EA mogą oznaczać, że albo w czerwcu już nagle ją zobaczyły z 666 błędami, albo w 2012 kiedy to blizz postanowi każdą swoją gre tak ogłaszać co za tym idzie każda będzie hitem murowanym.
Jak na razie to o DS2 bardzo sie martwie. Jeszcze zanim pojawily sie pierwsze wiadomosci o grze, a dowiedzielismy sie, ze glowny kreator opuscil studio wiedzialem, ze gra bedzie wygladac inaczej. Potem byly newsy o zwiekszeniu dynamiki rozgrywki i stawianiu na akcje (bo jak kreator glowny opuscil studio to nikt juz 'debili’ nie hamuje) i moje obawy staly sie uzasadnione. Teraz z kolei boje sie, ze EA tak szpanuje fraza 'when its done…’ itp. bo niczym innym juz do gry nie przyciagnie. Poza tym jesli gra…
wymaga tyle czasu na tworzenie to czy nowi kreatorzy (przy takich produkcjach jest do ok. 5) nie maja pewnego rozgradiaszu w zaplanowanych akcjach?
Swoja droga to raczej tylko glupie gadanie bo EA ze swoimi obecnymi problemami nie moze sobie pozwolic na zbyt dlugie przetrzymywanie tytulow w produkcji – to po prostu za drogie jest. Obecnie firma wraca do sprawdzonego planu wydawniczodeveloperskiego (tj. stawia na znane i popularne marki) a DS raczej traci popularnosc niz ja zyskuje. Zwlekac tym bardziej nie mozna, ze nad ta gra nie pracuje grupka kilku chinczykow, a ludzie, ktorzy dostaja normalna pensje, chca pracowac w godziwych warunkach i musza jesc
EA sie w koncu uczy, brawo 😛
a kiedy się nauczy :
Wielka szkoda że powiedzieli nam tak dokładnie ale mam nadzieję że czas poświęcą na dopracowanie dwójki bo jedynka wymiatała !
Jeżeli faktycznie obrali strategię Blizza to jak gra zostanie wydana bedzie dopracowana w kazdym szczegole i ustawi nowe standardu w gatunku 😀
Na razie i tak kończą Dante Inferno, po demie wiem, ze na pewno zagram, także na razie o DS@ jestem spokojny, niepokoi mnie tylko informacja o otwartych poziomach, zeby nie przesadzili.
Żeby tylko się z tego drugie Diablo III nie zrobiło.
EA potrafiło sknocić świetną serię C&C właśnie poprzez dopuszczenie jakichś mało rozgarniętych ludzi z „genialnymi pomysłami” do projektu, więc DS2 może podzielić ten sam los i dostaniemy nie horror w kosmosie a zwykłego shootera, bo w końcu akcja jest teraz ważniejsza od klimatu i fabuły…
od blizzarda? a moze od 3d realms?
„When it’s done”, a nie „When it’s ready”!!!
Jeśli gra ma być idealnie zrobiona to niech i ją wydadzą za 5 lat, ale ma być to arcydzieło…
No.. przynajmniej skończę jedynkę na nowym kompie.. xD
To chyba wyszło nie od Blizzarda a od 3DRealms… chociaż faktem jest że obecnie tych słów używa nagminnie Blizzard 😉 A na Dead Space czekam z zapartym tchem 😛