19
EA „rozczarowane” konfliktem między Infninity Ward i Activision
Jak stwierdził Shappert na sesji Q&A podczas Game Developers Conference: „Jestem rozczarowny z kilku powodów. Jestem rozczarowany ponieważ uważam, że Jason [West] i Vince [Zampella] – patrząc z 'ludzkiej’ strony – są dwoma, świetnymi facetami. Znam ich osobiście, dokonali wielu wspaniałych rzeczy„.
Schappert wyraził również swoje ubolewanie na temat przyszłości Westa i Zampelli: „Pomyśleć, że będą spędzać czas, zajmując się sprawą sądową i prawnikami zamiast na przygotowywaniu nowych, wspaniałych przeżyć. Nie sądzę, by mieli na tym wygrać; nie sądzę, by miała na tym wygrać nasza branża„.
Na koniec Schappert symbolicznie „poklepał po plecach” Modern Warfare 2 chwaląc grę jako „świetną„.
Najciekawsze z wypowiedzi szefa EA było jednak – szczególnie w kontekście spekulacji nad dalszymi losami Zampelli i Westa – takie oto zdanie: „Mam nadzieję, że znajdą sposób na kontynuowanie tworzenia gier i będą mogli skupić się na tym w czasie okresu [procesu sądowego]”. Czy ów komentarz potraktować można, jak zaproszenie byłych szefów Infinity Ward pod skrzydła Electronic Arts? Tak sądzi też najwyraźniej Michael Pachter, nasz ulubiony wróżek analityk z agencji Wedbush Morgan:
Medal of Honor „podrasowany” przez Zampellę i Westa na razie pozostaje jednak w sferze „co by było, gdyby…”.
Czytaj dalej
19 odpowiedzi do “EA „rozczarowane” konfliktem między Infninity Ward i Activision”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja bym tam nie protestował, gdyby Ci dwaj goście, którzy pracowali w IW dołączyli do EA i pomogli tworzyć MoH 😀
„Najciekawsze z wypowiedzi szefa EA było jednak – !szczehólnie! w kontekście spekulacji nad dalszymi losami Zampelli i Westa”Szczehólnie ? Poprawcie bo aż oczy bolą xD
I np. kampanie single do BF3 😀
EA+IW=Nowe Fajne Gry!:D
Ci panowie to synowie marnotrawni(chyba, mogę się mylić). Odeszli po Allied Assault od EA i teraz wracają do EA.W sumie to może lepiej…
5 akapit, literówka „szczehólnie” :]
Czyli infinity ward spowrotem wróci pod skrzydła EA. No i proszę jak historia zatacza koło 🙂
nom po allied assault firma która to robiła rozbiła się na coś i IW, fajnie by było jakby wrócili do ea i robili przy MoH i przy BFach kolejnych bo robia świetne gry,
Może to nawet lepiej ?
Pewnie by stworzyli nową grę jak chcieli w IW. Najlepiej jakby „szefowie” IW wygrali z Activisionem i znaleźli jakiegoś uczciwszego wydawcę bo szczęście im nie dopisuje. Wreszcie by wydali nową grę bo przecież oni mogą stworzyć nowego dobrego FPS-esiaka no nie ?
Ludzie którzy stworzyli świetnego CoD’a 4 i nie do końca świetnego CoD:MW2 w EA? Zapowiada się super. Dobrze by było gdyby ich dać do studia np. DICE to pewnie BC3 byłoby super zrobione 😉 Z reguły nie wiem jak BC2 jest zrobione bo dopiero instaluję ale pewnie też jest świetne 🙂
Infinity DICE ? Oby 😀
Najlepiej jakby dołączyli do ekipy od MoH, albo zostali jakimiś single player chiefs czy cos w tym stylu w DICE. BF3 z singlem a’la CoD i BFowym multi? Ślinka mi cieknie…
Nie podzielam waszego ślinotoku na widok loga Battlefielda. Uważam, że Infinity DICE byłoby tylko krzywdą dla Infinity Ward (o ile robiliby razem gry). IW po prostu dobre gry robi, a co do multi: CoD2. CoD:MW. CoD:MW2. Jeszcze płaczecie?
Zrobią nowy dodatek do simsów 3: Krwawa wojna sąsiadów :3…
Myśle, że jak to wszystko już się skończy to ci dwaj panowie założą nowe studio i pójdą do Take-Two – oni dają dużo swobodę działania i dużą ilość czasu na dopracowane własnej gry.
heh … połączone siły zampelli westa i EA … acti może się bać …
Myslke ze ulyszalem wystarczajaco…a co do IW uwazam ze najleprzym wyjsciem byloby gdyby byli sami dl asiebie szefami…sa jednymi z najleprzych w tym co robia i bata nad nimi nietrzeba…a Acti moze isc sie beep;p
Też mi się tak wydaje, że byli szefowie IW zostaną przyjęci do EA (już kiedyś mi to przyszło na myśl) z otwartymi ramionami a Activision tylko na tym straci bo za pewne jak zrobią kolejnego MoH to szczęki wszystkim a przede wszystkim szefom Activision opadną. I tak oto seria MoH wróci do swojej świetności mówię wam.