15.04.2010
9 Komentarze

XCOM: Sprostowanie – nad grą pracuje nie 2K Marin, a… 2K Marin

XCOM: Sprostowanie – nad grą pracuje nie 2K Marin, a… 2K Marin
Opublikowana wczoraj przez 2K Games informacja prasowa na temat reaktywacji serii XCOM zawierała informację o tym, że nad kontynuacją serii UFO/X-COM pracują twórcy BioShocka 2. To nieprawda. A dokładniej: pół-prawda. A 2K Games nie chce się (na razie) wytłumaczyć.

Okazuje się, że pod marką 2K Marin działają obecnie dwa zespoły: prawdziwe 2K Marin oraz dawne 2K Australia. Właśnie to pierwsze stworzyło BioShocka 2, a drugie opracowuje XCOM. Pierwsze mieści się w Novato w stanie Kalifornia, a drugie w stolicy Australii, Canberrze.

Australijski team uczestniczył w pracach nad BioShockiem 2, ale tylko wspierając główny zespół z „prawdziwego” 2K Marin. Lwią część gry przygotowało amerykańskie studio (we współpracy m.in. z kanadyjskim Digital Extremes, odpowiedzialnym za tryby sieciowe).

2K nie chce zdradzić, dlaczego podjęło decyzję o połączeniu 2K Australia 2K Marin (oraz dlaczego skłamało, że XCOM tworzą ludzie od BioShocka 2?). Przedstawiciele koncernu zapowiadają natomiast, że powiedzą coś więcej na ten i na inne tematy w niedalekiej przyszłości.

Konkrety na temat samej gry poznamy 4 maja – wtedy do kiosków trafi nowy numer Official Xbox Magazine z obszernym materiałem na jej temat.

§

9 odpowiedzi do “XCOM: Sprostowanie – nad grą pracuje nie 2K Marin, a… 2K Marin”

  1. maxxkazimieszko 15 kwietnia 2010 o 09:39

    a nie Canberra? |nie słyszałem o Canbarra – co nie znaczy, że nie istnieje

  2. Tia, odgrzebują zasłużony tytuł, żeby tylko mieć bonus marketingowy na starcie. Niestety Fallout 3 pokazuje, że to świetna strategia i doskonale się sprawdza. Całą nadzieja w plotkach, że i Firaxis robi X-coma i to normalnego, jako strategię turową, a nie coś.

  3. Szkoda mi tej marki…

  4. Jak śpiewał Gąsowki „Gdzie się podziały tudududum tamte strategie tudududum gdzie te turówki, gdzie tamten świat?”Nie wyobrażam sobie jak mógłby wyglądać dzisiaj turowy X-Com. Etherlords czy HOMM V najdobitniej pokazały że nawet naprawdę dobre turówki mają marne szanse przetrwania wśród dzisiejszych graczy spragnionych przede wszystkim akcji i fotorealistycznej grafiki. Cóż trzymam kciuki że jednak coś z tego będzie. Tymczasem poszukam gdzieś na necie w sklepach Incubation.

  5. Jak śpiewał Gąsowki?|A czy to nie był przypadkiem Wojciech Gąssowski? (chodzi o ss 😉 )

  6. HoMM V to się chyba dobrze sprzedał. Etherlords nie wiem.

  7. @Doman18 Trochę bredzisz, panie 😛

  8. JestemGraczem 15 kwietnia 2010 o 16:58

    Prawdziwi fani serii X-COM czekają na strategię turową ze znajomym widokiem planetki, tworzeniem baz, badaniami, finansami, zestrzeliwaniem obcych statków, walką na powierzchni, w pojazdach obcych i w bazach (może być też walka w jaskiniach i pod wodą moim zdaniem jak to było w TERROR FROM THE DEEP) a nie na FPS’y. Przecież wiemy wszyscy, że da się zrobić porządną strategię turową czego chyba świetnym przykładem jest SILENT STORM ze studia Nival. Brakuje takich strategii a twórcy tylko łupią te FPS’y.

  9. Powrót króla! o_O

Dodaj komentarz