22.11.2010
9 Komentarze

Tanaka: „To jeszcze nie koniec Final Fantasy XIV”

Tanaka: „To jeszcze nie koniec Final Fantasy XIV”
Choć Final Fantasy XIV na PC rozeszło się w nieszczegółnie imponującej liczbie niespełna 700 tysięcy egzemplarzy, Hiromichi Tanaka, który dyrygował procesem produkcyjnym, zapewnia, że gra wcale nie umiera. Przeciwnie - jeszcze się rozkręci.

Rozumiemy niepocieszenie graczy i przykro nam, że nie mogliśmy sprostać oczekiwaniom”, powiedział Tanaka w wywiadzie z serwisem VideoGamer

„Jednym z powodów takiego stanu rzeczy było to, że podczas testów wersji alfa i beta byliśmy zajęci naprawą wszelkich błędów. Było wiele rzeczy, które chcieliśmy zaimplementować w grze, jednak z uwagi na poprawki nie byliśmy w stanie podejmować tych dwóch czynności w jednym czasie. To jeden z powodów, dla którego gra nie wyglądała tak, jak chcieli [odbiorcy]

„Są trzy obszary, które chcemy usprawnić. Jeden z nich to interfejs, który chcemy uczynić łatwiejszym w obsłudze. Poza tym system rynku w grze także powinien być przyjaźniejszy dla graczy. No i system walki, który mamy zamiar dostosować tak, by stał się bardziej przejrzysty, żeby gracz wiedział, co zrobić w następnej chwili”, zapowiedział Tanaka.

„Wierzymy w to, że najważniejszym celem jest satysfakcja naszych graczy. To jeszcze nie koniec Final Fantasy XIV, w przyszłości (marzec 2011przyp. red.) mamy premierę gry na PS3 i mamy zamiar naprawić wszystkie aspekty gry, z których gracze są niezadowoleni. Nawet jeśli z jakichś powodów przestali grać, mamy nadzieję że dzięki wprowadzonym usprawnieniom zauważą, że gra się zmieniła”, podsumował Tanaka.

Multiplatformowość Final Fantasy XIV faktycznie daje spore podłoże do sukcesu. Jeśli wierzyć słowom Hiromichi Tanaki, możliwości te nie zostaną zaprzepaszczone.

9 odpowiedzi do “Tanaka: „To jeszcze nie koniec Final Fantasy XIV””

  1. Choć Final Fantasy XIV na PC rozeszło się w niezbyt imponującej (szczególnie w porównaniu do wielomilionowych MMO, jak World of Warcraft) liczbie niespełna 700 tysięcy egzemplarzy, Hiromichi Tanaka, który dyrygował procesem produkcyjnym, zapewnia, że gra wcale nie umiera. Przeciwnie – jeszcze się rozkręci.

  2. Niech do marca dają free time, i będzie git 😛 .Już drugi raz mi przeleciała koło nosa okazja z darmowym miechem.

  3. 700 tysięcy w 3 miesiące to słabo? Wiadomo, że to nie sukces CoDów, czy Halo, ale to i tak sporo.

  4. szymon5596 Wiadomo że 700 tysięcy to nie jest słabo, ale jeżeli mówimy o grze w która włożono kupe kasy oraz zapowiadano ją tak jak to było w przypoadku FF-a, to ta liczba nagle wydaje się naprawde mała.

  5. Fajnie by było, jakby te zmiany naprawdę zaimplementowano w wersję PC, a nie pozwolono jedynie, by komputerowcy zobaczyli jak ładnie gra wygląda i działa z nowym interfejsem na PS3…

  6. ja poernisze* trzeba niestety do szkoły chodzic a ja chce grac w gry!!!!!!!

  7. no tu masz racje Mute tak powinno byc bo i tak wqięcej ziomków gra w gry na PC a nie na xbox lub psp

  8. życzę tej grze sukcesów. fajnie by było, gdyby wydali poprawioną wersję, co by oznaczało po prostu ponowną premierę. może wtedy gracze byliby zadowoleni. co do wypowiedzi Mute’a, to i ja się zgodzę – MMORPG powinny być robione pod PCta. dodatkiem mogłoby być przekonwertowanie gry na konsole, ale nigdy odwrotnie!

  9. Fajnie by było gdyby wydali poprawioną wersję bez abonamentu w ramach rekompensaty>:P

Dodaj komentarz