Ekranizacja Uncharted: Nawet Uwe Boll nie wymyśliłby tego scenariusza

David O. Russell, reżyser ekranizacji Uncharted: Drake’s Fortune w rozmowie z serwisem LA Times ujawnił kilka szczegółów odnośnie scenariusza nadchodzącej ekranizacji. §Jak mówi, zamierza w swoim filmie przedstawić rodzinę głównego bohatera, której członkowie są handlarzami sztuki. Zapewne mowa tu o ojcu i wuju Nathana Drake’a, w których wcielą się odpowiednio: Robert DeNiro i Joe Pesci.
„Naprawdę kręci mnie pomysł polegający na tym, że istnieje rodzina będąca liczącą się siłą w świecie międzynarodowej sztuki i antyków… dobija interesy z głowami państw i szefami muzeów oraz wymierza sprawiedliwość” – tłumaczy Russell.
„Będziemy mieć zmieniającą się relacje rodzinne – motyw, który widzieliśmy już w kilku współczesnych filmach. Umieścimy to jednak na tle zdarzeń typowych dla międzynarodowego kina akcji, dodamy do tego kilka elementów związanych z rozwojem postaci. Dla mnie to naprawdę fajny pomysł” – dodaje.
W chwili obecnej reżyser, będący również scenarzystą filmu, napisał połowę skryptu. Jak sam przyznaje, tempo prac nad scenariuszem jest szybkie i pędzi niczym „lokomotywa”. Aż strach się bać, co jeszcze szykuje dla nas Russell. Oby nie było to coś na miarę Uwe Bolla, bo na razie wygląda na to, że ekranizacja Uncharted: Drake’s Fortune nie będzie miała zbyt wiele wspólnego z growym oryginałem.
§
Czytaj dalej
29 odpowiedzi do “Ekranizacja Uncharted: Nawet Uwe Boll nie wymyśliłby tego scenariusza”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Coraz więcej napływa do nas informacji o planowanej ekranizacji Uncharted: Drake’s Fortune. Niestety z każdą nową rewelacją nabieramy przekonania, że film będzie miał z grą jedynie wspólny tytuł. Jak zdradził bowiem reżyser obrazu, produkcja opowiadać będzie o złodziejskiej rodzinie… Nathana Drake’a.
fajnie
Odwieczne pytanie – czy filmy na podstawie gier powinny być tworzone dla kinomanów nie grających w gry czy dla graczy nie oglądających filmów…? Bo zrobienie ekranizacji podobającej się obydwu grupom jednocześnie jest niemożliwe…
Uwe Boll kręci gówniane filmy i módlmy się żeby i tego nie zje*** d-_-b
optimus011 – Uwe Boll nie nie tworzy tego filmu…
@Agadez, przepraszam bardzo…Prince of Persia – dobre noty od recenzentów i zwykłych „oglądaczy”, i mi jako zapalonemu graczowi się także podobał. To samo z Larą Croft z Angeliną Jolie. Z tą ekipą [Wahlberg (jego ostatni film, Policja Zastępcza mi się cholernie podobał), DeNiro i Pesci] ten film musi być CO NAJMNIEJ bardzo dobry.
I dobrze, ja nie chcę oglądać w filmie tego samego co w grze.
dajcie normalny film i juz, z fabula uncharteda 1
Ale z tego będzie schit to nie familiada!!!
Ciekawe czy Indiana Jones zyska godnego konkurenta, (a właśnie ,wreszcie weim na co wykorzystać kod z nowego CDA).Raczej Indiany nie przyćmi ale chciałbym się pomylić. (Pisząc „Indiana” mam tu na myśli oryginalne 3 pierwsze części ,BEZ królestwa kryształowej czaszki)
@Agadez – Możliwe, możliwe. Co prawda zawsze znajdą się narzekacze, ale RE 1 i 2, Silent Hill i Tomb Raider (pewnie jeszcze kilka by się znalazło) to były całkiem dobre tytuły.
buohohohoho…nie grałem w żadną część Uncharted, więc nic się nie wypowiem
Czemu po przeczytaniu tego newsa na myśl przyszły mi simsy?
sorry wielka pomyłka życzę najlepszego temu filmowi a w kinie zawitam raczej niedługo po jego premierze bo jest z czego robić film WIELCE PRZEPRASZAM ZA POMYŁKĘ
Dla mnie to dobrze, że szykują inną fabułę niż w grach. Po cholerę drugi raz to samo dawać? Jedyne co mnie martwi to to, że ten cały Russell jara się jak małe dziecko oklepanymi i nudnymi rozwiązaniami.
SPOX 😛
Jak dla mnie beznadzieja. Po co zmieniać fabułę gry praktycznie całą jak można dodać parę wątków i by było dobrze. Co do filmów RE, to według mnie były one dobre jednakże jeśli daje się w tytule nazwę jakieś gry to idąc do kina oczekuje praktycznie to samo niżli jakiś matrix z babką co wali z mocy psychiczno-fizycznych, walczy ręcznie z Nemezisem i spycha prawdziwych bohaterów na drugi plan. Chętnie bym zobaczył w kinie zmagania oddziału S.T.A.R.S. tak samo jak w grze tylko z większą dynamiką.
jedyny film na podstawie gry który się udał to był Mortal Kombat i nic się nie zapowiada żeby było inaczej
mi sie poza Mortalem podobały jeszcze Tomb Ridery a tak to raczej kicha z ekranizacjami
Jak film się nie uda to tylko wina twórców gry, że zgodzili się na zgównienie ich dzieła.
A ja sie z wmi nie zgodze. Najlepsza „egranizacja” byl silent hill. Nasze ciche wzgorza na cale szczescie zachowaly klimat gry ;D |Piramidoglowy rzadzi hehe 😉
@jacobs1000, dokładnie! Film jest na prawdę świetny. Nawet nie trzeba grać w grę, żeby czuć przyjemność z oglądania go(wywiad w rodzinie xP)
Jak film wyjdzie udany, to może inni reżyserzy zauważą, że warto robić filmy NIE na podstawie gier ale w uniwersum (postacie, ogólny gatunek do jakiego pasuje gra) danej gry.
Niezłe jaja robią film na podstawie gry wyprodukowanej na wzór wielu Hollywoodzkich filmów.
Aha czyli licencje kupili tylko po to aby się SPRZEDAŁO i tyle. Widać, że twórca scenariusza i reżyser w jedynym zrobił to tylko po to aby mieć coś znanego wśród odbiorców, chciał mieć 100% pewności, że to co stworzy nawet chłam się sprzeda. Nara mi z czymś takim, do kina na pewno nie pójdę. Kurde kolejny „geniusz” który myśli, że przebiję swoim pomysłem oryginał. ŻAL takich ludzi.
Powinno się zmienić tytuł na „Drake’s family, The”…
@kr3cio, jakby nie patrzec universum uncharted nie jest universum stworzonym na potrzeby gry tylko realnym światem 😛
Niedługo się przekonamy, że to będzie film z wszystkimi odcinkami Mody na Sukces, a główny bohater to będzie Brigitte. 😛
@Theron jedynie to „żal” mi tu ciebie. I przestaje wierzyć, że masz 23 lata. A jeżeli tak to nawet gorzej. nikt Ci do kina iść nie każe, a film się sprzeda. Uniwersum Uncharted jest elastyczne więc jeżeli zrobią z tego dobry film akcji to mnie osobiście wystarczy. To nie jest Uwe Boll. I nie będzie wcale tragedii. Nie musisz już swoich mądrości tu umieszczać bo też wcale nie są to jakieś odkrycia na miarę zderzacza hadronów.