Uwe Boll: „Aktorzy uważają, że jestem prawdziwym twórcą filmów”
W filmach Uwe Bolla wystąpiły, takie gwiazdy jak Michael Madsen, Christian Slater, Ben Kingsley, Jason Statham, Ray Liotta, Burt Reynolds, czy Tara Reid. Biorąc pod uwagę poziom „dzieł” reżysera zza naszej zachodniej granicy, wydaje się dość dziwne, zgodziły się z nim współpracować tacy aktorzy.
W rozmowie z serwisem Kotaku Boll wyjaśnił, że wszyscy ci, którzy wystąpili w jego filmach, uważali go… za dobrego reżysera. Jak tłumaczy:
Wysłałem scenariusz i przedstawiłem ofertę. Aktorzy, menadżerzy z Hollywood i agenci wiedzą, że jestem prawdziwym twórcą filmów i nie zgadzają się z internetowymi opiniami. Oglądają moje filmy i nie nienawidzą ich.
Boll znany jest tego, że tworzy filmy w szybkim tempie. Już dwa razy udało mu się nakręcić w ciągu jednego roku aż trzy produkcje, choć jak sam uważa to jednak „zdecydowanie za dużo”. A jak długo jeszcze przyjdzie nam znosić jego twórczość? Jak sam twierdzi, nie sądzi by „w wieku 70 lat był w stanie robić filmy”. W tej chwili ma 45 lat. Czyli jeszcze 25 lat…
Czytaj dalej
62 odpowiedzi do “Uwe Boll: „Aktorzy uważają, że jestem prawdziwym twórcą filmów””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

A ja tam nic do niego nie mam. Zacznijmy od tego, że do tej pory nie pojawiła się NAPRAWDĘ dobra ekranizacja gry. Dużej ich części to w ogóle nie da się oglądać- np. Hitman czy Doom- pierwszego nie da się oglądać, co do drugiego to wolałbym umrzeć niż obejrzeć to coś jeszcze raz. Uwe robi filmy jak potrafi, i nie są one wcale na dużo niższym poziomie niż np. Resident Evil czy Tomb Raider.
Kurde, przydałaby się opcja 'edytuj’, bo poprzedni post to stylistycznie tragiczny mi wyszedł:P |Wracając do ekranizacji- moim zdaniem najlepszą z nich jest stareńki Mortal Kombat. Chociaż jako film jest mocno średni…
Postal- niezły, Seed- dobry, Rampage- świetne. Ci którzy po nim jeżdżą z góry na dół najwyraźniej widzieli tylko HOtD albo AitD.
Zrobił kilka dobrych filmów: Stoic (naprawdę świetny, mocny film), Darfur (niepoprawny politycznie, bez upiększeń pokazana rzeź niewinnych ludzi), Rampage, Postal oraz kilka przeciętniaków jak Seed, Tunnel Rats, Heart Of America etc. Najlepiej wychodzą mu filmy psychologiczne, dramaty, bo ekranizacje gier są niestety nieudane. |Najlepsze jest jednak to, że „jeżdżą” po jego twórczości osoby, co najwyżej oglądnęły jeden lub dwa jego filmy i wieczni malkontenci kina.
@Piotrek66 – polecam pogooglać za takim ładnym angielskim zwrotem „biased journalism”.
Dobry towar panie Boll ;].
„Aktorzy uważają, że jestem prawdziwym twórcą filmów” – taaa, tylko że filmy robi się nie dla aktorów a dla widzów, a ci maja zgoła odmienne zdanie…
Tak jesteś prawdziwym twórcą spaczonych filmów,że tacy ludzie robią tam karierę,a taki Wajda nie zrobił…
Ile wypił że usłyszał takie słowa ?
Hłahłahła! Jaja sobie z niego zrobili!
Chciałbym złożyć poprawkę w tym artykule. W słowach wypowiedzianych przez Bolla powinno być:| ,,Wysłałem scenariusz, 10 000$ i przedstawiłem ofertę.” | 😀
Postal był świetny… innych filmów jak na razie nie widziałem