PlayStation 3 złamane? Na to wygląda… Ale nie dla piratów
Informacje na ten temat grupa fail0verflow przekazała już dwa dni temu na swoim Twitterze, twierdząc, że jej członkowie uzyskali dostęp do kodu bezpieczeństwa, który pozwala przejąć całościową kontrolę nad PlayStation 3. W oryginalnym „ćwierku” mowa była o tym, że kolejne informacje ujawnione zostaną dzień później (czyli wczoraj), na specjalnej stronie internetowej (TUTAJ), która miała ruszyć – wciąż jednak jest nieaktywna, a z newsem czekaliśmy na jej uruchomienie.
Mimo to do sieci trafił film z zapisem wystąpienia członków fail0verflow na Kongresie, w którym opowiadają oni o tym, czego dokonali.
A czego dokonali? Każde oprogramowanie uruchamiane na konsoli PlayStation 3, musi podać jej specjalny klucz, potwierdzający jego legalne pochodzenie. Członkowie grupy hackerskiej twierdzą, że znaleźli sposób na generowanie takich kluczy, co w przyszłości umożliwi uruchamianie dowolnych aplikacji na nieprzerobionej konsoli PlayStation 3 – nie będzie też potrzebne do tego żadne dodatkowe urządzenie (takie, jak np. słynny Jailbreak).
Dowolnych aplikacji, co wcale nie oznacza, że mówimy o pirackich grach – fail0verflow twierdzi, że głównym powodem ich zainteresowania tematem, była próba znalezienia sposobu na uruchamianie amatorskich aplikacji (tzw. homebrew), a katalizatorem tych poszukiwań zablokowanie przez Sony możliwości uruchomienia na PS3 systemu Linux (i innych).
Warto też zaznaczyć, że jakiekolwiek możliwości, jakie da scenie homebrew czy piratom odkrycie fail0verflow, pojawią się dopiero w przyszłości – grupa kończy swoje prace nad tym problemem, twierdząc, że „to co było fajne, już zostało zrobione” – i zamierza udostępnić wszystkie swoje narzędzia publicznie już w przyszłym miesiącu (gdy ich kod zostanie „oczyszczony”, zapewne z różnych roboczych komentarzy i skrótów).
Slajdy z prezentacji grupy możecie znaleźć TUTAJ.
A wspomniany film – poniżej:
Czytaj dalej
96 odpowiedzi do “PlayStation 3 złamane? Na to wygląda… Ale nie dla piratów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Na razie Sony się trzyma ( trzymało ? ) 😉 . Można powiedzieć że PS3 jest najbardziej nieprzyjazną platformą dla piratów hehe. |A co do Homebrew… Nie po to kupiłem konsole żeby się bawić w takie bzdety. Gierki robione przez graczy i jakieś w połowie działające programiki heh. |Za to PSP się do tego nadaje ale nie chciałem go przerabiać ;/
@moderatorzy wiecie co zrobić tym Panem pode mną ?
A kto mu zabroni pobierać piraty? jak już pisałem wcześniej to nie legalne ale jeszcze(!) nie karalne na równi ze wstawianiem np. torrentów.
@maciekX360 – moim zdaniem dokładnie nic. Wyznaję podobną opinię, że gry warto kupować, jeśli są tego warte (przekłada się to na ocenę 7 lub wyżej w CDA). Ale faktycznie to już jest jego piracka wymówka, że „jeśli gra jest droga to jej nie kupię, bo się nie opłaca”. seboss91, no niestety gry na konsole są takie drogie i nic z tym nie zrobisz. Musisz też wziąć pod uwagę to, że takiego PS3 kupujesz raz, a kompa byś musiał upgradeować, aby cieszyć się nowymi grami.
@seboss91|Nie masz sie czym chwalić wiesz ze piracisz gry które nie warto kupić to po co je piracisz.|Jak czegos nie chcesz kupic bo np. bida to od razu ściągasz ogarnij się możne troszkę co bo teraz to tłumaczysz sie dlaczego piracisz a to jest bez sensu skoro i tak złamałes prawo w sadzie tezs bys sie tak tłumaczył
Ale moderator ma prawo i obowiązek daćmu ostrzeżenie.
No, ale chyba jest jeszcze coś takiego jak rynek wtórny i nie wiem po co niektórzy robią paranoje z tym, że gry na konsole są drogie. Skoro można kupić używane na allegro w 1/4 ceny oryginału nawet.
Co też jest nielegalne…
Tak samo jak użycie kupionego CDkeya do pirackiej wersji gry (wg. CDA) i cracka do legalnie kupionej gry. Paranoja…
Antypiraci po prostu są śmieszni, tak jak ich argumenty czemu piractwo szkodzi rynkowi gier 😛
@MBHunter Niedługo nawet kupienie używki czy zainstalowanie moda lepszego niż jakieś DLC na 15 minut za 50 zł będzie nielegalne. Ale wielcy obrońcy największych złodziei – wydawców (którzy sami są winni piractwa moim zdaniem wydając w krajach biedniejszych jak Polska, Rosja czy Chiny po cenach które są znośne na zachodzie) i tak będą wniebowzięci że w ogóle łaskawie pozwalają im zagrać w kupioną grę. Na głupotę nie ma lekarstwa niestety. Jak poniżej napisał – Paranoja.
Mnie na szczęście stać żeby pograć na legalu we wszystko w co chcę, ale współczuję tym którzy tyle szczęścia nie mają. Większość ludzi których znam kokosów nie zarabia, a większość oryginałów mają właśnie z CDA, bo takie niestety są w naszym kraju warunki. Gdyby były zarobki większe to by ludzie kupowali. Taka prawda.
To Polską gospodarkę i zarobki trzeba zmienić, a nie ceny gier… Nie sprzedaje się komuś taniej nowego towaru o z góry ustalonej cenie tylko dlatego, że jest dla niego za drogi. Ja tam się nie skarżę na zbyt wysokie ceny gier. Poza tym gier nie kupuje się bez namysłu. Są media, które mówią, czy gra jest dobra, są fora ze zdaniami graczy, gameplay’e na youtubie, które pomagają nam w wyborze gry i dzięki czemu w jedną grę możemy grać nawet kilka lat. Jednakże istenieją tez „gracze”, którzy ściągają grę…
Taak…piractwo nie szkodzi twórcom gier. Tak samo jak nie szkodzi rynkowi muzyki, filmów, oprogramowania itd. Brawo.|@MBHunter Używając cracka łamiesz postanowienia umowy na którą zgodziłeś się instalując grę. Kupiony cdkey? Gdzie? Na allegro?|A sebossowi piracić powinien zabronić np. jego opóźniony rozum żeby idioty z siebie nie robił i nie chwalił się czymś co może najwyżej na przedszkolaku wrażenie zrobić…
… grają w nią kilka godzin żeby ocenić wszystkie jej aspekty po czym usuwają ją z dysku i idą do sklepu kupić oryginalny egzemplarz. Jednak piractwo mogę porównać do kradzieży samochodu. Jeśli nie stać cię na samochód to go nie kradniesz tylko czekasz aż stanieje, lub po prostu kupujesz inny, tańszy.
@porky666|CDkey kupiony gdziekolwiek. Co to za różnica? Paranoją jest to, że mając CDkey, (a niech nawet będzie), płytkę, edycję rozszerzoną, DLC i Bóg wie co jeszcze nie mogę ściągnąć pirackiej kopii i grać na legalnym CDkeyu. Nie. Nie mogę.|A cracki? Kupiłem AC2 i nie mogłem grać komfortowo bo akurat UPC miało gmerane przy łączach i co chwila traciłem sygnał. No sorry… Nie bronię piratów. Nie – bo z informatyką łącze swoją przyszłość. Ale ten system jest CHORY.
No i do tego jestem traktowany jak człowiek, który w ogóle materiał ukradnie. Zabawne… 🙂
@ TheDesertEagle|taka prawda? guzik prawda. od cen moze i piractwo sie zaczelo, ale teraz to jest ono zakorzenione w ludzkiej mentalnosci. bo jak wytlumaczysz pojawianie sie na stronkach warezowych tytulow, ktore bez problemu zakupisz za ~10 zl? mlodziez jest taka, ze wola sobie kupic za te 10 zl 3 piwa i 1 plyte dvd-r niz gre. poki nie bedzie naprawde solidnych kar za piractwo to ludzie nigdy sie jego nie oducza…
@Takeya|Wiesz co za 25 zł nie kupisz żadnej nowości porządnej a już na pewno nie złotej edycji – piractwo się nie skończy i zawsze będzie ale to właśnie ceny i prowizje poszczególnych firm w łańcuszku powodują taki stan rzeczy zresztą chyba nigdy nie miałeś konsoli ceny tam się zaczynają od 120 zł i to jest „tanie”, mam kilku znajomych co dzięki rynku wtórnemu używek nie bawią się w cracki i modowanie konsolek, ale i to te chciwe korporacje chcą ukrócić.
A co to za tytuły, te za 10 PLN? To może coś kupię… 🙂
Ja mam PC i kupuje 1 grę raz na 4 miechy (nie licząc fulli z gazet) bo większość wydawanych pozycji to gnioty, nie mam nielicencjonowanego oprogramowania i długo się zastanawiam nad zakupem danej pozycji i dzięki swojej uczciwości zdarza mi się wywalić pieniądze w błoto.Pzdr.
Nie wiem czemu tak bardzo chcecie demonizować autorów i dystrybutorów. Co prawda zdarzy się kilka świń, ot Bobby nasz kochany Kotick. @XERNOS to może teraz zacznijmy narzekać na ceny samochodów, bo to tyle prowizji przy kupnie jest pobieranych,a to dealer ma swoją część a to dystrybutor, i jak tak będziemy gadać to może np. Volswagen wyda za darmo wszystkie pojazdy z salonów. Wy już naprawdę przesadzacie chcieli byście nie wiadomo czego, chyba jeśli ktoś coś wyprodukował to chce to sprzedać i mieć zyski.
Fajowo xD Mam nadzieję, że Sony nie śpi i zainicjuje współpracę. Nie mogą pozwolić sobie na bezczynność – im szybciej wesprą kacerków (czyt. zaczną ich kontrolować) tym później piraci odkroją swój kawałek upieczonego przez grupę Fail0verflow tortu.
@Takeya ludzka mentalność zawsze taka była. Od początków powstania gier większość społeczeństwa uważała, że jeśli czegoś nie można wziąć w rękę ani zobaczyć gołym okiem to powinno być za darmo. I człowiek jest też tak stworzony, że zawsze będzie chciał coś przyoszczędzić, gdziekolwiek.
kacerków? miało być HACKERÓW… anyway
KACerków, wszystko w porządku, Tressela 😀
@MBHunter taaa… Niech żyje! Nieważne, kto xD Grunt, to mieć pretekst do sięgnięcia po kieliszek.
@XERNOS|nie da sie zrobic dobrej duzej gry i sprzedajac ja za 25 zl sprawic, aby koszty sie zwrocily. same koszty wyprodukowania plyty, pudelka, instrukcji, transportu i magazynowania sa wysokie – zalozmy ze 40% z tych 25 zl trafi do producenta – to masz 10 zł na egzlemplazu. teraz sprzedaj tyle gier, aby zarobic zakladajac, ze pensja JEDNEGO programisty to okolo 2tys euro miesiecznie.
Co do tej grupy to nie wmówią mi oni, że ps3 jailbreak im w tym nie pomógł. Urządzenie, które spadło z nieba (nawet nie wiedza skąd się wzięło…) i które w pewnej mierze potrafiło zrobić to do czego oni doszli.|Sony też nie najlepiej postąpiło z swoim zabezpieczeniem. Skoniciło parę spraw i tyle. Hakerzy dostali się do ogródka tylnym wejściem i zabrali zabawki.|No i nazywać Epic Failem zabezpieczenie, które broniło się 4 lata?
@Takeya|A może komuś płytka rąbnęła i szkoda drugi raz tej dychy wydać? Hę? Tytuły za 10 – 40 zł w reedycjach z moich obserwacji są najlepiej schodzącymi z gier. O ile są oczywiście dostępne bo często o tanie dobre starsze tytuły trudno bo nie sprzedają nigdzie. A solidnych kar nigdy nie będzie bo partia która by zaproponowała zaostrzoną walkę z piractwem dostałaby po sondażach tak że słowa bała by się pisnąć. Ludzie chcą walki z faktycznymi zagrożeniami jak narkotyki, korupcja a nie bzdetami jak piractwo.
Ja też potrafię złamać PS3.. Przetnij je mieczem na pół i gotowe ;D
Piraci już zacieszają michy a tu się okaże, że nic z tego. Trzymam kciuki za Sony i za to, żeby odpalanie piratów na tej konsoli było nadal uciążliwe.
I tak w końcu wszystkie zabezbieczenia zostaną złamane 🙂 🙁
Jeżeli PS3 zostanie złamane to pewnie gry będą tańsze, ale będzie ich wychodzić mniej np. jak na PS2 czy PSP.
@matidp – Ani na PS2 ani na PSP gry nie staniały od piractwa, nie wychodził ich też przez to mniej ani więcej, nie wiem skąd takie wnioski wyciągasz (ale o 4 w sylwestrową noc można mówić różne dziwne rzeczy, tu cię akurat rozumiem 😉 ).
Yuppi! Nareszcie! Może dzięki temu liczba piraconych gier na PS3 będzie niewyobrażalnie duża i producenci z powrotem zainteresują się pecetami.
Takeya – z tym pudełkiem to przesadziłeś. Akurat pracowałem przy produkcji opakowań do gier, filmów, muzyki – zapewniam, że koszt samej produkcji tych gadżetów oscyluje w okolicy 10 zł – 20 zł za sztukę :> (Pudełko, książeczka, nadruk na CD/DVD) wraz z projektem okładki i DTP np. instrukcji. Tłoczenie samych płyt też nie jest dużo droższe. Zwłaszcza, że piszemy tu często o tysiącach albo i milionach kopii – a więc do gry wchodzą ceny hurtowe :>
I jeszcze jedno (do mojego poniższego komentarza od którego proponuję zacząć czytać). Czemu nikt nie zastanawiał się, czemu wydawcy (dystrybutorzy) i deweloperzy dalej produkują gry, pomimo tego iż tak strasznie płaczą jak to im źle przez piratów? Odpowiadam. Bo dalej wychodzą na swoim. Nie bez powodu szef Activision czy EA mają po kilka posiadłości czy własne odrzutowce. Jeśli programiści zarabiają mało (śmiem wątpić), to wina leży nie tylko po stronie piratów – ale również po stronie pracodawców hien :>
I ostatnia moja wypowiedź. Porponuję przyjrzeć sie sprzedaży gry „Painkiller”, która swój debiut na terenie polski miała w cenie 20 zł za sztukę. Rozpłynęła się jak ciepłe bułeczki, a Adrian Chmielarz zarobił swoje. Co prawda później były plotki, że gra zarobiła za granicą (dystrybuowana po wysokich cenach) jednak w Polsce aż 2x ją „dotłaczano” a piracenie tej gry oscylowało na granicy kilku procent i wzbudzało ogólną pogardę dla piracących. Może czas zastanowić się nad obniżką cen gier? :>
Obniżenie cen gier? To taki dowcip noworoczny, czy może marzenie? 😀 Wystarczy spojrzeć na politykę Blizzarda. Ich gry idą po najwyższych cenach, a gry które mają dobre 10 lat dalej kosztują bardzo dużo. To oczywiście niewątpliwie jest powiązane w jakiś sposób z tym, że ich gry są dopracowane i jak się taką grę kupi to grą się w nią przez długi czas, podczas gdy gry innych po miesiącu można kupić o połowę taniej (chociaż wtedy generalnie nikt nie kupuje nowych, tylko schodzą używki, bo gra jest krótka/nudna
Co do piratów. Ja ich nie bronię, jednak są tacy, którzy ściągają gry, żeby sprawdzić czy im na kompie pójdzie (dlatego też na peceta ilość piraconych gier jest większa niż na konsole), a później i tak kupują oryginalną grę. A to jest wina braku dem.
I oto dowód, że z piractwem nie warto walczyć zabezpieczeniami
Może będzie deczko kontrowersyjnie: ale My jako pecetowcy powinniśmy się cieszyć ze złamania zabezpieczeń konsoli – jest szansa, że dzięki temu będzie mniej konsolowych exclusivów 😛
@LiOx – Nnie, to tak nie działa. Popatrz chociażby na PS2 albo Xboxa 360 – piractwo nie sprawiło, że na PC wyszły jakiekolwiek exclusive’y.
Jak mówiła pewna ładna pani w filmie Tomb Raider :,,wszystko stworzono parami. Życie i śmierć, zdrowie i chorobę…” Zrobiliśmy wspaniały acz płatny świat gier komputerowych, to nie ma się co dziwić, że narodziło się coś prawie przeciwnego… piractwo.:( A jak chodzi o złamanie PS3 to nie dziwie się. Zawsze znajdzie się ktoś kto ,,dokona niemożliwego”. Nadszedł ten dzień. Gdyby tylko gry były tańsze (wiem, że czasem to niełatwe) albo lepiej zrobione, napewno więcej ludzi wyłuskało by grosza na oryginała.
konsoli raczej nie kupie szkoda kasy;) wystarcza mi gry jakie są na pc po co się przemęczać z dużą ilością innych tytułów