Borderlands Game of the Year Enhanced: Przez weekend na PC i XBO gramy za darmo

Borderlands Game of the Year Enhanced: Przez weekend na PC i XBO gramy za darmo
Jeśli przed premierą „trójki” chcielibyście sprawdzić, jak się to zaczęło, to zapewne nie będzie już lepszej okazji.

Co prawda Claptrap i ekipa trenują już taneczne kroki na imprezę z okazji premiery „trójki”, ale jeśli z jakiegoś powodu nie mieliście jeszcze z tą serią styczności, warto skorzystać z okazji i przetestować pierwszą odsłonę. Przez najbliższe dni na PC i XBO trwa bowiem darmowy weekend. Na Steamie można bawić się do niedzielnego wieczora, zaś na konsoli Microsoftu do poniedziałkowego poranka. W tym ostatnim przypadku trzeba jednak opłacać abonament Xbox Live Gold lub Xbox Game Pass Ultimate. Link do wersji pecetowej znajdziecie TUTAJ. Właściciele XBO muszą udać się do stosownej podstrony z poziomu konsoli.

9 odpowiedzi do “Borderlands Game of the Year Enhanced: Przez weekend na PC i XBO gramy za darmo”

  1. Jeśli przed premierą „trójki” chcielibyście sprawdzić, jak się to zaczęło, to zapewne nie będzie już lepszej okazji.

  2. Terminus223 19 lipca 2019 o 15:23

    Imo jedynka całkiem spoko,ale to latanie po pustawej mapie do celów jest nudne jak diabli,nigdy nie potrafiłem się wciągnąć choć gra całkiem przyjemna.

  3. 1100 (~) godzin grindu i mam dość na całe życie. Podziękuję.

  4. @zadymek Pierwsze Borderlands z dodatkami idzie zrobić w jakieś 50 godzin. Pierwszej części by mi się nie chciało przechodzić na innych poziomach trudności. Dwójka to co innego, ale i tak mam tam według Steama 98 godzin, gdzie ze znajomymi zrobiliśmy dwa poziomy trudności, w tym część DLC na pierwszym, a część na drugim. Trzeciego znajomym już się nie chciało, a samemu nie miałem zamiaru się męczyć. Nie wiem jak można w tych grach spędzić 1000 godzin, mimo że faktycznie wciągają (ale nie aż tak!).

  5. @kondiq91 |1. Coop|2. Crawmerax|3. Coop + Crawmerax 😉

  6. Tysiąc godzin w B1? Wszystkie acziki zdobyłem w 120. A po tym to już naprawdę nie ma co tam robić. Farmienie Crawmeraksa nudzi się już za trzecim razem.

  7. Jedynka niestety wymęczyła mnie okrutnie. Zdecydowanie wolę wracać do drugiej części

  8. @Angrenbor 1. Achiki nie znaczą nic. |2. Co innego „gotta catch’em all” ;)|3. Jak napisałem, mam już grindu dość, dlatego w B2 spędziłem tylko 970h, sporo „idle”, bo przysypiałem. Potem rzuciłem grę dla Dark Souls, i niespodzianka, ~500 godzin grindu ;)|4. Teraz jeśli siedzę w grze setkami/tysiącami godzin, to tylko w celach naukowych.

  9. CzlowiekKukurydza 22 lipca 2019 o 15:03

    @Angrenbor Lmao. Kogo obchodzą 'achiki’? Btw. 120h na wszystkie to się specjalnie nie śpieszyłeś.|@zadymek Ja w dwójce 980h wg steama, a jeszcze wypadałoby darmowe dlc w końcu ruszyć. |@kondiq91 Zapewne dlatego, że nie graliście w Diablo i podobne. W tych grach wszystko przed Piekłem czy UVHM to tutorial łamane na rozgrzewka. Po co grać na poziomie trudności gdzie headshot z fioletowej snajperki bierze połowę przeciwników na raz? Coop i grind, a nie achiki to jest istota takich gier.

Dodaj komentarz