The Elder Scrolls V: Skyrim – o lokacjach i podziemiach
Na łamach pisma ujawniono trzy nowe lokacje, które zwiedzimy w grze. Jedną z nich jest Windhelm – największe miasto w Skyrim oraz stojąca na drodze do Morrowind baza imperialnej gwardii. Trafimy także do Bard’s College – położonego w północnym Solitude tętniącego życiem miasta, w którym odbywają się różne kulturalne imprezy, w tym ceremonia palenia kukły. Ostatnią z miejscówek jest starożytne nordyckie podziemie Bleak Falls Barrows.
W produkcji znajdzie się ponad 120 podziemi, z czego, jak zapewniają twórcy, „żadna lokacja nie będzie do siebie podobna”. Ośmiu projektantów podziemi tworzyło każde z nich ręcznie. Jest to o tyle ważne, że w przypadku Obliviona, nad lochami pracował jeden człowiek, opierając się na opcji losowego generowania obszarów. W niektórych podziemiach natkniemy się na zagadki logiczne.
Ujawniono również nowe szczegóły odnośnie umiejętności prowadzonej przez nas postaci. W grze pojawi się specjalny bonus do skradania się, który obniży dźwięk naszych kroków, powróci również telekineza. Ponadto zwinność nie będzie już powiązana z posiadanym poziomem doświadczenia.
Szczególną nowością w The Elder Scrolls V: Skyrim są Dragon Shouts – moce przyzywane po trzykrotnym wypowiedzeniu zaklęcia w języku smoków. Jedną z nich będzie Unrelenting Force, odpychająca wszystko, co będzie stać na naszej drodze.
Poprawie ma ulec AI przeciwników oraz postaci niezależnych. Jako przykład podano tu wilki – tkwić będą w swoim legowisku, udając się na polowanie kilka razy dziennie. Jeśli uda im się zabić swoją ofiarę, będą pilnować swojej zdobyczy przed graczem. Jeśli natomiast wejdziemy na ich terytorium, zaatakują nas.
Czytaj dalej
-
GTA 6 opóźnione. Rockstar przesunął datę premiery na końcówkę przyszłego...
-
Jurassic World Evolution 3 z zapowiedzią aktualizacji 1.1. Nowe dinozaury,...
-
Epic Games Store rozdaje 2 gry za darmo! Odbierz uroczy...
-
Dziennikarze dotarli do scenariusza i ilustracji anulowanego sequela Dante’s Inferno. Gra...
29 odpowiedzi do “The Elder Scrolls V: Skyrim – o lokacjach i podziemiach”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

W najnowszym wydaniu magazynu Official Xbox Magazine pojawił się artykuł poświecony The Elder Scrolls V: Skyrim. Dowiedzieliśmy się z niego nowych informacji odnośnie lokacji, podziemi, umiejętności oraz AI przeciwników.
„Ponadto zwinność nie będzie już powiązana z posiadanym poziomem doświadczenia.” Strasznie niezrozumiale to napisali. Chodziło chyba o umiejętności typu Atletyka/Akrobatyka. Pewnie będą perki na szybkość poruszania się tak jak w Falloucie i zależnie od noszonej zbroi. To akurat genialny pomysł bo samoistne skillowanie się powyższych umiejętności było dość irytujące.
@Kerath, ja to zrozumiałem, że nie wzrost umiejętności nie będzie wpływał na level postaci. Bo wcześniej było tak, że biegnąc z jednego miasta do drugiego nabiłeś 50 leveli i zaraz wyskakiwał szczur z toporem i koniec gry.
@LieutenantFag, nie wiem gdzie ty taka sytuacje widziałes ? 🙂 Bo napewno nie w Morrowindzie. ja atletyke skillowałem tyle co długie ostrze, a pozatym nikt Ci nie kazał dać ją w skille główne odpowiedzialne za lvl.
Cóż, jakoś mi się w te wszystkie „obietnice” i „zapewnienia” nie chce wierzyć. Zwłaszcza, że podawane są przez tych samych ludzi, którzy przed premierą Obliviona wciskali graczom ewidentne kłamstwa i sfabrykowane, pełne skryptów gameplaye. Z tego co Bethesda obiecywała w poprzedniej TES, można by ułożyć sobie obraz gry wybitnej, co jednak nie pokrywało się z rzeczywistością.
@MasterofWar, to był tylko taki przykład. Ja się cieszę, że będzie nowy TES ale nie ma co oceniać gry jak nawet gameplaya nie było (chociaż często one odbiegają od prawdy)
@Kerath – Perki do TES? Brak skillowania przez używanie danej zdolności? Zabiłbyś całą serię TES 🙂
@Honor tyle tylko, że to nie „wymysł” Keratha, a rzeczywiście potwierdzona informacja. Perki faktycznie mają się w Skyrim pojawić.
hmmm niebo jest z oblivina. Taki spontaniczny komentarz 😀
@Honor – Przecież perki i zmieniona mechanika skillowania została już potwierdzona. Przez takie ograniczone myślenie gry są słabe „jak zrobią inaczej to zabiją serię”. O to chodzi, żeby wszystko się zmieniało i było lepsze… bo nie oszukujmy się, ale Morrowind i Oblivion były fatalne pod względem rozwojowym… ot podskakiwanie w miejscu żeby rozwinąć skille… to idiotyczne, po co to komu ; d Cieszą mnie zmiany z Skyrim, w końcu będzie solidna i zbalansowana rozgrywka.
@Kerath|Zgadzam się z tobą. Chyba każdy kto grał w Obliviona ciągle skakał żeby nabić sobie skill – to idiotyczne. Gra oczywiście świetna, ale mechanizmy które się ani trochę nie sprawdzają trzeba zmienić/poprawić – zakładam że celem nie jest np. mobilizowanie graczy do skakania jak dzikusy.
Fakt, że system rozwoju postaci miał swoje wady…ale czy był AŻ taki fatalny?. Nie chcę prorokować przed premierą, alemoim zdaniem właśnie w Skyrim będzie gorszy. Z ośmiu cech postaci pozostały zaledwie trzy. Znacznie też okrojono listę umiejętności…dając w zamian tylko wspomniane perki. Być może pozbawiony będzie kilku absurdów, ale wydaje mi się, że ubędzie też szerokich możliwości „personalizacji” bohatera.
Fajny smok. 😀
z tymi wilkami to jak w stalkerze, niby mają swoje legowiska a w pada się w nie przypadkowo a ,w tedy atakują całe stado dopóki mocno nie dostaną
CZEKAM!!! CZEKAM!!! i se poczekam do listopada…|jeden z kilku „must have’ów” w tym roku. Zapowiada się zaj@$ście!!!
A ja system rozwoju postaci w TES uważam PRAWIE że za genialny. To chyba jedyna gra, gdzie umiejętności naprawdę przychodzą wraz z ich stosowaniem. Np. wysoce rozwinięty długi miecz wymaga wielu godzin machania nim przed potworami. W wyniku czego jesteśmy słabi, dajmy na to, w toporach. A w prawie każdej grze RPG umiejętność zyskujemy wraz z rozdawaniem punktów dośw., przez co możemy przez pół gry nie grać mieczem, następnie władować wszystkie punkty w tą umiejętność, i nagle będziemy w niej mistrzami…
Dokończę, bo wcześniej nie zdążyłem – za jedyny mankament tego systemu uważam brak jakiejś lepszej nagrody za wykonywanie questów. Wiem, to może się kłócić z tym co wcześniej powiedziałem, ale w Morrowindzie czy Oblivionie robota z dodatkowymi zadaniami była bez sensu, bo w nagrodę po (często bardzo ciężkiej i żmudnej) robocie otrzymujemy 300 monet… A z kasą nigdy nie ma problemu. No, tutaj sprawdza się system z pkt. doświadczenia. Ale dalej sądzę że rozwój postaci w TES i tak jest bardzo dobry.
Będzie się działo!
@McGrave „mobilizowanie graczy do skakania jak dzikusy” A w którym TESie to było? Od czego twórcy porobili nauczycieli? Chyba nie po to by stali jak kołki w lokacjach. A uczenie się czegoś w miarę robienia tego było i jest dalej logiczne – ot ciachanie mieczem… Zmiany w skillowaniu może będą takie, że umiejętności będzie 18, klas żadnych a rozwijane będą tylko te, które używamy 🙂 Łał!
A kiedy w CDA będzie jakiś artykuł na temat Skyrim?
ZAgram jezeli sie niezawiode
Jeszcze niech powiedzą, że w grze zobaczymy więcej niż cztery twarze i będę zadowolony 🙂
8 projektantów na podziemia? WRESZCIE rzec można. Wtórność w Oblivionie raziła po oczach.|Miejmy nadzieję, że wykorzystano przy tym różnorodny zestaw tekstur, a geometria map będzie faktycznie odmienna.
z tego co widziałem na screenach to wszędzie jest tylko jedna i ta sama postać
No to pewnie walka o najlepsze rgp roku będzie się toczyć miedzy Wieśkiem i Morrowindem.
@boom – raczej nie, morrowind to dość stara gra 😛
Ten rok pod względem RPG-ów zapowiada się niezwykle bogato! Skyrim to mój kolejny must have, którego biorę w dniu premiery. Oblivion dał mi masę frajdy pomimo wielu niewybaczalnych wad. Skyrim będzie na pewno lepszy, jeśli usuną skalowanie przeciwników (nic o tym póki co nie wiem) to będzie dla mnie gra niemal idealna.
Gdyby taki Oblivion czy Skyrim miał multi i więcej itemów biłby na głowę wszystko moim zdaniem.
Przydałoby się jeszcze rozróżnienie na broń krótką i długą jak w Morrowind…