25.03.2011
Często komentowane 77 Komentarze

Dragon Age II: Nowa mechanika gry jest „bardziej opłacalna”. Zostaje…

Dragon Age II: Nowa mechanika gry jest „bardziej opłacalna”. Zostaje…
Dragon Age II zauważalnie różnił się od poprzedniczki systemem walki, dialogami i konstrukcją głównego bohatera. W rozmowie z serwisem GameSpot Mike Laidlaw, główny projektant gry, wyjaśnił, skąd wziął się pomysł na zmiany a także odpowiedział na pytanie, czy seria zwróci się ponownie w kierunku staroszkolnych mechanizmów.

Niestety, nie mam dobrych wiadomości dla graczy, którzy zatracili się w Początku, a wzgardzili „dwójką”. Jak mówi Laidlaw:

Moim zdaniem, głównym celem nie powinien być ponowny zwrot o 180 stopni, ponieważ już to [zastosowanie zasad staroszkolnego RPG – przyp. red.] robiliśmy. Jako zespół, jesteśmy bardzo zadowoleni z Dragon Age II, ponieważ jest oparty na wszystkim, co dobre w Początku, lecz jednocześnie gwarantuje wiele miejsca do postępu oraz zapewnia bardziej opłacalną przyszłość dla marki. [Świat i fabuła] jest bardziej zrównoważona, ponieważ świat gry jest wyraźnie bardziej interesujący, niż „Jupi, pokonaliśmy Plagę! Jak fajnie!”

Trudno się w zupełności zgodzić z Laidlawem. Świat Dragon Age II jest klaustrofobiczny, a fabuła kończy się wyraźnym cliffhangerem pomimo pozornego finału. Tak sobie myślę, czy BioWare nie zrobiłoby dobrego ruchu, gdyby udostępniło fanom (nawet za symboliczną opłatą) edytor przygód do Początku. Chociaż, biorąc pod uwagę ilość wypuszczanych przez firmę DLC, szanse na to są marne…

77 odpowiedzi do “Dragon Age II: Nowa mechanika gry jest „bardziej opłacalna”. Zostaje…”

  1. Z resztą co tu dużo pisać. Panowie z BioWare lepiej niech wrócą do rozwiązań z poprzedniej części. Cóż nawet nie tylko samego Dragon Age: Origins, ale i reszty dużo lepszych od DA II gier, o których poniżej wspomniałem. W ogólnym rozrachunku Dragon Age II przegrywa z Dragon Age: Origins z kretesem, poprzez knock-out w pierwszej rundzie.

  2. Co Ty gadasz, że wyrobiłem opinię zanim zagrałem. Właśnie byłem dobrze nastawiony do DA II oprócz interfejsu. Zagrałem i oceniłem, wszystko na ten temat. DA II 5/10 – DA:O 10/10.

  3. @RIP1988 – a nie jest smutne to, że ktoś zarzuca mi niekompetencję odnośnie tematu? Myślisz, że sobie rzucam oskarżeniami, bo tak mi się podoba? Za dużo rzeczy z tej gry widziałem i czytałem, a nawet – może Cię zadziwię – grałem. I stwierdzam, że gra nie jest warta kupna. A ty wolisz najpierw grę kupić, nie wiedząc o niej absolutnie nic, a potem żałować, że wyrzuciłeś pieniądze w błoto? No to Ci gratuluję. Rozrzutny jesteś.

  4. Śmieszą mnie komentarze typu „w DA2 pokazane jest do czego prowadzi fanatyzm” – a w DA:O nie? Paladayni trzaskają się z magami kiedy tylko znajdą najmniejszy pretekst. DA2 to porażka i basta – sieczka, nuda i klaustrofobia. Już w Stalkerze było więcej RPG. Do tego Hawke to nudziarz i przodek sztywniaka Sheparda.

  5. Ściągnąłem dziś sobie demo Dragon Age’a II z Xbox Live… czułem się, jakbym grał w rasowego hack’n’slasha niż w grę rpg. DAII przypomina bardziej Devil May Cry, niż erpeega. Tak więc podsumowując – demo mi się nie podobało strasznie, a także ani trochę nie zachęciło (a nawet zniechęciło) do zakupu pełnej wersji. Pozostanę przy Wiedźminie i sadze The Elder Scrolls. 😉

  6. @pebeem: W DA:O wątek był ledwie liźnięty, bo BioWare wolało się tam skupić na wyrzynaniu darkspawnów. Dopiero DA2 użył potencjału tej ciekawej koncepcji. Aha, i Origins był dużo większą sieczką – na Deep Roads można było przez bite godziny nie trafić na żaden dłuższy dialog. Takich sytuacji w DA2 nie ma.

  7. Zarejestrowałam się bo mnie krew zalewa jak widzę te komentarze. Pamiętam Jak bardzo chciałam zagrać DA:O i kiedy się wreszcie udało, musiałam przestać czytać koemntarze do tej gry. Podobała mi się ogromnie, ale ludzie jechali ją równo, ciągle tylko wypominali, że Buldur’s Gate o wiele lepsze, że to się wogóle nie umywa. A teraz wszyscy nagle piszą jakie to DA:O wspaniałe i niesamowite, że najlepsze, a jakoś jeszcze do niedawna ciążko było znaleźć do niego pozytywne komentarze. Z DAII jest podobnie.

  8. @kryfionka

    zajrzyj do odpowiedniego tematu na nszym forum:] Tam w zdecydowanej większości wypowiadają się ludzie, którzy już grę ukończyli (spoilery są zasłonięte więc bez obaw) i jakoś rozkład ocen jest zdecydowanie inny, bo ewidentnie przeważają te pozytywne.

    Zwyczajnie bardzo prosto napisać „ale syf”, „oddajcie kasę”, lub wleźć na metacritic i walnąć 0 argumentując to w trzech linijkach, kiedy gry się tak naprawdę nie zna. Dlatego właśnie to forum najczęściej służy mi za najlepszy zbiór recenzji, bo wiem, że tam znajdę kompetentne wypowiedzi z przykładami, a nie „powtarzane lokacje/ hack’n’slash/ wrogowie znikąd”. Dziwnym trafem krzykacze rzadko odwołują się do tego, co najważniejsze, czyli fabuły…nie śmiałbym nawet sądzić, że grali co najwyżej w demo…:]

    Swoją drogą w przeciwieństwie do tego, co przedstawił gem w tekście „DA:O kontrowersje”, forumowicze FA jedynkę też przyjęli bardzo pozytywnie.

  9. Argh można class mass martwe tło z NPC bardzo brzydkimi .|p.s:jeśli ktoś czepiał to powiem ze wydałem kasę ten „obiecujący” gniot okazał zawodem roku RPG .

  10. Jak sie ma Bioware, sprawdze najwcześniej za kilka lat. Bo widząc co zrobili z DA, mam ochote ich kopnąć w …

  11. Ja bym nie przesadzała. Może DAII to jakieś arcydzieło nie jest, ale mogło być o wiele gorzej. Sama mechanika gry jakoś mnie nie powaliła, ale fabuła mnie bardzo wciągnęła. W sumie dla mnie największą wadą były lokacje, chyba to jako jedyne naprawdę mnie zdenerwowało, bo gdy wchodziłam do tych samych podziemi kolejny raz to miałam ochotę przywalić głową w klawiaturę. Samej grze dałabym tak 7,5/10, przy czym DA:O 8,5/10 bo też miała trochę rzeczy, które mnie denerwowały, a odkryłam to dopiero przy DAII.

  12. @Aargh: Ten „system dialogów dla debili” kryje jedne z najbardziej rozbudowanych linii dialogowych w historii cRPG (tak! wkomponowane są różne mechanizmy, z których gracz sobie nie zdaje nawet sprawy za pierwszym razem). Fabuła sugeruje kontynuację, DLC to swoją drogą będą, ale raczej jako pomniejsze przygody a’la Sebastian. Widać, że zrushowałeś grę – rozmów z towarzyszami jest w niektórych przypadkach sporo więcej niż w ME czy DAO (z Aveliną to chyba po 5 na akt jest)…

  13. …spawn wrogów to rozwiązanie gameplayowe, które zmusza do obrony pleców – kwestia gustu, mi się podoba. Co do presetów zbroi na towarzyszach i lokacji (jedyna poważna wada DA2) – zgoda. Jeśli idzie o plusy, to nie mieszczą mi się już w okienku nawet pokrótce wymienione – zapraszam na forum do tematu Dragon Age, tam opisywałem swoje wrażenia w trakcie i po rozgrywce. Najlepszym cRPG tego tysiąclecia DA2 nie jest, ale najlepszy scenariusz cRPG tego tysiąclecia (póki co) jak najbardziej ma.

  14. Lara Notsil 26 marca 2011 o 11:14

    Dla mnie wadami były lokacje i czas przejścia gry. Ciągle tych samych miejscach walczyłam i nagle okazało się, że to koniec gry. Fabuła moim zdaniem dużo ciekawsza niż w jedyne… albo lepiej została opowiedziana. Nie żałuję wydanych pieniędzy. Grało się ma naprawdę dobrze!

  15. Walka jest ok, fabuła jest ok, dialogi można bu trochę podrasować bo ta dobra opcja jest tak pomocna i uprzejma, że aż się rzygać chce, a ta „zła” nie ma żadnych fajnych tekstów tylko żartobliwa/drwiąca jakoś ratuje sytuację. Jakby dodać więcej niepowtarzających się lokacji to będzie bardzo fajnie.

  16. @Aargh: Zatem po prostu świadomie kłamiesz w żywe oczy – interakcji z postaciami z drużyny jest więcej niż w Origins.

  17. Mnie tam zrobili w bambuko, miało być 10 lat gry, a było 7 i teraz czekać na większy dodatek od nich..

  18. aleksdraven 26 marca 2011 o 12:34

    O matko. Jako dobrzy developerzy powinni jeszcze bardziej to rozwinąć lub dać coś nowego a nie stać w miejscu

  19. LaughingMan 26 marca 2011 o 12:35

    Interakcja z towarzyszami zła nie jest, choc denerwowało mnie to że aby utrzymywać dobre relacje z towarzyszami musisz im cały czas mówić tylko to co chcą usłyszeć, nie ma możliwości przekonania ich do zmiany zdania. Zaś sam system dialogów leży i kwiczy. W większości wypadków o rozwiązaniu problemu bez zabijania tabunów wrogów można zwyczajnie zapomnieć. DA2 to już bardziej jest Hack’n’Slash niż rasowa gra RPG.

  20. Ni pies ni wydra ten nowy DA. Prawie jak dobry rpg, prawie jak dobra gra akcji. Tak jakby z Mass Effect wywalić ciekawe scenografie i próbować zrekompensować je tabelkami i statystykami. Sporo pojedynczych drobiazgów, które jednak występując razem, bardziej mnie irytowały i zniechęciły do poznania całej historii.

  21. @Aargh: Podobnie to działało w Baldur’s Gate II (postać zagadywała do nas, kiedy jej się podobało) i nikt nie narzekał. Odgórne rozmieszczenie rozmów na całą grę sprawia, że każdego poznajemy całą grę, podczas gdy w DAO większość miałem wygadanych już w połowie. Rozmów jest mniej więcej tyle samo (przy czym z Aveliną więcej niż z kimkolwiek w DAO) + rozbudowane questy towarzyszy, podczas gdy w Origins były tylko popierdółki + więcej interakcji związanych z nimi w samych dialogach.

  22. Nie jest oparte na wszystkim, co dobre w pocvzątku. Klimat był zupełnie inny. I starcił ten specyficzny mrok DA: O. Dla mnie największy zawód w historii kontynuacji gier….. Niestety, bo kocham Dragon Age. Wkurza mnie nieziemsko, że dla kasy niszzczy się coś tak pięknego i unikalnego jak pierwsza częśc z dodatkami.

  23. @Fristron Zgadzam się, podobały mi się rozmowy z towarzyszami w DA:O, ale większość tekstów można było „załatwić” już za pierwszą wizytą w obozie. Co do rozmów kiedy chcemy to w sumie nie była prawda, bo jak już się swoje wygadało to i tak rozmowa nie miała sensu. Nie mówiąc o Przebudzeniu w którym dialogi były całkiem wycięte. DAII jak już mówiłam, nie jest aż takie złe, choć mogło być o wiele lepiej to mimo wszystko wciąga.

  24. @kryfionka jedyne co było wciągającego w tej grze to fabuła i tylko przez nią zmusiłem się do przejścia gry. Już w drugim rozdziale walki stały się tak monotonne i nudne że po godzinie gry musiałem robić sobie przerwę aby nie zasnąć. W DA:O walki były lepiej zaprojektowane, przeszedłem go 5 razy i za każdym razem szukałem wszystkich przeciwników nawet orzywieńców (którzy uwaga walczyli w pojedynkę coś niespotykanego w dwójce), a w DA2 nie chcę mi się nawet grać po raz drugi.

  25. Zasady marketingu niestety ale coraz więcej jest nowego pokolenia przed komputerami oni na oczy nie widzieli grafiki z quaka i nie wyobrażają sobie jak taką gre w której nie ma savów można wogole zainstalować, jak w nią grać. Po prostu teraz wolą przechodzić tytuły dla samego pochwalenia się, nie ważne ze na easy i z pełną automatyką ze tylko spacje wystarczy klikać. jestem bardzo niepocieszony że nowi twórcy gier i producenci robią z nowych graczy lalusi którzy nawet zasejwować zapomną bez checkpointa

  26. gdyby BioWare był mniejszą firmą, czułbym powtórkę z JoWood w najbliższych latach…

  27. gra całkiem niezła super fabuła ciekawe dialogi z postaciami;) ludzie słyszeliście o modach to poszukajcie można zmienić bardzo wiele;D włącznie ze zbrojami towarzyszy;) jedynie lokacje są trochę do du… za często się powtarzają ale jak się zmieni trudność gry na trudny to zaczyna się dopiero zabawa;D bardzo mi się podoba i nie żałuje kasy której wydałem ma wymiatać i wymiata a co do baldórów to tron bala jest za krótki i spieprzył moim zadaniem koniec sagi

Dodaj komentarz