Twórcy Dead Rising 2: Off the Record – „To nie próba sprzedania tego samego”
Jason Leigh, współzałożyciel studia Blue Castle Games i producent wykonawczy Dead Rising 2: Off the Record, w rozmowie z serwisem Eurogamer stwierdził, że gra nie jest łatwym skokiem na kasę i będzie warta zakupu nawet, jeśli graliśmy w standardową wersję Dead Rising 2.
Jak mówi:
Niektórym może się wydawać, że jest to cyniczne, ale my z pewnością nie traktujemy tak tej gry. Uważamy ją za coś zupełnie innego [od zwykłej „dwójki”], świeżego i nowego. Oczywiście ponownie pojawi się miastoFortune City i zaraza, jaka go ogarnęła, jednak całość będzie na nowo zaprojektowana i z powrotem wprowadzi do gry Franka [Westa]. Nawet pierwsze 15 minut rozgrywki różni się od tej ze zwykłej wersji. Jeśli fani mają jakiekolwiek wątpliwości, mam nadzieję, że dzięki temu, co zaprezentujemy w ciągu kilku najbliższych miesięcy, na targach takich jak E3, gdzie pokażemy więcej najważniejszych elementów produkcji, szybko pojmą, że w grze znajdzie się wiele dodatkowej zawartości.
Jak dodaje:
Próbujemy z Dead Rising 2: Off the Record zrobić bardzo różniącą się grę[od „dwójki”]. Fani Dead Rising 2 docenią wszystkie niespodzianki, na jakie natrafią za niemal każdym rogiem. A ludzie, którzy nie grali w podstawkę i zetkną się z serią po raz pierwszy, otrzymają prawdziwego Dead Rising.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Twórcy Dead Rising 2: Off the Record – „To nie próba sprzedania tego samego””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Na imprezie Captivate Capcom zapowiedział Dead Rising 2: Off the Record – grę, którą w zasadzie można byłoby uznać za wydaną jakiś czas temu „dwójkę”, tylko że z innym bohaterem. Niektórzy fani uważają, że jest to próba ponownego sprzedania tego samego. Co na to twórcy gry?
Jakby czytali nam w myślach(em…niektórym).
No… Może to i nie głupi pomysł 🙂 Oczywiście z decyzją zakupu się jeszcze wstrzymam, ale na pewno nie skreślam tytułu. Jeżeli tylko rzeczywiście będzie zawierał więcej rzeczy niż te wspomniane wczoraj – mają nabywcę 🙂
Ja też się zastanowię. Jeśli w Polsce wyjdzie za przyzwoitą cenę (10o zł).
„To nie próba sprzedania tego samego” Nawet jeśli nie, to itak jest to próba zarobienia kapuchy…
@Vetos Racja, powinni wydawać gry za darmo!
„A ludzie, którzy nie grali w podstawkę i zetkną się z serią po raz pierwszy, otrzymają prawdziwego Dead Rising.” czy ja który grałem tylko w normalną 2 nie otrzymałem prawdziwego Dead Risinga ? :/
Pare lokacji, nowe pukawki i zakładam, że to będzie na tyle, odgrzewany kotlet, ale maniacy i tak kupią.
No pożyjemy, zobaczymy 🙂
Jeżeli owy Frank będzie szybciej biegał to od razu zagram, ba moze nawet przejde, nerwicy mozna bylo dostac, kiedy z szybkoscia slimaka biegalo sie po fortune city jako Chuck.
@Vetos |Thank you, Cpt. Obvious!
Mam taki pomysł… wiem, że siegam po relikt przeszłości, martwy w dzisiejszych czasach, ale… Capcom, powiedzcie po prostu, ze to… *groza* DODATEK. I będzie git. Srsly, co sie dzieje X_x