[Weekend ze Skyrimem] Jedenaście miejsc, które musisz odwiedzić
![[Weekend ze Skyrimem] Jedenaście miejsc, które musisz odwiedzić](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/779aa100-12f3-464c-a8a8-a11a760d3698.jpeg)
Zanim wyruszysz w świat, warto rzecz jasna trochę podszkolić się w walce, bo w Skyrimie nawet główne trakty bywają niebezpieczne. Na szczęście świetnie nadają się do tego questy wykonywane dla Towarzyszy, czyli bractwa wojowników z Białej Grani (ang. Whiterun) – pierwszego dużego miasta, które napotkasz na swojej drodze.
Warto pamiętać, że pomiędzy większymi osadami możesz przemieszczać się na wozie (za opłatą). To świetna opcja, by szybko i bezpiecznie odkryć najważniejsze osady i później móc poruszać się między nimi automatycznie.
Ostatnia sprawa to mapa. Ta w grze będzie się uzupełniała automatycznie, ale jeśli chcesz dotrzeć w nowe miejsce, warto skorzystać z jakieś dostępnej on-line, na której wszystko jest już zaznaczone. Jedna z najlepszych dostępna jest TUTAJ, choć niestety jedynie w wersji angielskiej. Bez obaw jednak – w tym tekście podajemy zarówno nazwy polskie, jak i oryginalne, więc to akurat nie problem.
A teraz dość już gadania, na kolejnych dwóch stronach zapraszamy do zwiedzania.
Biała Grań (Whiterun)
Pierwsze duże miasto, jakie napotkasz na swojej drodze. Mieści się tu siedziba gildii wojowników (Towarzysze, ang. Companions), a nadworny mag miejscowego jarla dysponuje pokaźną biblioteką zaklęć i artefaktów. Do tego to właśnie w tym grodzie można zostać wilkołakiem, a także złapać smoka – oczywiście wszystko w swoim czasie.
Pęknina (Riften)
Miastem rządzi Gildia Złodziei i to właśnie tu powinieneś się udać, jeśli chciałbyś wstąpić w jej szeregi. Ze wszech miar polecam, bo to jeden z najlepszych wątków fabularnych w całym Skyrimie.
Markart (Markarth)
Kiedyś była tu jedna z wykutych w skale twierdz krasnoludzkich. Obecnie nadal można się dostać na jej niższe poziomy, by wydobyć na światło dzienne cenne artefakty. Uwaga jednak! To nie jest zadanie dla początkujących!
Samotnia (Solitude)
Formalnie rzecz biorąc, jest to stolica całej prowincji, a także siedziba dowództwa wojsk Imperium. To tutaj można zacząć wątek fabularny, który doprowadzi do odzyskania przez Imperium władzy nad Skyrimem. Mieści się tu również siedziba Gildii Bardów. I jeszcze jedno – warto zobaczyć to miasto również z oddali (np. z pobliskich bagien), bo znaczna jego część znajduje się na wielkim kamiennym moście.
Wichrowy Tron (Windhelm)
Potężna twierdza i centrum oporu wobec Imperium. To tutaj da się wykonać zadanie, które pozwoli na przyłączenie się do najbardziej tajemniczej gildii – specjalizującego się w zabójstwach Mrocznego Bractwa. Polecam! Cały ten wątek (zaczniesz go w posiadłości Arentino) jest zrobiony równie dobrze co Gildia Złodziei, a finał ma taki, że ho, ho, ho!
Zimowa Twierdza (Winterhold)
Samo miasto to już głównie ruiny, ale tuż koło niego znajduje się siedziba Gildii Magów. Do niej również warto się zapisać (wystarczy poznać dowolne zaklęcie), wątek fabularny jest tego wart nawet, jeśli z magii najbardziej lubisz magiczne miecze.
Gwiazda Zaranna (Dawnstar)
To tutaj można przyłączyć się do rebelii przeciw Imperium, warto również odwiedzić miejscowe muzeum.
Mzinchaleft
Największe naziemne ruiny krasnoludów. Niebezpieczne, do tego z potężnymi podziemiami – częściowo zalanymi, dobrze jest więc mieć jakiś sposób na oddychanie pod wodą. Dodatkowo można się stąd dostać do Czarnej Przystani (Blackreach).
Irkngthand
Jedna z największych fortec krasnoludzkich – a w zasadzie jej ruiny. Niebezpieczne, za to pełne skarbów i tajemnic z czasów, gdy… no dobra, nie będę wam psuł zabawy, ale takiej statuy jak wewnątrz Irknghthand nie ma nigdzie indziej.
Czarna Przystań (Blackreach)
Potężne podziemne miasto krasnoludów. O ile samych krasnoludów w nim już nie ma, to innych mieszkańców jest tam całe mnóstwo. Wyprawa w to miejsce nie tylko jest niebezpieczna, ale również pochłania sporo czasu. Warto ją jednak zaliczyć choćby dla samych widoków, choć i sekretów tu co niemiara.
Kaplica Azury (Shrine of Azura)
A żeby nie było, że tylko o krasnoludach… Azura jest czczona głównie przez elfów, ale nawet w Skyrimie doczekała się wielkiego posągu. I samotnej kapłanki, czekającą na… dobra, nie będę zdradzać reszty, ale również to miejsce jak najbardziej warto odwiedzić.
Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “[Weekend ze Skyrimem] Jedenaście miejsc, które musisz odwiedzić”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dopiero planujesz swoją niezapomnianą podróż przez Skyrim? Proponujemy wielką wycieczkę objazdową po zakątkach, które warto zwiedzić dla pięknych widoków, cennych przedmiotów lub interesujących questów.
lokacji 120, warto zwiedzić główne miasta, reszta gry ssie, nudna ta gra jest strasznie
„A żeby nie było, że tylko o krasnoludach… Azura jest czczona głównie przez elfów” krasnoludy to też elfy. Tutaj to nawet orkowie są elfami.
Mnie się podobało w skyrimie najbardziej to, że mogłem od razu za pierwszym razem, zrobić wszystkie misjie dla każdej gildii 🙂 A nie sztywno ustawione, że dla tych zrobię, to dla drugich już nie mogę . Wiem że misje z wojną na tej zasadzie działają, ale one niczym się nie różnią, i są beznadziejne 🙂 No i pamiętam Te ruiny ;D Wchodzisz na chwilę do małej jaskini, nic nie ma. Bierzesz skarby, otwiera się przejście…i jesteś tam parę godzin ;D
@kychol11| | Powiem więcej. Tutaj to nawet „koty” są elfami ;D
Khajici nie są elfami, są rdzennymi mieszkańcami Tamriel.
Ach… widzisz zapomniałem ująć elfami w cudzysłów, acz Khajici nie można zaprzeczać wspólnego rodowodu Khajitów i elfów.| http:uesp.net/wiki/Lore:Words_of_Clan_Mother_Ahnissi| |http:i.imgur.com/RlVy5l3.png
„11 miejsc, które musisz odwiedzić”, z czego 75% to miasta… Graliście w ogóle w Tą grę coś więcej niż główny wątek i gildię Towarzyszy? Bo w mojej opinii na liście Top10 miejscówek to żadne miasto się nie pojawia. No ale to właśnie czyni opinię subiektywnymi….
@ImpostoR|Nom, bezsensowna lista zupełnie. Przynajmniej autor podkreślił frajdę dołączania do frakcji w skyrimie.
A i pisał ładnie po polsku. Chyba każdy w CDaction pisze normalnie, to jest czad i rzadkość
Ja od siebie mogę polecić pewną latarnię morską (dokładnego miejsca i nazwy nie pamiętam), w której znajdujemy pozostałości po pewnej rodzinie – głównie listy i pamiętniki – której przydarzyło się pewne nieszczęście. Bez spoilerów, moim zdaniem jedna z najsmutniejszych i najbardziej klimatycznych misji, nie tylko w Skyrimie.