Prezentownik 2017, czyli co położyć pod choinką geeka
DŹWIĘK
MYSZY I KLAWIATURY
MONITORY I PROJEKTORY
LAPTOPY
PODZESPOŁY KOMPUTEROWE
SMARTFONY
GRY
INNE
DŹWIĘK
SteelSeries Arctis 3
Jeśli lubisz, gdy słuchawki nauszne są tak lekkie, że niemal nie czuć ich na głowie, Arctis 3 są dla Ciebie. Minimalistyczny design i usunięcie zbędnych dodatków zaowocowały nie tylko niewielką wagą, ale i nieczęstym w gamingowych modelach eleganckim wyglądem. Do tego dochodzą dźwięk przestrzenny 7.1, który pomaga ustalić, skąd nadchodzi przeciwnik (i dzięki temu zareagować szybciej), dobry mikrofon i kompatybilność zarówno z PC, jak i konsolami czy smartfonami. Do samego brzmienia też nie można się przyczepić – jest ono na tyle dobre, że Arctis 3 nada się także do słuchania muzyki, co nie jest normą w modelach projektowanych przede wszystkim z myślą o grach.
Cena: ok. 300 zł
Logitech Ultimate Ears Wonderboom
Dostępne w sześciu kolorach bezprzewodowe (Bluetooth) głośniki Logitecha wyglądają niepozornie, jednak sprawdzą się znakomicie np. podczas weekendowych wypadów. Certyfikat IPX7 oznacza, że niestraszny jest im nie tylko deszcz, lecz także dłuższe zanurzenie w wodzie. Eltimate Ears dodatkowo unoszą się na powierzchni, więc odpada strach przed przypadkowym zatonięciem sprzętu. To głośniki 360°, do tego bardzo głośne i zapewniające niezłe brzmienie. Ładowane przez trzy godziny będą grać nawet przez dziesięć godzin. Ciekawą opcją jest możliwość połączenia dwóch egzemplarzy, by grały wspólnie.
Cena: ok. 400 zł
HyperX Cloud Alpha
Już poprzednia odsłona serii Cloud zasłynęła z tego, że jako jeden z nielicznych modeli w tym przedziale cenowym może zostać polecona z czystym sumieniem zarówno do słuchania muzyki, jak i grania. Nie inaczej jest z najnowszą wersją nazwaną Alpha. Zastosowano w nich konstrukcję dwukomorową, skutkującą lepszą separacją basów od tonów średnich i wysokich, a w rezultacie – czystszym, bardziej zrównoważonym brzmieniem. To przy okazji solidnie wykonane słuchawki z odłączanym mikrofonem, które dobrze izolują od dźwięków otoczenia, a przy tym są bardzo wygodne dzięki piance z pamięcią kształtu, regulowanemu pałąkowi oraz miękkiemu obiciu imitującemu skórę.
Cena: ok. 400 zł
Sennheiser Game Zero
Sennheiser jest znany z doskonałego sprzętu do odtwarzania muzyki, ale firma śmiało poczyna sobie także na polu gamingowym. Świetnym tego przykładem są właśnie Game Zero, które w założeniu mają łączyć oba fronty. Trzeba przyznać, że dobre brzmienie muzyki faktycznie towarzyszy w nich niezłemu odwzorowaniu dźwięku w grach. Nauszniki powleczone grubą skórą wykonane są z dwuwarstwowej pianki z pamięcią kształtu. Dzięki temu świetnie dopasowują się do uszu i nie tylko dobrze odcinają hałasy z zewnątrz, ale też sprawiają, że można grać do późnych godzin nocnych, nie przeszkadzając przy tym domownikom dźwiękami „wypływającymi” ze słuchawek.
Cena: ok. 650 zł
Lioncast LX50
Coraz więcej producentów sprzętu dla graczy zdaje sobie sprawę z tego, że nie każdy marzy o świecącym, kolorowych peryferiach. Właśnie z myślą o miłośnikach bardziej stonowanego designu Lioncast zaprezentował LX50. Poza minimalistycznym wyglądem w oczy rzuca się od razu solidne wykonanie. To model do gier, w nich sprawdza się więc najlepiej – brzmi przestrzennie, a mikrofon przenosi to, co ma przenosić, czyli nasz głos, bez zbędnych szumów. Co ciekawe, słuchawki zbudowane zostały modułowo, dzięki czemu da się wymienić mikrofon, nauszniki oraz przewód, by lepiej dostosować je do swoich potrzeb.
Cena: ok. 250 zł
Trust GXT 354 Creon 7.1 Bass Vibration
Podłączane przez USB, kompatybilne z PC, niedrogie słuchawki do grania, które mogą nieco zniechęcać designem, jednak wystarczy je założyć, by szybko zapomnieć, jak wyglądają. Są bardzo wygodne, więc można nie zdejmować ich przez długie godziny, a w dodatku dobrze sprawdzają się w grach. O to ostatnie dba dźwięk przestrzenny (wirtualne 7.1), który w tym przedziale cenowym jest rzadkością. Do tego słuchawki podkreślają basy wibracjami, mają pilota na kablu i brzmią przyzwoicie także w zastosowaniach innych niż gry.
Cena: ok. 170 zł
Creative Muvo 1c
Głośnik Creative’a jest tak niewielki (mieści się na dłoni i waży 158 g), że da się go zabrać właściwie wszędzie. I nie strach tak robić, bo obudowa spełniająca normę IP66 jest wodo- i pyłoszczelna, co oznacza, że urządzenia można bezpiecznie używać np. na plaży. Głośnik łączy się ze smartfonem przy pomocy Bluetootha (jest też wejście Aux), działając przy okazji jak zestaw głośnomówiący. Da się także połaczyć ze sobą dwie sztuki Muvo 1c, by cieszyć się mocniejszym dźwiękiem stereofonicznym. Akumulator zapewnia do 6 godzin ciągłej pracy.
Cena: ok. 120 zł
Ceny według ofert z sieci, aktualne w momencie publikacji Prezentownika.
%pagebreak%
MYSZY I KLAWIATURY
Logitech G603
Gamingowa (według producenta przygotowana specjalnie dla e-sportowów) myszka bezprzewodowa. W cenie nieco przekraczającej 300 złotych otrzymujemy autorski sensor Logitecha Hero, który charakteryzuje się zakresem czułości od 200 do 12 000 dpi oraz – co bardzo istotne przy sprzęcie zasilanym bateryjnie – poborem energii nawet dziesięciokrotnie niższym niż w przypadku innych rozwiązań (bateria wystarcza na co najmniej 500 godzin). Technologia LightSpeed pozwala na połączenie z wieloma urządzeniami i szybkie przełączanie się między nimi.
Cena: ok. 330 zł
Lioncast LM30
Bardzo dobrze leżąca w dłoni mysz przeznaczona przede wszystkim do gier z gatunków MMO i MOBA. Dobitnie świadczy o tym aż 12 programowalnych przycisków na panelu bocznym gryzonia oraz duże możliwości tworzenia makr, które da się do tych przycisków przypisać. Do tego LM30, choć jest to sprzęt gamingowy, nie wygląda jak odpustowa zabawka, a jednocześnie nie sposób odmówić mu drapieżnego designu. Warto wspomnieć także o podświetleniu RGB oraz wytrzymałym kablu w oplocie.
Cena: ok. 190 zł
Gamdias Zeus P1 RGB
Mysz, która przebojem wdarła się w redakcyjne łaski. Zadowoli zarówno tych, którzy lubią, gdy sprzęt gamingowy świeci z daleka, jak i zwolenników spokojniejszego designu, ponieważ podświetlenie RGB jest w tym przypadku dość subtelne. Zeusowi nie można zarzucić właściwie niczego – dobrze leży w dłoni, w testach spisał się bez zarzutu, a w dodatku otrzymał wsparcie w postaci oprogramowania, które pozwala na dostosowanie podświetlenia, obsługę zaawansowanych makr oraz dowolne programowanie przycisków.
Cena: ok. 150 zł
Aorus K7
Pełnowymiarowa klawiatura mechaniczna dla graczy, której sporą zaletą są przełączniki Cherry MX Red i pełne NKRO, pozwalające wcisnąć nawet wszystkie klawisze jednocześnie. Fanów zabawy podświetleniem ucieszy fakt, że model jest zgodny z systemem RGB Fusion, co nie tylko oznacza indywidualne podświetlenie każdego klawisza, ale też możliwość tworzenia wspólnych profili kolorystycznych z innymi urządzeniami tej marki. Jeśli pieniądze nie grają roli, to w ciemno wybierz Aorusa K7, bo jedyne, co można mu zarzucić, to dosyć wysoka cena.
Cena: ok. 500 zł
Modecom Volcano Lanparty RGB
Modecom zdążył już udowodnić, że za niewielką cenę potrafi dostarczyć bardzo dobrą mechaniczną klawiaturę. Nie inaczej jest w przypadku Lanparty RGB, która za mniej niż 250 zł oferuje pełne NKRO i podświetlenie RGB z szerokimi możliwościami personalizacji. Kupując ten model, trzeba jednak brać pod uwagę to, że nie jest to sprzęt uniwersalny – pisze się na nim tak sobie, a w dodatku przełączniki Outemu Blue są bardzo głośne. Przede wszystkim jednak zabrakło miejsca na blok numeryczny. Do gier nie znajdziecie jednak w tej cenie niczego lepszego.
Cena: ok. 230 zł
Logitech K780 Wireless Multidevice
To propozycja bardzo nietypowa. K780 to klawiatura wielozadaniowa, która pozwala na łączenie się z urządzeniami nie tylko z Windowsem, ale także Chrome OS-em, iOS-em czy Androidem. W dodatku jest bezprzewodowa i wyposażona została w moduł Bluetooth. Dzięki temu pozwala na szybkie przełączanie się pomiędzy urządzeniami bez konieczności ciągłego przekładania kabla. Dodatkowo została wyposażona w gumową podkładkę, o którą można oprzeć smartfona czy tablet. Nie liczcie jednak na przełączniki mechaniczne – to klawiatura niskroprofilowa.
Cena: ok. 360 zł
Ceny według ofert z sieci, aktualne w momencie publikacji Prezentownika.
MONITORY I PROJEKTORY
iiyama Black Hawk G-MASTER G2530HSU
Bardzo ciekawa propozycja dla graczy. Zupełnie wystarczająca rozdzielczość Full HD idzie tutaj w parze z 24,5-calowym ekranem, co zapewnia odpowiednio wysokie zagęszczenie pikseli. To jednak nic nadzwyczajnego, bo tym, co najbardziej imponuje w tej cenie, są częstotliwość odświeżania wynosząca 75 Hz oraz wsparcie dla technologii FreeSync. Black Hawk G-MASTER G2530HSU został wyposażony w matrycę TN, która zapewnia krótki czas reakcji (deklarowany przez producenta to 1 ms), trzy wejścia sygnału (VGA, HDMI i DisplayPort), głośniki, wyjście słuchawkowe i hub USB.
Cena: ok. 700 zł
LG 24GM79G
Monitor skierowany do wymagających graczy, który w cenie niewiele powyżej tysiąca złotych zapewnia odświeżanie 144 Hz – różnicę naprawdę widać, i to nawet podczas codziennej pracy. Producent chwali się zresztą faktem, że modelu tego używają podczas treningów zawodnicy takich drużyn, jak AGO Gaming, PACT, Pompa Team czy Izako Boars. Posiadaczy Radeonów powinien dodatkowo zachęcić fakt, że zadbano o wsparcie dla technologii synchronizacji obrazu FreeSync.
Cena: ok. 1100 zł
EPSON EH-TW5650
Uniwersalny projektor Epsona pozwala na wyświetlenie obrazu w Full HD nawet w 300 calach – o ile oczywiście znajdzie się odpowiednio duży pokój i ścianę. Natężenie światła 2500 lm jest wystarczające, by oglądać także w dzień, a lampa powinna wystarczyć na co najmniej 7500 godzin użytkowania. Cieszy również możliwość przesyłania treści bezpośrednio ze smartfona lub tabletu za pośrednictwem Miracasta. Nie bez znaczenia jest również fakt, że EH-TW5650 to projektor zgrabny i elegancki – świetnie będzie wyglądał chociażby w salonie.
Cena: ok. 3950 zł
Asus ROG SWIFT PG258Q
Podobnie bezkompromisowe jak cena są osiągi tego monitora. PG258Q zapewnia wprawdzie tylko rozdzielczość Full HD, ale w sprzęcie skierowanym do graczy w zupełności to wystarczy. Tym, co błyszczy w specyfikacji najjaśniej, są wsparcie dla technologii G-Sync oraz częstotliwość odświeżania ekranu rzędu 240 Hz, co naprawdę daje przewagę w grach sieciowych. Tym, co może się nie podobać, są z kolei wysoki pobór mocy (65 W) oraz matryca TN, która wprawdzie zapewnia szybki czas reakcji (1 ms), ale oferuje przeciętne kąty widzenia i odwzorowanie kolorów.
Cena: ok. 2500 zł
AOC i2490vxq
Następca budżetowego i2369Vm jest tani i dobry. Innymi słowy – w tym segmencie u AOC bez zmian. I2490VXq to monitor za niewiele ponad 600 zł o przekątnej 24 cali, z rozdzielczością Full HD i świetną matrycą IPS. Pod względem odwzorowania kolorów nie można mu właściwie zarzucić niczego. Kąty widzenia? Próbowałem „zagiąć” ten model pod najostrzejszymi kątami i zostałem pokonany. O ile jakość matrycy jest ważniejsza od czasu jej reakcji (choć jak na IPS, nie jest wcale źle), to w tym przedziale cenowym nie znajdziecie niczego lepszego.
Cena: ok. 630 zł
Optoma GT1080 Darbee
Projektory to bardzo dobra alternatywa dla monitorów i telewizorów, jeśli tylko masz nieco więcej gotówki i przede wszystkim sporych rozmiarów pokój z pustą ścianą. Optoma podesłała niedawno GT1080 Darbee do redakcji w ramach testów i sprzęt przeszedł je śpiewająco. Nie tylko wyświetla bardzo dobry obraz w Full HD (do 300 cali!), ale co chyba nawet ważniejsze – wysoka jasność lampy pozwala korzystać z niego bez względu na warunki oświetleniowe. Minusy? Odświeżanie na poziomie 16 ms dyskwalifikuje projektor w oczach hardkorowych graczy, a lubujących się w oglądaniu multimediów uwierać będzie brak obsługi pendrive’ów.
Cena: ok. 3650 zł
Ceny według ofert z sieci, aktualne w momencie publikacji Prezentownika.
LAPTOPY
Asus ROG Strix GL553
Laptop z linii Republic of Gamers to sprzęt bezkompromisowy – ma na pokładzie najmocniejszy procesor Intela siódmej generacji (Core i7-7700HQ) oraz kartę graficzną GeForce GTX 1050Ti 4 GB. Takie zestawienie pozwala na grę w większość najnowszych tytułów w wysokich detalach w rozdzielczości Full HD. Asus zastosował ponadto wysokiej jakości matrycę EWV, która nada się zarówno do gier, jak i do filmów. Do tego mamy podświetlenie RGB klawiatury i najnowsze złącza (choć brakuje mini DisplayPortu). Kupując go, należy liczyć się z tym, że jest stosunkowo głośny i relatywnie krótko pracuje na baterii, ale to norma, gdy wydajność stoi na pierwszym miejscu.
Cena: ok. 4400 zł
Acer Predator Helios 300
Najmocniejsza konfiguracja serii Helios 300 nie bierze jeńców. Swoje kosztuje, ale w zamian dostajemy gamingową wydajność i świetne wykonanie. Przy sporych rozmiarach (17-calowy ekran) bardzo pozytywnie wypada masa (3 kg), a przestronna obudowa pozwoliła na wydajne chłodzenie. Laptop na pokładzie ma Core i7 siódmej generacji wspomagane wydajną kartą GF GTX 1060. Omawiana wersja została wyposażona w 16 GB RAM-u, a o szybkość działania systemu dba dysk SSD 256 GB (na M.2, jest także terabajtowy HDD). Konfiguracja ta spokojnie wystarcza do uruchamiania gier VR. Jeśli potrzebujesz laptopa do gier i jesteś gotów głęboko sięgnąć do portfela, to bardzo mocny kandydat.
Cena: ok. 6500 zł
Lenovo Legion y720
Lenovo znane jest z tego, że na rynku laptopów gamingowych stara się szukać oszczędności w zakresie wykonania i tym samym taniej od konkurencji zaproponować mocniejsze podzespoły zapewniające lepszą wydajność w grach. Nie inaczej jest w przypadku Legionu, który obok procesora Intel Core i7-7700HQ ma kartę GF 1060 6 GB. Do tego znakomitego zestawienia dostajemy jeszcze bardzo dobrą matrycę Full HD w technologii IPS, co zwiększa przydatność laptopa w zastosowaniach pozagamingowych. Choć model jest dość ciężki, to zaletą w podróży będzie wydajna bateria.
Cena: ok. 5800 zł
Acer Aspire 5
Z jednej strony wyposażony został w najnowszej generacji kartę graficzną Geforce MX150, a z drugiej otrzymał procesor Intela starszej, siódmej generacji, co stanowi znaczny minus względem nowszych konfiguracji. Ogromnymi zaletami laptopa są natomiast możliwość rozbudowy o dodatkowy dysk SSD M.2, matryca wykonana w technologii IPS (zapewnia rewelacyjne kolory), jak również częściowo aluminiowa obudowa. Na plus należy także zaliczyć rewelacyjny serwis producenta i dużą, czterokomorową baterię.
Cena: ok. 3200 zł
MSI GV62 – 7RD-1890XPL
To jeden z najtańszych laptopów wyposażonych w tej klasy podzespoły. GV62 obok najwydajniejszego w tej cenie duetu Core i5-7300HQ + GF GTX 1050 oferuje dobre możliwości rozbudowy i szybką pamięć RAM w jednej kości. Laptop wyposażono również w miejsce na dodatkowy dysk SSD na złączu M.2, a samo złącze zgodne jest ze standardem PCIe 3.0 x4 zapewniającym kompatybilność z szalenie szybkimi dyskami NVMe. Do kompletu mamy podświetlaną klawiaturę zaprojektowaną przez SteelSeries, dobrą kartę sieciową i głośniki, dużą liczbę złączy i wydajny układ chłodzenia. Jedyny minus tego laptopa to toporna, plastikowa obudowa, ale przy ogromie zalet schodzi na drugi plan.
Cena: ok. 3400 zł
Hyperbook N85- 15-8503
Laptop mniej znanej polskiej marki bazujący na kadłubku Clevo – innymi słowy to składak, za to o bardzo dobrej specyfikacji i dobrze wykonany. Jest to model typowo gamingowy, gruby i masywny, choć o stonowanej kolorystyce. Otrzymujemy GTX-a 1050 w wersji z 4 GB pamięci, drugi dysk SSD 120 GB na złączu M.2, a także wysokiej klasy matrycę IPS. Na uwagę zasługują też bardzo pojemna bateria, czytnik linii papilarnych i moduł szyfrowania danych TPM. Na minus można zaliczyć słabą dostępność części do ewentualnej naprawy pogwarancyjnej oraz brak systemu w cenie. Poza tym to świetny sprzęt.
Cena: ok. 3800 zł
Ceny według ofert z sieci, aktualne w momencie publikacji Prezentownika.
PODZESPOŁY KOMPUTEROWE
Gigabyte Z370 Aorus Gaming 5
Płyta główna z rodziny Gigabyte Aorus, należącej do segmentu premium. Najistotniejszą cechą Z370 jest kompatybilność z najnowszą, ósmą generacją procesorów Intela (Coffee Lake), co sprawia, że to zakup na lata. Dodatkowym atutem jest rozbudowany system chłodzenia ze wsparciem dla technologii Smart Fan 5. Co za tym idzie, Z370 nadaje się do zabawy w podkręcanie. Do zalet tego produktu możemy zaliczyć również zaawansowany układ audio, zintegrowaną kartę Wi-Fi, obsługę technologii Intel Optane oraz rozbudowany system oświetlenia LED zgodny z technologią RGB Fusion.
Cena: ok. 950 zł
Asus ROG Strix GTX 1070 TI A8G Gaming
Jeśli szukasz karty, która pozwoli grać w najnowsze tytuły bez obaw o płynność, to GTX 1070 Ti Asusa jest warta rozważenia. Poradzi sobie nawet z rozdzielczością 4K, a w dodatku pozwoli na zabawę w VR. Wrażenie robi sama specyfikacja (8 GB pamięci GDDR5), a w oczy rzuca się oświetlenie, dzięki któremu karta świetnie wygląda w obudowie z przezroczystym panelem. Asus ponadto zainwestował w autorski system chłodzenia ASUS FanConnect II, więc otrzymujemy nie tylko do 30% niższą temperaturę, ale również o wiele cichsze wentylatory, które nie przeszkadzają nawet przy dużym obciążeniu. Jeśli kupisz kartę do końca roku, otrzymasz wraz z nią grę Assassin’s Creed Origins.
Cena: ok. 2250 zł
MSI GeForce GTX 1050 Ti 4G
To najlepszy zestaw do taniego gamingu. Na pokładzie ma więcej pamięci (4 GB) od droższej karty GTX 1060 3 GB. Dość napisać, że jest to najtańsze na rynku GPU pozwalające na grę w VR, a w dodatku MSI zadbało o to, by było ono podatne na podkręcanie. Oprogramowanie MSI Afterburner pozwoli na bezpieczne OC z poziomu aplikacji. Za chłodzenie odpowiada natomiast technologia ZeroFrozr, która dostosowuje prędkość wentylatorów do obciążenia karty. Podczas oglądania filmów czy przy mniej wymagającej grze wiatraki są nieruchome, a więc zupełnie bezgłośne.
Cena: ok. 670 zł
SanDisk Plus 120 GB
Jeden z najtańszych wewnętrznych dysków o pojemności 120 GB, a to obecnie niezbędne minimum w przypadku SSD. Mimo ceny oferuje bardzo dobrą prędkość odczytu danych, porównywalną z modelami o większych pojemnościach oraz wyższej cenie. Nie ma się także co wstydzić zapisu – przy dużych plikach osiąga 200 MB/s, jest więc szybszy niż podaje w specyfikacji producent. Oczywiście w bardziej wymagających testach SanDisk Plus 120 GB nie może się równać z dobrymi modelami 240 GB, ale w swoim przedziale cenowym jest bezkonkurencyjny, a do tego ma jeszcze standardową trzyletnią gwarancję.
Cena: ok. 190zł
Seagate 3,5”, 2 TB
Niedrogi dysk 2 TB z talerzami wirującymi z prędkością 7200 rpm, dzięki czemu nadaje się nie tylko na magazyn danych, ale także dysk systemowy. Oczywiście nie ma co porównywać go do modeli SSD, choć z dużymi plikami radzi sobie bardzo dobrze, bo transfery dochodzą do 200 MB/s. Seagate jawi się jako idealna opcja dla tych, którzy szybki dysk już mają, ale jego pojemność przestaje im wystarczać. Szczególnie w tej cenie, bo w tym segmencie ze świecą szukać lepszego urządzenia.
Cena: ok. 325 zł
Intel Core i5-8400
W porównaniu do poprzednika ma o dwa rdzenie więcej, czyli sześć. W aplikacjach wielowątkowych przekłada się to średnio na ok. 40-50% większą wydajność, co oznacza, że w niektórych zastosowaniach nowy Core i5 okazuje się szybszy nawet od topowego do niedawna Core i7-7700K! Ten ostatni przy konwersji wideo osiąga średnio niecałe 42 fps-y, a Core i5-8400 – ponad 70! W grach zazwyczaj nieco lepszy okazuje się wprawdzie Core i7, ale jest taktowany wyższym zegarem. Nie mniej istotny jest fakt, że Core i5-8400 okazuje się w każdej z testowanych gier szybszy niż dowolny z Ryzenów.
Cena: ok. 940 zł
Ceny według ofert z sieci, aktualne w momencie publikacji Prezentownika.
SMARTFONY
TP-Link Neffos X1 TP902A
Telefon interesujący ze względu na dobry stosunek możliwości do ceny. Za 600 zł dostajemy smartfon, który dobrze wygląda (obudowa jest smukła, atrakcyjnie ścięta i sprawia wrażenie wytrzymałej), a poza tym można już go uznać za sprzęt uniwersalny i wystarczający niemal do wszystkiego. Dobre wrażenie robi ekran: żywe barwy i rozdzielczość HD sprawiają, że nada się do gier, przeglądania sieci czy fotek. Pochwalić trzeba też aparat: jeśli tylko nie stosujemy cyfrowego przybliżenia, sprawdza się – jak na tę półkę cenową i w porównaniu do konkurencji – zaskakująco dobrze.
Cena: ok. 600 zł
Asus ZenFone Zoom S
Tym, za co pokochacie ZenFone’a, jest doskonała bateria – 5000 mAh to pojemność dość rzadko spotykana w smartfonach. Nawet przy dość intensywnym użytkowaniu będziemy telefon ładować ledwie co drugi dzień. Nic więc dziwnego, że Asus przewidział możliwość przemiany Zoom S w power banka i ładowanie innych urządzeń. Do tego wszystkiego dochodzi 64 GB wbudowanej pamięci, Snapdragon 625 z układem graficznym Adreno 506 oraz 4 GB RAM-u. Jednym z najjaśniejszych punktów jest świetny aparat, a w zasadzie dwa aparaty 12 Mpix, z których jeden jest szerokokątny.
Cena: ok. 2000 zł
Nokia 8
Flagowy model „nowej” Nokii to telefon, któremu zarzucić można naprawdę niewiele. Rozdzielczość 2K (przy zagęszczeniu pikseli na poziomie 554ppi) jest w zupełności wystarczająca, a jasność matrycy pozwala na użytkowanie nawet w mocnym słońcu. Całkiem nieźle sprawuje się nagrywanie dźwięku w 360°. Tryb Dualsight pozwala robić zdjęcia i kręcić filmy przednim i tylnym aparatem jednocześnie. Bateria nie wybija się na tle konkurencji i przy normalnym użytkowaniu nie obejdzie się bez codziennego ładowania. Nokii 8 nie sposób zarzucić rażących wad, ale brak jej też efektu wow. Niemniej to telefon wart swojej ceny.
Cena: ok. 2400 zł
Huawei Honor 9
Poprzednik był przez wiele osób uważany za najlepszy telefon w cenie poniżej 1800 zł. Huawei wykorzystał tę samą recepturę, co poprzednio. Wzięto wnętrzności topowego modelu P10 (rezygnując przy tym z paru bajerów), a następnie zamknięto je w nieco zmienionej obudowie i wysłano do sprzedaży głównie internetowej. Wyglądem Honor niczym nie ustępuje konkurencji: obudowa ze szkła (z tyłu piętnastowarstwowego, co daje bardzo ciekawe efekty świetlne) i aluminium (po bokach), do tego niewystający podwójny aparat i czytnik linii papilarnych pod ekranem. Jeśli do czegoś można się przyczepić, to tylko do podatności szkła na pęknięcia, co jednak załatwia przezroczyste etui.
Cena: ok. 1600 zł
Samsung Galaxy S8+
Najbardziej reklamowaną cechą S8+ jest nowy wyświetlacz Infinite Display. Ma on przekątną aż 6,2″, ale dzięki wydłużonym proporcjom oraz minimalnym ramkom na górze i dole (a także praktycznie ich braku po bokach) sam telefon jest mniejszy i lepiej leży w dłoni niż np. iPhone 6s Plus z ekranem 5,5″. Galaxy S8+ to obecnie nie tylko najciekawiej wyglądający high-endowy smartfon z Androidem, ale także jeden z najlepszych w ogóle. Nie jest jednak idealny, bo np. skaner linii papilarnych umieszczono w takim miejscu, że praktycznie nie sposób z niego normalnie korzystać. Jeśli jednak szukasz topowego Androida, Samsung po raz kolejny udowadnia, że zna się na rzeczy. Jeśli ktoś może zagrozić pozycji Apple’a w high-endzie, to właśnie on.
Cena: ok. 3500
iPhone 8 Plus 64 GB
Doskonała propozycja dla wszystkich, którzy szukają telefonu na lata i nie boją się sięgnąć głębiej do kieszeni – w tym przypadku to sensowna inwestycja. Autorski procesor Apple’a A11 Bionic i 3 GB RAM-u, a przede wszystkim iOS zapewniają płynne działanie systemu i bezproblemową grę we wszystkie tytuły dostępne w App Storze. 5,5-calowy ekran oferuje rozdzielczość Full HD. Nie można też zapominać o aparacie, który jest po prostu świetny i zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników.
Cena: ok. 3750 zł
Ceny według ofert z sieci, aktualne w momencie publikacji Prezentownika.
GRY
Farming Simulator 17 Edycja Platynowa
Farming Simulator 17 to niby wariacja na temat dobrze znanej formuły „oraj, siej, doglądaj, zbieraj, sprzedawaj, ulepszaj, powtarzaj”, ale gra ma to „coś”, co sprawia, że po prostu chce się farmić. Solo, w multi – nie ma znaczenia! W edycji platynowej dostajemy nowe środowisko (obszary Ameryki Południowej), nowe plony (trzcinę cukrową) i nowe pojazdy, w tym polski kombajn Bizon!
Cena: PC – 85 zł, PS4 – 165 zł, XBO – 165 zł
SpellForce III Edycja kolekcjonerska
Trzecia odsłona serii gier łączących strategię czasu rzeczywistego z RPG, osadzona fabularnie na pięćset lat przed akcją pierwszej części, dzięki czemu można dowiedzieć się, co doprowadziło do wydarzeń na kontynencie Eo w „jedynce”. W kampanii mierzymy się z szeregiem zadań fabularnych (również pobocznych), zarządzamy liczną armią i rozwijamy drużynę bohaterów. Wisienką na torcie jest tryb wieloosobowy, w którym znajdzie się miejsce do zmagań znanych z gier typu MOBA. Edycja kolekcjonerska oprócz gry zawiera figurkę, amulet, artbook i ścieżkę dźwiękową.
Cena: ok. 250 zł
Assassin’s Creed Origins
Najlepsza część Assassin’s Creed od dawna. Egipt nie tylko zachwyca swoim rozmachem, ale przede wszystkim tym, że przy całym swoim ogromie zróżnicowany świat gry tętni życiem. Historia Bayeka, przedstawiona na tle konfliktu pomiędzy Kleopatrą a jej bratem Ptolemeuszem XIII, wprawdzie powoli się rozkręca, jednak jest warta poznania. Do tego dochodzi przemodelowany system walki, choć nic nie stoi na przeszkodzie, by skupić się na skradaniu i wchodzić w zwarcie tylko wtedy, gdy jest to niezbędne. Kiedy już do tego dochodzi, do dyspozycji mamy sporo broni białej (każdym typem walczy się inaczej), a także łuki. Roczna przerwa w wydawaniu tytułów z cyklu Assassin’s Creed zdecydowanie wyszła Origins na zdrowie.
Cena: PC – 180 zł, PS4 – 220 zł, XBO – 220 zł
Divinity: Original Sin II
Najnowsza odsłona obchodzącej w tym roku 15-lecie serii Divinity – Original Sin II – to klasyczne RPG z rzutem izometrycznym i turowymi walkami, które szczyci się wysokim poziomem trudności. Wśród nowości można wymienić choćby tworzenie tła biograficznego bohatera, co wpływa na to, jak postrzegają nas inni. Głębi nadaje rozgrywce również możliwości wspinania się np. na wieże, co zmienia sytuację na polu bitwy. Wszystkie elementy rozgrywki łączą się tu w całość tak zgrabnie, że Original Sin II jest pozycją obowiązkową na półce każdego fana RPG.
Cena: PC – 170 zł
Wolfenstein II: The New Colossus
Jeden z najlepszych FPS-ów ostatnich lat. Druga część resetującego serię Wolfensteina przenosi gracza do okupowanych przez nazistowskie Niemcy Stanów Zjednoczonych, gdzie jako BJ Blazkowicz dołączamy do ruchu oporu i walczymy z najeźdźcą. Gra jest powszechnie chwalona za mechanikę strzelania i arsenał, na uznanie zasługują także świetne projekty poziomów i fantastyczna oprawa. Tym, co naprawdę wyróżnia The New Colossus na tle innych shooterów, jest świetna narracja, która która znakomicie łączy poważne wątki z absurdami. Pod tym względem dzieło studia MachineGames można porównać do „Bękartów wojny” Tarantino.
Cena: PC – 100 zł, PS4 – 135 zł, XBO – 135 zł
FIFA 18
Najnowsza FIFA to ewolucyjne rozwinięcie tego, co EA Sports zaprezentowało nam przed rokiem. Oprawa sprawia, że czujemy się niczym podczas transmisji telewizyjnej, zwłaszcza że gra tradycyjnie bogata jest w licencje (jest m.in. rodzima Ekstraklasa). Wśród trybów rozgrywki wyróżniają się fabularna „Droga do sławy”, w której ponownie spotykamy się z Aleksem Hunterem, oraz najważniejszy element każdej Fify – Ultimate Team, w którym prowadzimy własną drużynę stworzoną z wybranych zawodników, by mierzyć się z AI oraz innymi graczami z całego świata.
Cena: PC – 150 zł, PS4 – 230 zł, XBO – 230 zł
Duży wybór gier na PC, PS4, XBO oraz konsole Nintendo, a także akcesoriów i gadżetów dla graczy (w tym produktów z serii Good Loot związanych z Gwiezdnymi Wojnami czy Marvelem) znajdziesz w dobrych cenach w sklepie konsoleigry.pl.
Ceny według ofert z sieci, aktualne w momencie publikacji Prezentownika.
INNE
Logitech Brio 4K Stream Edition
Jeśli jesteś streamerem lub marzy ci się poważna kariera na Twitchu lub YouTubie, warto zainteresować się nową kamerą Logitecha. Brio 4K Stream Edition, jak sama nazwa wskazuje, pozwala na streamowanie podczas gry własnej twarzy nawet w jakości 4K (lub w 1080p i 60 klatkach na sekundę). Dodatkowo Logitech postarał się, by kamera wiernie odwzorowywała kolory nawet przy nagrywaniu dynamicznych zmian mimiki – odpowiada za to rozwiązanie Ultra HD 4K. Wraz z Brio 4K Stream Edition otrzymujemy roczną licencję premium na oprogramowanie XSplit.
Cena: ok. 1050 zł
AverMedia Godwit 310 USB Microphone
Świetna propozycja do złożenia zestawu do streamów wraz z powyższą kamerą. Mikrofon nie zbiera szumów i odgłosów otoczenia, skupiając się jedynie na głównym źródle dźwięku, czyli głosie. Nagrania brzmią czysto i nie są zniekształcone. W dodatku Godwit 310 to sprzęt banalny w instalacji – nie wymaga żadnych sterowników, więc po prostu podłączasz i mówisz. Dodatkowym atutem jest złącze minijack, które pozwala na odsłuch tego, co nagrywamy. Przy tym trzeba zaznaczyć, że otrzymujemy solidne urządzenie ze stabilnym stojakiem.
Cena: ok. 540 zł
Xiaomi Mi Band 2
To już trzecia wersja niedrogiej opaski fitness firmy Xiaomi. Poprzednie zrobiono z aluminium i plastiku, a z użytkownikiem komunikowały się za pomocą trzech diod (oraz, rzecz jasna, wyposażonego w odpowiedni soft smartfona). Najnowsza wersja jest nieco większa i cięższa, z plastiku i szkła (niezbyt odpornego na zarysowania, ostrzegam!), a zamiast diod ma monochromatyczny ekranik OLED 0,42” (domyślnie pokazujący aktualny czas) oraz panel dotykowy obok niego. Jeśli szukasz czegoś, co nie będzie kosztowało majątku, a pozwoli kontrolować przebieg ćwiczeń, Mi Band 2 to bardzo sensowna, a przy tym świetnie wyceniona propozycja.
Cena: ok. 120 zł
Monopoly Gamer Edition
W klasyczne Monopoly grał chyba każdy, jednak teraz, dzięki połączonym siłom Hasbro i Nintendo, mamy okazję wypróbować wersję Gamer, w której zamiast standardowych pionków do dyspozycji mamy klasycznych bohaterów Nintendo (z Mario na czele). Tym, co odróżnia tę edycję od pozostałych, są walki z bossami. Ponadto każda z postaci ma zdolności specjalne, które wpływają na sytuację na planszy. Dodatkowo w sprzedaży dostępne są Power Packi, dzięki którym można zdobyć nowych bohaterów, takich jak Wario czy Luigi.
Cena: ok. 125 zł
„
Uniwersum Metro 2033. Do światła.”
Jedna z najlepszych książek wydanych w ramach Uniwersum Metro 2033, stawiana przez wielu wyżej od powieści samego Dmitrija Głuchowskiego. „Do Światła” rozpoczyna trylogię niezwykłej pary – Tarana i Gleba. Pierwszy to zaprawiony w postatomowym świecie stalker, natomiast drugi to dwunastoletnia sierota. Akcja rozgrywa się w Sankt Petersburgu i kręci się wokół wyprawy mającej na celu zlokalizowanie tajemniczego światła, które pojawia się w okolicach Kronsztadu.
Cena: ok. 25 zł
Sid Meier’s Civilization
Planszówka na licencji kultowej serii gier strategicznych. Jednocześnie grać może do czterech osób, które podobnie jak w cyfrowym odpowiedniku odkrywają świat, prowadzą badania nad technologiami, budują imperia i za pomocą dyplomacji lub działań wojennych zdobywają przewagę nad rywalami. W grze dostępnych jest sześć cywilizacji, z których każda ma odrębną piramidę technologiczną. Producent zapewnia, że każda rozgrywka jest inna dzięki czterem drogom prowadzącym do ostatecznego zwycięstwa.
Cena: ok. 170 zł
Ceny według ofert z sieci, aktualne w momencie publikacji Prezentownika.
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Prezentownik 2017, czyli co położyć pod choinką geeka”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

zamiast tego Creative Muvo 1c – to już bardziej polecam xiaomi 😉 znaczie lepsza jakość dźwięku i możliwości samego urządzenia a cena podobna (nie z polskich sklepów)
I tutaj Janusz Cebula wbija ze swoim „XIAOMI LEPSIEJSZE” XD
Za to iphone i Huawei to straszna tandeta. Galeria bardziej dla nerdów a nie geeków.
A ja tam bym chciał w pełni funkcjonalną 2B pod choinkę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trochę dziwne zestawienie, spoko sprzęty itp, ale np. raz napisane, że matryca TN taka super i ogólnie jako atut, a zaraz niżej – razić może jedynie matryca TN, która to i tamto – jako negatyw.
Ten prezentowy poradnik to powinien raczej sie pojawic na stronach dla pan. Na cdaction.pl bardziej uzyteczny bylby poradnik co kupic na prezent siostrze/mamie/dziewczynie/zonie/kochance…
Jedno ale w sprawie Modecom Volcano Lanparty RGB. Jest też wersja z przełącznikami brązowymi, które nie mają takiego kliku jak te niebieskie. Osobiście piszę właśnie z tej klawiatury i ze szczerym sumieniem mogę polecić (a przesiadkę miałem właśnie z poprzedniego Lanparty z niebieściutkimi przełącznikami)
Ale to monopoly to bym przygarnął…
Patrząc po cenach to należałoby redakcji sprezentować „Saving money for DUMMIES”.
@DDragon Nie z polskich sklepów? To powodzenia przy ściąganiu z zagranicy i ciekawe czy dojdzie do 24 następnego miesiąca
Monopoly – rzuć kostką, zobacz co się stanie i kupuj wszystko po drodze kiedy tylko cię stać. Nie, dziękuję. Cywilizacja to znacznie lepszy prezent. O ile ktoś lubi ponad 2 godzinne partię w jedną grę. Dla wolących krótsze rozgrywki – Civilization: A New Dawn. Chociaż bez piramidy technologicznej i walk łuczników kontra czołgi.
Ja kupiłem sobie tablet graficzny LCD HUION (nazwa firmy zapada w pamięć). Nie potrafię za bardzo rysować, ale bardzo lubię, może w końcu się nauczę. Prezent trochę geekowy i do tego pomaga rozwijać się w jakimś kierunku. Polecam 🙂
@xcd2 Nie jest geekowy, co najwyżej nerdowy. Znaj różnicę, chociaż redakcja równiez nie zna.
Fajnie, że doceniliście kig. Rzadko jest wspominany w mediach, takich jak CDA, a sklep jest warty odwiedzin. Wielki plus!
Witam,|Osobie z redakcji układającej prezentownik w numerze CDA 01/2018 należy się ogromna pochwała. Dzięki artykułowi „gadżźet gwiazdka 2017” sprawiłem sobie monitor , który spełnia w 100% moje oczekiwania , czyli LG 24GM79G. Zabawa przy nim to czysta frajda. Jeszcze raz ogromnie dziękuję!