Super Bowl 2018: Moc zwiastunów!

Za nami finał Super Bowl, udany występ Justina Timberlake’a, wyraźne zwycięstwo drużyny Philadelphia Eagles, która pokonała (41:33) ekipę New England Patriots… i kolejne rekordy oglądalności. Finał ligi NFL przyciągnął przed ekrany ponad 114 mln Amerykanów, co tradycyjnie było dla Fabryki Snów niezgorszą okazją, by podpromować nadchodzące premiery. Poniżej prezentujemy krótki przegląd reklamówek, jakie mogły Wam w tym rogu obfitości umknąć.
Jurassic World: Upadłe królestwo
„Jurassic World” był przebojem zgoła zaskakującym (z 1,6 mld na koncie to czwarty najbardziej dochodowy film wszech czasów!), a jego premiera otworzyła reżyserowi Colinowi Trevorrowi drzwi do pierwszej ligi… które to ów zatrzasnął sobie chwilę później, kręcąc „The Book of Henry”.
Tym razem na reżyserskim stołku Trevorrow dał się podsiąść J.A. Bayonie (zaskakująco dojrzałe „Siedem minut po północy”, „Sierociniec”). Poza tym jednak w „Upadłym królestwie” pływają te wszystkie składniki jurajskiej prazupy, jakie pływać w niej powinny. Produkuje niezmiennie Steven Spielberg, w roli głównej wciąż występuje Chris Pratt, nadal partneruje mu Bryce Dallas Howard… Przez ekran przewinie się także znany z oryginalnych filmów Jeff Goldblum, który nie dostał czasu antenowego…
…co jednak odbił sobie reklamówką Jeepa.
Skyscraper
Czy naprawdę nikt jeszcze nie nauczył się, że W KAŻDYM filmie należy słuchać rad Dwayne’a Johnsona? Najwidoczniej nie, czego efektem będzie najlepsza „Szklana pułapka”, na jaką możemy sobie w 2018 pozwolić.
Avengers: Wojna bez granic
Wojna nie ma granic, ale sam zwiastun granice wytycza dość czytelnie. Materiał liczy sobie raptem trzydzieści sekund, z których wynika, że superbohaterowie są superfajowi i że jest ich superdużo.
Mission: Impossible – Fallout
Ulubiony scjentolog Ameryki (Tom Cruise) da się zganić Alecowi Baldwinowi i zastrzelić Henry’emu Cavillowi. Ciekawostka: negocjując rolę, ten ostatni zakontraktował sobie konieczność posiadania autentycznego wąsa, stąd w „Lidze sprawiedliwości” trzeba było golić jego włosie cyfrowo. Kosztowało to Warner Bros. ok. 25 milionów dolarów.
A poza tym – wiecie, to co zwykle. Ethan Hunt ujawni kolejne ponadnarodowe spiski i jeszcze raz przypomni nam, jak dobrze prezentuje się w garniturach.
Solo: A Star Wars Story
Nad solowym Solo pochylał się już wczoraj CormaC, pokrótce zatem: Han potyka się z Cthulhu, Daenerys Targaryen jest brunetką, Sokół Millennium nad poziomy wylatuje.
Castle Rock
Castle Rock to jedna z tych sennych, położonych w Maine mieścin, w których małomiasteczkowi ludzie mają małomiasteczkowe problemy… aż tu nagle z krzaków wyskakuje Stephen King, który albo spuszcza na biedaków zarażone wścieklizną psy („Cujo”), albo wypuszcza psychopatów („Mroczna połowa”), ewentualnie otwiera „Sklepik z marzeniami”.
Hulu postanowiło osadzić w miasteczku akcję serialu, a jedną z ról powierzyć Sissy Spacek, której gwiazda rozbłysła częściowo dzięki Kingowi (ekranizacja „Carrie” Briana de Palmy).
Tom Clancy’s Jack Ryan
Zwiastun tak bardzo pozbawia „All Along the Watchtower” pazura, że powinniśmy rozpocząć od wspólnej próby odpowiedzi na pytanie: po co jest Ed Sheeran?
Po Alecu Baldwinie, Harrisonie Fordzie i Benie Afflecku w najsłynniejszą z postaci Clancy’ego wcieli się John Krasinski. Ów dał się poznać jako jedna z nielicznych postaci w obsadzie „Biura”, które można nazwać przyzwoitymi istotami ludzkimi.
Westworld – Sezon 2
Już w kwietniu przekonamy się, czy HBO starczy pary na kolejny sezon miksowania Philipa K. Dicka z klasyką westernu.
The Cloverfield Paradox
Rzecz miała premierę tuż po finałach rozgrywek. Paramount nie zdecydował się wprowadzić jej do kin. Patrząc na pierwsze recenzje – słusznie.
Czerwona jaskółka
Po Angelinie Jolie („Salt”), Scartlett Johansson („Avengers”), Cate Blanchett („Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”) oraz Minnie Driver („GoldenEye”) za podrabianie rosyjskiego akcentu weźmie się Jennifer Lawrence. Reżyseruje Francis Lawrence (niespokrewniony z aktorką), który kupił sobie sporo zaufania komercyjnym sukcesem „Igrzysk śmierci”.
Zostawiłem sobie jego dziełko na koniec, bo naprawdę nie rozumiem, dlaczego wytwórnia zdecydowała się wyłożyć 5 milionów dolarów (tyle właśnie kosztuje wyemitowanie 30-sekundowego klipu podczas Super Bowl), by sprezentować trailer do tego stopnia niezapamiętywalny.
Czytaj dalej
-
Netflix przeznaczył ogromny budżet na finałowy sezon „Stranger Things”. To najdroższy...
-
Aktorski film „Zaplątani” jednak powstanie. Jedną z głównych ról ma zagrać...
-
Spin-off „Gry o tron” na pierwszym zwiastunie. Wielkimi krokami nadciąga „Rycerz...
-
Reboot „Z archiwum X” w drodze. Poznajcie następczynię Dany Scully
7 odpowiedzi do “Super Bowl 2018: Moc zwiastunów!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nowe „Jurassic World”, nowi „Avengersi”, nowe „Mission Impossible”, nowy “Westworld”… I przynajmniej cztery projekty, w których macza palce J.J. Abrams.
Nie ukrywam, że każdą kolejną część MI łykam jak pelikan. Tomusia za bardzo nie lubię, ale udało im się pójść z tym filmem w delikatną komedię i autoparodię, dlatego czekam i na tą część.
Kojarzę jeszcze niejakiego Chrisa Pine’a, z filmu Teoria Chaosu.
Zawsze jak widzę kolejne wyczyny Toma Cruise’a w MI to tak sobie myślę: koleś chyba uznał, że śmierć na planie filmowym jest jego celem. Ale do kina na pewno pójdę.
Na Westworlda czekam!!! Pierwszy sezon naprawdę był świetny.
Westworld <3 no i JP (przez nostalgię i miłość do dinozaurów za dziecka).
Jestem po The Cloverfield Paradox, w którym „maczał ” J.J Abrams. Tytuł filmu powinni zmienić na”The Cloverfield Space Bottom” i dopiero wtedy tytuł w pełni odda istotę tego filmu. :P|Scenariusz dno, gra aktorska dno, efekty – dno, muzyka dno. Niby to tylko skrótowy opis ale jednocześnie opis całkowity. Tylko Elka Dębicka zagrała niezłą rolę. Co na tle tych beztalenci z planu akurat nie było trudne. Także – obejrzeć (w końcu to SF) i zapomnieć, ale z oczekiwaniem na kolejną rolę Elki.