Google Play: Tysiące niezależnych developerów mogą przestać istnieć

Jak informuje Gamasutra, od minionego czwartku wiele niezależnych studiów notuje ogromne (rzędu 80-90%!) spadki ściągalności swoich gier i aplikacji. Powód? Ponoć Google wprowadziło nowy algorytm decydujący o ich widoczności. Może też chodzić o błąd, który zostanie za jakiś czas naprawiony. Sęk w tym, że gigant z Mountain View nie wystosował w tej sprawie oficjalnego komunikatu i nie chce się odnieść do pytań dziennikarzy.
Komentarze developerów (udzielone m.in. na forum Unity) zdają się mówić same za siebie…
W tym tygodniu liczba pobrań mojej gry w sklepie Google Play spadła z przeciętnej wartości 12 tys. dziennie do 5 tys. dziennie, mimo że liczba wyszukiwań w sklepie nie uległa zmianie.
Robimy aplikacje od prawie 10 lat. Rozmawiałem z innym developerem, który zaczął około 2010 roku i NIGDY w historii Google Play ani żadnego innego sklepu nie zauważyliśmy tak znaczącego spadku. To nie jest normalny trend spadkowy – to potężne tąpnięcie o ponad 80%, które dotyczy wielu naszych topowych aplikacji, a zarazem bardzo przerażający scenariusz.
To zdecydowanie nie jest normalny odpływ. Jesteśmy obecni w sklepie od czterech lat i nigdy nie widzieliśmy spadków o 80-90%, które dotknęłyby wszystkich gier w tym samym czasie. Nigdy nie wydarzyło się nic, co byłoby choć odrobinę bliskie temu, co dzieje się teraz.
Jestem tu, by uzyskać wsparcie emocjonalne. Wygląda na to, że nie jestem w najgorszej sytuacji, bo pobrania spadły nam o „jedynie” 70%, ale przychody z reklam z Google Play były moim głównym źródłem utrzymania, więc sprawy nie wyglądają wesoło.
Ta sama historia. Ogółem notowaliśmy ponad 80 tysięcy pobrań dziennie. Teraz liczba wynosi niespełna 5 tysięcy i każdego dnia spada. Jeśli nic się nie zmieni, będziemy musieli zwolnić nasze zespoły i zamknąć nasze firmy!
Podsumowując: wygląda na to, że płatne aplikacje dużych developerów są pozycjonowane wyżej (Google na nich zarabia), podczas gdy niezależne zespoły produkujące darmowe, utrzymujące się z reklam tytuły (na których Google nie zarabia) znacząco spadły. Czy trend się utrzyma, pokażą (zapewne) nadchodzące dni.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Google Play: Tysiące niezależnych developerów mogą przestać istnieć”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Albo Google zmieniło politykę
Przydałaby się informacja czy ucierpieli wszyscy developerzy czy ci co robią prawilne gry czy też może tylko ci, co robią beznadziejne apki na darmowych assetach do wyświetlania reklam i naciągania na kupowanie kryształków. xD Jeśli zmiana google uderze głównie w tych ostatnich to propsuję.
Przejrzałem kilka tytułów, które tam padły no i raczej stwierdzam, że no jakość nie powala. Jakieś idlery(gatunek zrobiony pod to by dodać mikrotransakcje do przyśpieszania postępu), jakiś symulator pantery śnieżnej, jakiś symulator latania. No na pierwszy rzut oka jakieś bardzo niszowe i dość biedne tytuły. Wcale mi ich nie szkoda. Rynek gier mobilnych moim zdaniem należy zaorać i liczyć, że na zgliszczach wyrośnie coś lepszego.
I bardzo dobrze. Może przy okazji przynajmniej część śmieci zniknie.
„podczas gdy niezależne zespoły produkujące darmowe, utrzymujące się z reklam tytuły” rozumiem że mówimy o tych tysiącach firemek robiących takie same denne i bezużyteczne tytuły w które nawet jak byś chciał zagrać to nie możesz bo zalewają cię tysiącami reklam :)?
Oklaski na stojąco należą się dla googla za walkę ze spamem.|Do tej pory z niepłatnych aplikacji to byłem tylko zadowolony z dwóch + dwa darmowe porty z większych konsol. W reszcie zwykle dostawało się tak inwazyjne reklamy, że po 2 minutach obcowania z aplikacją się klikało usuń.
Trochę ryzykowne opierać cały swój dochód na reklamach w Google play
Oj, jak mi żal. Szkoda, że nie pobiorę już Need for Race: Street Speed 3D Drift Racing, czy innego Call of Shooting: No-Scope Sniper Simulator 3D. Co za strata.
Z jednej strony nie będzie się już niektórym opłacało wrzucać każde możliwe pomyje będące tylko marnymi kopiami co bardziej udanych i popularnych tytułów, ale z drugiej strony, z tego co widać, obrywa się również większym studiom tylko dlatego, że ich apka jest darmowa.|Coś tu naprawdę jest nie tak.
@Skelledon Jak najbardziej się zgadzam, ale mimo wszystko w tym oceanie śmieci są gdzieś też dobre darmowe gry. Tylko dlatego trochę mnie ten news martwi. Nie chcę śmierci takiego Shattered Pixel Dungeon czy King of Thieves.
Może Google Play wzięło się po prostu za przesiewanie śmieci, i gry które nimi nie są znów wrócą za swoje pozycje za jakiś czas.
Oj, ale mi szkoda.) : Deweloperzy, którzy na kolanie stworzą sobie kolejnego klona-wydmuszkę z oczywiście OBOWIĄZKOWYMI mikrotranzakcjami będą mniej zarabiać na swoim lenistwie… Chociaż fakt, na pewno kilka perełek na tym ucierpi.