World of Warcraft: Najnowsza łatka wprowadzi masę darmowych nowości, przygotowując nas na dodatek [WIDEO]
![World of Warcraft: Najnowsza łatka wprowadzi masę darmowych nowości, przygotowując nas na dodatek [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/eeeabf89-f3f8-49c1-9571-461d187f2500.jpeg)
Jako że premiera Battle for Azeroth jest tuż za rogiem, Blizzard postanowił uczynić zadość tradycji i przygotować aktualizację stanowiącą pomost pomiędzy rozszerzeniami. Firma ogłosiła, że zawartość trafi na serwery już 17 lipca, choć Europejczycy poczekają pewnie dzień dłużej. Możemy spodziewać się po niej wielu zmian, począwszy od „szczegółów” w rodzaju ponownego „skurczenia” statystyk (w trakcie Legionu wartości zdrowia i obrażeń ponownie poszybowały pod niebiosa, migając nam przed oczami grubymi milionami), aż po nowy wątek fabularny, w ramach którego bohaterowie pożegnają się z artefaktami. Choć formalnie będą mogli zachować samą broń, jej moc ulotni się jak kamfora. Wypada jednak dodać, że część oferowanych przez oręż umiejętności pozostanie w grze na stałe, wbudowana w specyfikę danej klasy (czasem poddano je lekkim modyfikacjom). Za przykład niechaj posłużą Płomienie Feniksa, które stały się zwyczajnym zaklęciem w arsenale magów ognia.
Małej rewolucji poddano też profesje. Przepisy z każdego rozszerzeń zostały podzielone na osobne kategorie, rozwijanie niezależnie od siebie. Oznacza to, że zaległości z Legionu nie będą Wam utrudniać dziergania epickich pantalonów w Battle for Azeroth. Z gry na stałe wyleciała również pierwsza pomoc. Wyrabianie poszczególnych medykamentów spadło na barki wyspecjalizowanych rzemieślników: krawiec będzie mógł produkować bandaże, zaś alchemik odtrutki.
Łatka zamiesza również w światku fanów PvP. Jak wspominaliśmy wcześniej, z gry zniknie podział na serwery PvP i PvE, a chęć uczestnictwa w potyczkach z innymi graczami będzie zależała od indywidualnej decyzji, którą będzie można zmienić wraz z każdą wizytą w stolicy danej frakcji. Pewne kontrowersje może wzbudzić fakt, że osoby wystawiające się na atak innych graczy będą zyskiwać nieco więcej doświadczenia od swych bardziej pacyfistycznych kolegów. Ci, którzy dobiją do 120. poziomu, będą się cieszyć z lepszych nagród za world questy.
Na koniec mała uwaga: podobnie jak poprzednio część atrakcji z „pomostowej” łatki będzie dostępna wyłącznie do czasu premiery dodatku. Jeśli zamierzacie rzucić na nie okiem, powinniście więc powrócić na serwery minimum kilka dni wcześniej.
Czytaj dalej
20 odpowiedzi do “World of Warcraft: Najnowsza łatka wprowadzi masę darmowych nowości, przygotowując nas na dodatek [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czas pożegnać się z artefaktami.
Nie tak darmowej zawartości. Za miesiąc grania trochę płacimy.
@taz159357|Zawsze mozesz siegnac po jakis tytul free to play, ktorych jest pelno na rynku. Tyle ze tam umowna darmowosc gry wiaze sie ze szturchaniem gracza paluchem nachalnych mikrotransakcji…
szkoda, że nie ma dalej całkowitej wersji free to play.
Ale WoW jest F2P i to od dwóch lat – wowtokeny za gold. A gold zarobić jest bardzo łatwo ;)|A tak serio: ~90zł za dwa miesiące gry plus ~200zł za dodatek co dwa lata? Przecież to niemalże bezcen.|Stosunek ceny do jakości jaką WoW oferuje deklasuje kompletnie inne tytuły MMO imo.|Jak sobie policzę te wszystkie lata plus hajs, który wydałem na WoWa i ogrom funu jaki gra mi zagwarantowała – najtańsze hobby ever 😉
taz159357 chyba żyjemy już w czasach gdzie trzeba dodatkowo zaznaczać, że jakiś bonus nie będzie dodatkowo płatny oprócz tego co już dawno płacisz.
@Tesu |Nah nie zamienię tej gry na żadne darmowe f2p bądź b2p za nic w świecie. Z resztą tak jak kolega niżej wspomniał od dwóch lat nie płacę za grę prawdziwą walutą (przyznam że nawet bfa mam kupiony za tokeny), jednak rażący jest tytuł artykułu. Zawartość owszem jest darmowa jeśli mamy OPŁACONY abonament, ponieważ na tym trialu do 20 poziomu nic ona nie zmienia. Tak więc nie jest to darmowa zawartość.
Tyle lat, wciąż drewno-walka… Może w 33 dodatku do WoW-a zmienią system walki :v
@Zvierzu Pytania z czystej ciekawości – ile zajęło dojście do momentu w którym można w grze zarobić na premium i ile godzin to średnio zajmuje?
@Jacek112 W zasadzie było to możliwe już miesiąc-dwa po premierze Legionu, system wysyłania własnych NPC na misje po golda został zachowany taki sam, jaki był w WoD więc wystarczyło przygotować sobie 3-4 postacie, wymaksować na każdej followerów i potem czerpać zyski ;)|Każdy taki alt na luzie przynosi ~100k golda z samych misji miesięcznie, WoWtoken oscyluje w granicach 330k-350k gold więc zebranie odpowiedniej ilości jest jak najbardziej osiągalne przy niemalże zerowym wkładzie własnym 😉
Altami grać nie musisz jak nie chcesz, ja się loguję na nie tylko po to by odebrać haracz ;)|Jakbym jakieś profki na nich robił albo coś innego to pewnie wpływałoby więcej niż 100k gold miesięcznie, no ale leniwy jestem :P|Oczywiście przygotowanie 3-4 postaci trochę czasu może zająć zwłaszcza jak od zera się zaczyna, ale potem z nawiązką się to zwraca – masz grę F2P 😉
Przygotowanie altów w zasadzie jest jedyną rzeczą czasochłonną w tym systemie, bo trzeba je wylevelować :)|Później zrobienie odpowiednich questów, by ze wszystkim wystartować i ubranie swoich followerów w mocniejszy gear – zajmie to parę godzinek, ale większość przychodzi po drodze jak po prostu grasz.|Ja potrzebowałem około dwóch miesięcy casualowego grania po 1-2h dziennie, by sobie wszystko ogarnąć. Oczywiście mówię tylko o czasie spędzonym na samym ogarnianiu altów – rajdowania nie liczę 😉
Przy kompie siedzieć też nie trzeba cały czas – Blizz wprowadził apkę na telefony, z której też można wysyłać followerów na misje. Po prostu bajka 😉
@Zvierzu, a jak surowce zdobywałeś altami? Główną postacią farmiłeś „Krewkę Sargerasa” (tak to nazywam) i kupowałeś za nie minerały czy też poświęcałeś dzień aby każda postać miała po 10.000 tysięcy tych skrzyń, aby móc cokolwiek zrobić ze swoimi waflami w bazie? Ja pomimo 3 postaci na 110 poziomie nie miałem siły ogarniać drugiej (jak w myślach miałem, żeby nią iść w teren aby trochę zdobyć waluty to ogarniało mnie zmęczenie psychiczne) i zostałem tylko przy głównej.
Wszystkie moje postacie (warek, dk, dh, lock) mają upgrade class hallu, który pozwala instantowo zrobić jeden WQ co 18h. Wybierałem WQ, który dawał najwięcej resourców – zawsze starczało na wysyłanie najważniejszych misji na golda, nie musiałem nigdzie altem latać ;)|Ewentualnie raz na ruski rok szedłem zrobić jednego, dwa WQ na resource wybranym altem jak czegoś brakowało, ale to bardzo rzadko. No i z maina przelewałem duże ilości resourców też, ale to w późniejszym okresie.
@Zvierzu Czyli po ogarnięciu tego wszystkiego nie jest tak źle, ja zawsze myślałem, że trzeba grać tyle, że właściwie zmienia się to w drugą pracę/szkołę :P.
@Jacek112 Proszę cię :D|Kilka lat temu może i tak było, ale to już nie jest stary WoW gdzie żeby czerpać fun garściami trzeba było siedzieć przy kompie dniami i nocami ;)|Gra jest bardzo przyjazna casualowemu graniu, a zarabianie golda nigdy nie było takie proste.|Nawet jak skusisz się na rajdowanie to bez problemu można znaleźć gildię, która gra Mythic np. 3 wieczory tygodniowo po 3h jak moja aktualna.
IMO dlatego żadne inne MMO nie ma nawet startu do WoWa – właśnie dzięki temu, że kupę zabawy znajdzie tutaj zarówno człowiek pracujący i mający na utrzymaniu rodzinę oraz największy tryhard-nolajf.|Od ponad roku moje granie opiera się głównie na logowaniu 3x w tygodniu na 3h wieczorkiem, by popykać Mythic. 11/11 zaliczone ;)|Ewentualnie jakieś luźniejsze dungeony ze znajomymi raz na jakiś czas.|Mogę uczciwie powiedzieć, że WoW w żaden sposób nie koliduje z moim real life 😉
Teraz niestety po zmianach w skalowaniu lvlowanie znacznie się wydłużyło więc przygotowanie kilku postaci to nie kwestia 1-2h siedzenia przed PC tylko znacznie dłużej.
@Zvierzu Wykoxanie 3 postaci już trochę zajmuje 😛 Mnie BFA interesuje głównie przez ten system skalowania lvli. Bo póki co to GW2 wg mnie wygrywa nad WoWem, ale wiadomo, co kto lubi 🙂