PUBG: Twórcy biją się w pierś i rozpoczynają gruntowne poprawianie gry

Wygląda na to, że oburzenie graczy wytykających największemu branżowemu fenomenowi ostatnich kilkunastu miesięcy niedopracowanie wreszcie spotkały się z odzewem ze strony developerów. Bluehole zapowiedziało dziś trzymiesięczną akcję o wdzięcznej nazwie „Fix PUBG”, całkowicie skupioną na naprawieniu i usprawnieniu gry.
Pierwsze poprawki i ficzery trafiły do gry zaledwie paręnaście godzin temu, ale plany koreańskiego studia są znacznie ambitniejsze. Jeszcze w sierpniu doczekamy się skróconych czasów ładowania obiektów na mapie, poprawek w kodzie sieciowym i powiadomień o banach nałożonych dzięki naszym zgłoszeniom. To jednak tylko początek obietnic. Do końca października PUBG ma zostać zoptymalizowany zarówno od strony klienta, jak i serwerów, system wykrywający oszustów ma ich wyłapywać jeszcze sprawniej, a dziesiątki mniejszych i większych bugów mają zniknąć. Pełną listę zapowiedzianych zmian możecie zobaczyć TUTAJ. Kto wie, może PUBG faktycznie dojrzeje do tego, by stać się pełnoprawną dyscypliną e-sportową?
Czytaj dalej
33 odpowiedzi do “PUBG: Twórcy biją się w pierś i rozpoczynają gruntowne poprawianie gry”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Operacja uzdrawianie xD
Prędzej Bethesda zrobi RPGa z dobrą fabułą, niż oni zrobią coś z tą grą.
@gimemoa prędzej EA wyda grę bez wyzyskiwania graczy na każdym kroku niż to 😉
OK, to nad czym deweloperzy pracowali do tej pory? Drugą częścią?
Nie było takiej zapowiedzi łatania gry jakiś czas temu? Coś mi tak świta.
@paintball_X dodawaniem nowych skrzyń z płatnym kluczami. O ile na początku chwaliłem tę grę tak teraz pluję na ich twórców i ich brak ambicji. Mając porządną bazę graczy i stały dopływ gotówki zaniedbali grę zamiast skupić się na jej dopracowaniu. Teraz kasa się nie zgadza to nagle się obudzili jacy to gracze i optymalizacja ważna. Może zagram w tym październiku JEŻELI te poprawki wprowadzą, bo póki co to tylko obiecują. Już twórcy No man’s sky mają u mnie większy szacunek za ich pracę.
Nic, naprawdę nic nie pomoże.
Ktoś wie, czy łatki i poprawki będą losowym dropem z lootboxów, czy będzie można wybrać je z listy i stamtąd kupić konkretne?
@Patroneq Unravel 1 I 2, the way out, titan fall 1 i 2, fe… Czyli na poprawę PubG duże szanse 🙂
teraz, gdy już nawet najwięksi fani przesiedli się na Fortnite
PUBG = Pług do zbierania kasy dla farmera Bluehole’a i Właściciela Ziemskiego Tencent’a|Żarty żartami szanuje Brendana za to ze nieznając się na tych sprawach zbudował wiele modow do Army dzięki czemu nauczył się obsługiwać w pewnym stopniu UE4 na którym teraz powstał PUBG. Szanuje
Coraz więcej gier się pojawia o tej tematyce i zaczęli tracić graczy to się wzięli do roboty. Wcześniej mieli niewielką konkurencje to mogli dyktować warunki i robić co chcieć. A teraz się będą dwoić i troić żeby zatrzymać graczy przy sobie. Ale nie wiele im to pomoże.
@masah1ro ? 😀 że jak ? hehehe .. dobre
a to nie mogli od razu dobrze zrobionej gry wydać ? szkoda że nie obowiązuje reguła że za każdą konieczność poprawki po premierze ktoś odpowiedzialny za błąd musi popełnić seppuku albo przynajmniej uciąć sobie palec, może wtedy gry byłyby dopracowane
Tą grę należałoby przepisać od nowa, sami twórcy przyznali że kod i rozwiązania są tak źle dopasowane że nic lepszego z architektury wewnętrznej już się nie wyciągnie. Z takimi zasobami ludzkimi zrobili by to w 3 miesiące. Ale może zamiast tego nowa skrzyneczka? Kompletnie zignorowali podstawowe problemy gry i teraz widać efekty.
@rajker jest to przede wszystkim wina graczy. Gracze godzą się na pół produkty. Zobacz np. jak jakaś gra wychodzi we wczesnym dostępie. Zaraz gracze leczą jak ćmy do światła i kupują niedorobiony produkt. To po co twórcy mają się starać żeby gra wyglądała jak należy skoro im to pasuje.
Nigdy nie przejdę na Fortnite.. budowa architektonicznych mutantów mnie zniechęca ;-;
@subaru Chyba nie rozumiesz po co gry są w early accessie. Wiele z nich by nie powstało, gdyby nie wsparcie graczy. Każda osoba kupująca gry w early accessie godzi się na to, że gra może się nie udać. Gdyby nie early access, takie gry jak Post Scriptum i wiele innych perełek nigdy by nie powstało.
Teraz kiedy tracą graczy próbują wreszcie coś zrobić. Ale im się nie uda… uważam, że jest już za późno i PUBG niedługo nie będzie mieć nawet ćwiartki tego co było w szczytowym okresie (co jednak nadal jest sporą liczbą, która pozwoli stabilnie prowadzić grę). Teraz wróżę dwa możliwe zakończenia: będą cichutko siedzieć i robić cały czas przy PUBG, ew. zrobią kolejną grę w tym gatunku i będą trzymać się swojej niszy albo za parę miesięcy zamkną serwery, a kasę przeznaczą na cokolwiek innego niż Battleroyal.
Dwa słowa:Za późno
Twórca, chyba się przeraził, że jego gra spada w rankingu sprzedaży na Steam, a na XBOXie ludzie wolą Fortnite.
lepiej późno niż wcale ale i tak za późno :8
Teraz chcą się podlizac graczom, bo fortnite zaczął z nimi wygrywać…
@sabaru w sumie racja, barany lubią być strzyżone
@greedosk Przecież wspomniałem o tym. W morzu gówna znajdują się właśnie perełki, bez tego morza nie byłoby ani gówna, ani perełek. To że ludzie dają się dymać to nie wina konceptu early accessu.
Nie do końca rozumiem, skąd właściwie bierze się te całe „oburzenie” społeczności. Czyżby gracze nie wiedzieli, co kupują? Czyżby PUBG kiedykolwiek działał jak należy i nie wyglądał jak przystało na early accessową budżetówkę dość nieudolnie kleconą przez półamatorski team developerski? A może liczba banowanych oszustów idąca w setki tysięcy nie robiła na nikim wrażenia? Macie swą „Grę Roku” (czy też jedną ze „100 gier wszech czasów”) – dokładnie taką, jaką ją wam przedstawiano od początku. W czym problem?
@Shaddon Ten wybuch oburzenia wynika z konieczności płacenia za misje i serwery. To, że produkt jest niedorobiony, brzydki i średnio działający nikomu nie przeszkadza :P. Swój wkład w tym oburzeniu ma Fortnite, który pokazał, że można to zrobić lepiej. I żeby nikt mi nie zarzucał stronniczości – mam na myśli błędy i optymalizację, tutaj każdy, nawet największy fan PUBGa powinien przyznać, że Fortnite zrobił to po prostu lepiej. Sam PUBGa kupiłem, ale wiedziałem co kupuję i nie narzekam.
https:www.youtube.com/watch?v=Pv36ldHkunA
@Jacek112, Ale przecież Fortnite to niemal inna gra. Dla innych odbiorców. W to grają niedzielni kanapowi gracze. I sama ta idea budowania niemal instant podczas strzelania – no kto to wymyślił? Ja TEGO fenomentu nie rozumiem. PUBG to typowa staroszkolna strzelanka, z małymi motywami survivalu znanymi od lat, przeniesiona na 100 graczy i gigantyczną mapę. Gdyby dorzucić czołgi i pojazdy, to taki trochę deathmatch-Battlefield. A Fortnite bliżej do Call of Duty.
@k4cz0r|A to w PUBG nie graja niedzielni kanapowi gracze? Moja lista znajomych na Steam zdaje sie mowic co innego. Pomijam juz fakt, ze spolecznosc bardziej hardkorowych tytulow typu ARMA, Squad czy Escape from Tarkov postrzega PUBG jako tytul dla niedzielniakow wlasnie. 😉
@k4cz0r A czy ja napisałem, że to to samo?! Przecież stwierdziłem wyraźnie „mam na myśli błędy i optymalizację”. Niezależnie czy jest budowanie, czy nie ww. rzeczy Fortnite robi lepiej. Dla niedzielnych graczy to mogą być Angry Birds, zarówno PUBG, jak i Fortnite to normalne, pełnoprawne produkcje. PUBG to nie jest staroszkolna strzelanka o ile znam poprawną definicję tego określenia, czyli gra nawiązująca do np. Quaka, czyli szybka, z apteczkami zamiast regeneracji życia itd.
@greedosk|Nie twierdze, ze nie. Co nie zmienia faktu, ze niedzielniacy tez graja w PUBG, bo ten tytul jest zwyczajnie zbyt popularny i nie ma na tyle wysokiego progu wejscia, zeby byl tylko dla zaprawionych latami hardkorowych strzelanek prosow. To czy w grze idzie im dobrze, tak sobie, czy slabo jest tu juz bez roznicy.
Dopieczenie konkurencji pozwami się nie udało więc wzięli się wreszcie do roboty.