16.10.2018
8 Komentarze

Agony: Wersja Unrated jednak pojawi się na Steamie

Agony: Wersja Unrated jednak pojawi się na Steamie
Demony powracają z nową energią.

Pod koniec czerwca Madmind Studio ogłosiło, że z powodu problemów finansowych anuluje prace nad ulepszoną i nieocenzurowaną wersją swojej gry. Najwyraźniej jednak kłopoty udało się rozwiązać, ponieważ na Steamie pojawiła się data premiery Agony Unrated – 31 października. Zgodnie z zapowiedzią nowe wydanie ma wprowadzić poprawki i dopracować niektóre elementy – jak tekstury i modele – ale również przywrócić to, co z podstawki usunęła cenzura.

Agony to survivalowy horror, w którym gracz rozpoczyna swoją podróż w piekle jako potępiona dusza pozbawiona wspomnień. W toku rozgrywki szukamy sposobu, by uciec przed towarzystwem demonów i powrócić do swojskiego świata żywych. Początkowy fragment kampanii można obejrzeć tutaj. Gra spotkała się z chłodnym przyjęciem – średnia jej ocen waha się w serwisie Metacritic w zalezności od platformy od 34% do 42%.

8 odpowiedzi do “Agony: Wersja Unrated jednak pojawi się na Steamie”

  1. Teraz to już po ptakach. Stracili i zaufanie, i zainteresowanie.

  2. Czyli już nie będzie noworodków z twarzami dziadków?

  3. „waha się w serwisie Metacritic waha się ” – mały babolek 😉

  4. Przypomina mi się trochę sytuacja z Afterfall InSanity. Gra totalnie niedopracowana, która co prawda doczekała się później sporej łatki poprawiającej wiele aspektów gry, które leżały w pierwotnej wersji, lecz nawet i to nie pomogło w upadku Nicolas Games. Mało tego, Epic Games nakazał usunąć pozycję ze Steama, bo rzekomo Nicolas Games nie wywiązał się należycie z Epic Games w zakresie licencji na Unreal Engine 3. Oby to samo nie przytrafiło się Madmind Studio, bo Agony wszak hula na Unreal Engine 4.

  5. Przypomina mi się …w sumie każda gra CDP Red i Afterfall. Czy to jakaś polska specjalność, łatanie niedoróbek w ramach „nowego otwarcia”?

  6. @zadymek: to raczej normalne. Każde studio stara się, aby jego gra była dopieszczona jak diament. Problem w tym, że gdy gra zrobi złe wrażenie już na samym początku, to potem trudno jest przekonać do siebie gracza. Wiedźmin akurat w tym wypadku stanowi wyjątek, ponieważ podstawowa wersja stała na bardzo solidnych fundamentach, zaś wszelkie edycje rozszerzone to były raptem kosmetyki i poszerzanie funkcjonalności mechanik, w myśl zasady „można jeszcze lepiej”, a nie „tonący brzytwy się chwyta”.

  7. @BroVaR87|Jemu chodziło raczej o pierwszą część Wiedźmina, który działał tragicznie. O ile w ogóle działał.

  8. @BroVaR87 Unreal Engine 4 jest darmowy, Unreal Engine 3 nie (i nie mówię tu o Unreal Development Kit). W przypadku UE4 trzeba dzielić się zyskami z EpicGames w jakimś tam procencie. 😉

Dodaj komentarz