Call of Duty: Black Ops 4 – Imponujące wyniki sprzedaży z pierwszego weekendu

Trzeba przyznać, że jest czym się chwalić. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że Call of Duty: Black Ops 4 pobiło rekord poprzedniej części i było najszybciej sprzedającą się odsłoną w historii serii, a także całego PlayStation Store. Jeśli ktoś podejrzewał, że brak kampanii dla jednego gracza wpłynie negatywnie na sprzedaż czwartego Black Opsa, wyniki z pierwszego weekendu powinny wyprowadzić go z błędu. Najnowsza produkcja studia Treyarch zarobiła przez pierwsze trzy dni od premiery ponad pół miliarda dolarów.
Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości co do tego, jak ogromnym rynkiem stała się nasza branża, to dla porównania: tegoroczni „Avengersi” przynieśli w weekend otwarcia 640 milionów dolarów. To tylko 140 milionów więcej – a mówimy o najbardziej dochodowej premierze w historii kinematografii.
Jak wypada wynik Black Ops 4 na tle poprzedniczek? Gra dorównała zeszłorocznemu WWII, pozostała jednak w tyle za Black Opsem III, który w trakcie premierowego weekendu zarobił o 50 milionów dolarów więcej. Activision nie ma jednak powodów do narzekań, gdyż najnowsza odsłona serii pobiła inne rekordy ustanowione przez poprzednie gry, takie jak liczba graczy jednocześnie walczących na serwerze. Również pod względem oglądalności na Twitchu najnowszy Black Ops nie ma sobie równych, wyprzedzając w rankingu najchętniej oglądanych produkcji m.in. League of Legends i Fortnite’a. Wprowadzenie trybu Blackout – czyli popularnego battle royale – okazało się więc strzałem w dziesiątkę, a i przesiadka na Battle.net przyniosła wyłącznie dobre efekty. Black Ops 4 cieszył się w ciągu pierwszych trzech dni od premiery dwukrotnie większą popularnością na PC niż WWII.
Czytaj dalej
31 odpowiedzi do “Call of Duty: Black Ops 4 – Imponujące wyniki sprzedaży z pierwszego weekendu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Activision nie przestaje chwalić się sukcesem najnowszej odsłony swojej flagowej serii FPS-ów.
Miał być syf, padaka, klocek i słaba sprzedaż a skończyło się jak zwykle. Zobaczymy ile to pożyje i co zrobią dalej.
@wilk668 No i jest syf i padaka, gra dobrze się sprzedaje bo to CoD, większość osób które to kupuje nie interesuje się grami, kupują CoDa żeby sobie postrzelać. BO 4 to najbardziej niestabilny CoD jaki kiedykolwiek powstał, Battle Royale crashuje regularnie co kilka godzin, tryb Zombie to istna tragedia – tradycyjne już polowanie na easter eggi wygląda okropnie, większość podejść kończy się crashem gry, gra wywala się na każdej platformie, a PS4 dostaje nawet bonusowe crashe jako „ekskluzywną zawartośc”
No jestem pod wrażeniem, jak widać moda na BR ciągle silna. Pytanie jak mają zamiar utrzymać tych graczy i na ile skupią się na rozwoju trybu BR?
@Scytian, tego się w sumie spodziewałem. Ale jest widać dość ludzi, którzy mają to gdzieś, albo którym to nie przeszkadza i karmią producenta. A on robi gówno, bo po co się wysilac skoro się sprzeda
@Scytian|Oczywiście grałeś na każdej możliwej platformie i na każdej miałeś crashe, czy chrzanisz, żeby chrzanić? Ja mogę napisać, że jest to piekielnie stabilna produkcja, w której co prawda zdarzają się spadki klatek bez większego powodu, ale nie ma żadnych crashy. A jeśli twierdzisz, że to najbardziej niestabilny CoD, to chyba dopiero od niedawna grasz w CoDy. Albo nie grasz wcale.
Można mówić wiele złego o CoDach i jego twórcach lecz widząć np po reddicie jak twórcy się interesują tą grą, słuchają społeczności i wypuszczają prawie że codzienne poprawki to można tylko chwalić Tetryarch. Mało ile firm potrafi słuchać community i kontaktować się z nimi
Oczywiście nie twierdzę, że problemów nie ma, ale „troszkę” problemy Scytianie wyolbrzymiasz.
„Ale ten cod to gówno, następnej części już nigdy nie kupie!” – każdy gracz od 2010 roku
Grałem jedynie w betę blackout i nie jest dla mnie zaskoczeniem że gra dobrze się sprzedaje, bo jest całkiem nieźle zrobiona. Są oczywiście problemy ze słabym tick rate’em serwerów, nawet większe jak w wyśmiewanym pubg, ale do przeżycia. Może nawet bym kupił za jakieś 80 złotych gdyby blackout był sprzedawany osobno ale na razie spasuję.
To, że COD świetne sprzeda się w USA było więcej niż pewne, bo Amerykanie kupią nawet słoik z fekaliami, byle miał logo Call of Duty. Jestem natomiast ciekawy, jak BO4 sprzedał się w Europie. W Polsce z tego co wiem słabiutko w porównaniu do np. najnowszego Spider-Mana. Tak, czy siak tak dobra sprzedaż w USA tylko przyspieszy proces likwidowania lub okrajania kampanii singleplayerowych w grach na rzecz trybów sieciowych a fakt, że
kastrat bez kampanii sprzedaje się tak dobrze przy bardzo wygórowanej cenie (porównywalnej do – chociażby – pełnego zawartości RDR2) mnie osobiście zastanawia w jakim kierunku my gracze zmierzamy. Nigdy nie dałbym tyle za sam multiplayer gdy dookoła tyle sieciówek f2p, musiałbym chyba być niespełna rozumu 🙂
Splash, a mnie osobiście zastanawia jak można porównywać dwie różne od siebie gry. Nie mówiąc już o tym, że Spiderman jest tylko na PS4. I naprawdę chciałbym zrozumieć ten płacz o brak kampanii. Krótkie i oskryptowane gówienko. Nie lepiej tylko multi, a dla historii obejrzeć sobie jakis film wojenny?
Call of Duty od zawsze miało kampanie i przez długi czas z nich słynęło, wyznaczało standardy. A teraz? 260zł za same multi? A później ludzie lamentują, że mikrotransakcje, dojenie graczy i tak dalej. Skoro znalazło się tyle frajerów żeby za samo multi tyle zapłacili, to nie ma co się dziwić że wydawcy będą szli za ciosem i coraz bardziej stawiali na wyciskanie gotówki z półproduktów.
Nie no co do ceny i mikrotransakcji to masz 1000% racji.
@splashdamage|To się nazywa EWOLUCJA serii. Firma uznała, że lepiej wywalić najbardziej krytykowaną część produkcji na rzecz nowego Blackout i jak widać, to się opłacało, bo nowy CoD otrzymał od wielu graczy łatkę najlepszego CoDa od wielu lat.|BTW: W Counter Strike jest samo multi, a ludzie jakoś nie narzekali, że nie ma single’a. Później niby był, ale to raczej walki z botami niż pełnoprawny tryb.|To że tobie się gra nie podoba, nie oznacza że jest zła.
@Scorpix|Tylko, że za CSa nie płacisz 260zł. Okrajanie produktu z jego najważniejszej przez wiele lat cechy to nie jest ewolucja tylko zwyczajne pójście na łatwiznę. A dla Acti same plusy: ogromne cięcie kosztów związanych z singlem (aktorzy, oskryptowane sceny itd.), dużo mniej pracy, a i ostatecznie póżniej można doić więcej kasy na mikrotranzakcjach bo tryn BR jest do tego niemal stworzony. I proszę nie zaczynaj nawet, że to nie prawda bo Acti zwyczajnie podpina się pod ogromną popularność BR
cd. Bo tak po prostu łatwiej, wygodniej, a i zysk murowany.
Żeby nie było, w grę nie grałem bo mnie nie interesuje i nie twierdzę, że sama w sobie nie jest dobra bo może być nawet i wybitna. Ja po prostu krytykuję podejście twórców do swojego produktu.
@Sandbead|Ja krytykuję tylko zachowania typu „brak singla = 0/10”, bo to bez sensu. W Codzie od pewnego czasu najważniejsze było multi oraz mający dużą popularność tryb Zombie. Tryb single był za to niemal ciągle krytykowany, bo opowieść nie taka, bo za dużo skryptów itd.|Activision nie jest moim zdaniem święte (seria Destiny), ale twierdzenia, że dali tylko tryb multi, więc będzie więcej mikrotransakcji jest nieco naciągane. Wystarczy sprawdzić zresztą jak to wygląda na ten moment.
Mój pierwszy CoD od czasu MW3. I chyba przy okazji pierwszy od MW3, który nie jest portem z konsol. Mnie brak kampanii nie przeszkadza, w grach typu CoD czy BF i tak nigdy nie grałem w single. |Zawsze wolałem serię Battlefield, ale ponieważ w tym roku nie kupię BFV to skusiłem się na Black Opsa. Na razie jestem zadowolony. I co ciekawe wolę Multiplayera od tryby Battle Royale. BR w nowym CoDzie jest wg mnie niezbyt dobry, poczynając od tragicznego lootowania to przeciętnej mapy i braku systemu headshotów.
@Tommygun2|Wszystko z tobą w porządku? Bo nazywanie siebie samego „każdym graczem od 2010 roku” nie jest normalne.
@Sandbead – „najważniejszej przez wiele lat cechy” no nie moge sie zgodzic jak spojrzec na wypowiedzi na osiagniecia steam jasno i wyraznie widac ze tak pewnie od Modern Warfare najbardziej ludzi interesowal multipleyer
@Scorpix „brak singla = 0/10” to na pewno złe podejście, co do tego się zgadzam, natomiast absurdem moim zdaniem jest premierowa cena za grę bez kampanii porównywalna z pełnowartościowymi tytułami posiadającymi dużo więcej zawartości. Oczywiście że przytoczone przeze mnie RDR2 to zupełnie inny gatunek, ale chodzi mi o analogię cena/zawartość. My gracze głosujemy portfelami – jeśli księgowi zobaczą skalę sprzedaży okrojonego CODa, to zaraz za tym pójdą kolejne studia.
Wystarczy sobie przypomnieć chociażby początki mikrotransakcji i zestawić to z obecnym absurdalnym podejściem w branży, do którego tak naprawdę doprowadził nie kto inny jak właśnie my, gracze. Strach pomyśleć co będzie za kilka lat.
@splashdamage|Rynek wszystko weryfikuje. Takie są prawa wolnego handlu. Ustanowili taką cenę za swój produkt i to od ludzi zależy, czy go kupią.|Co do mikrotransakcji to zauważ, że są granicę. O ile Ubi daje tam jakieś ułatwiacze w grach, które można spokojnie przejść bez grindu (to o Asasynie to bzdura). EA z Baattlefront 2 to odczuli mocno
Lepiej uświadamiać Amerykanów a nie nas, my nie mamy wpływu. Domyślam się powodu, dla którego cod góruje nad BF, chodzi o ten nieszczęsny trailer. Przynajmniej tak każą twierdzić posty na zagranicznych forach i pod samym trailerem. Dla mnie oba tytuły zamieniły się w modę na sukces. Coś co ma już bazylion części nudzi się. Gdzie się podziała kreatywność, nowe pomysły na rozgrywkę i porządny tryb fabularny? Zalewano nas kiedyś nowymi tytułami i światami, teraz wszystko na jedno kopyto.
Nawet jak coś nowego wychodzi, przypomina w 99% inną grę. Przykładem Anthem i Mass Effect Andromeda. Dziwi mnie też fakt, że nie mogą w grach do tej pory wprowadzić trybu dla dorosłych, chciałbym zobaczyć jak kettowi odpada łeb, ręka, czy eksploduje. W starszych gierkach to było normalne, teraz rzadko kiedy broń urywa kończynę.
Tylko czemu to aż tyle kosztuje? 220 zł:-( Zawsze kupowałem za 100 zł, rok temu 150 zł. Dwóch stówek to na 100% nie dam. Po prostu sądzę, że to co otrzymujemy nie jest wart tej kwoty! Battle royale jest zachęcający, bo wydajność jest OK. Ciekawe jak będzie z BF2? Jeśli cena znowu będzie tak wygórowana to warto zastanowić się nad EA ACCESS premium.
Przepraszam, przepraszam ostatni mój COD to IW:-) Kosztował 150zł PC. Przesadzają z tymi cenami!
NIc dziwnego że gra się dobrze sprzedaję bo jest naprawdę dobra! Ja kupiłem swoja w mediaexpert i bardzo mi się podoba gameplay na mulcie.