rek

Call of Duty: Black Ops 4 – Kontrowersje wokół mikrotranskacji

Call of Duty: Black Ops 4 – Kontrowersje wokół mikrotranskacji
Jak mało są warte wasze pieniądze?

Youtuber MatMicMar postanowił odpowiedzieć na to pytanie i wydał tysiąc dolarów na wirtualną walutę COD Points, za którą w shooterze Treyarcha nabywać można przede wszystkim elementy kosmetyczne. Wspomniana kwota przekłada się na ok. 100 tys. punktów COD, po wydaniu których użytkownik odblokował całą zawartość dostępną na Czarnym Rynku. Można by się spodziewać, że po wydaniu tak zawrotnej kwoty dostanie jakieś dodatkowe wyróżnienie i tak też się stało – nagrodą był specjalny komunikat z gratulacjami. I nic więcej. Poza naklejkami, emotkami i innymi elementami do personalizacji uzyskał też nowy wariant jednej z broni. Za to aż cztery razy.


Mikropłatności zostały dodane do Czarnego Rynku w Black Ops 4 na początku listopada i od tej pory wzbudzają coraz większe kontrowersje. Obecnie wydają się właściwie jedyną opcją zdobywania dodatkowych elementów kosmetycznych, ponieważ ich odblokowanie tradycyjną metodą wymagałoby absurdalnej ilości czasu. Jeden z użytkowników Reddita wyliczył, że odblokowanie dwusetnego poziomu na Black Market zajęłoby ponad 250 godzin gry albo kosztowałoby ok. 200 dolarów.

Jak można się spodziewać, jednorazowe przeznaczenie tysiąca dolarów na odblokowanie wszystkiego nie oznacza końca płatności. Black Market będzie w kolejnych sezonach otrzymywał nową zawartość, dzięki czemu gracze nadal będą mogli wydawać żywą gotówkę.

Sytuacja nie jest co prawda nawet w połowie tak przykra, jak w przypadku Star Wars Battlefront II (które wymagało inwestycji rzędu 2000 dolarów albo 5000 godzin gry, żeby odblokować wszystkie dostępne postacie) i przypomina raczej model mikropłatności znany z Fortnite. Należy jednak pamiętać, że Fortnite jest produkcją darmową, a najnowsza odsłona Black Ops kosztuje równowartość 60 dolarów, jeżeli decydujemy się na samą grę bez przepustki sezonowej. Wielu graczy wyraża też obawę, że Activision dopiero testuje rynek przed wprowadzeniem do modelu mikropłatności bardziej irytujących rozwiązań.

33 odpowiedzi do “Call of Duty: Black Ops 4 – Kontrowersje wokół mikrotranskacji”

  1. Co z tego skoro streamerzy kupują wszystko hurtem, tylko udowadniając, że taki model biznesowy się jak najbardziej opłaca i można go wykorzystać do jeszcze bardziej absurdalnych rzeczy bo ludzie i tak to kupią

  2. No nastały takie czasy, że wydawcy doją pieniążki z graczy kilkukrotnie.

  3. A można by tak nie próbować dorwać wszystkich itemków jakie są w grze… Nieeee… przecież to absurd, musi być na 100% ;-P

  4. @Danon666 Streamerzy kupują bo zwiększa to ich oglądalność.|@CyberKiller40 Masz rację, co za absurd żeby wymagać od gry która na premierę kosztuje około 250zł dostępu do całej zawartości, co za pazerni gracze!!!

  5. Podoba mi się jak się wypomina CoD:BO4, że można zapłacić kasą za kosmetyczne itemki bo kosztuje 60$ ale w takim Overwatchu już to jest ok chociaż kosztuje/ował tyle samo.

  6. Jak długo jeszcze owieczki będą to tak beztrosko tolerować…?

  7. A po co mi odblokowywanie przedmiotów kosmetycznych? Jak się jakiś trafi za postępy w grze to fajnie. A jak nie to nic się nie stanie przecież.

  8. Mikropłatności które niszczą balans rozgrywki, gracze „mikropłatności powinny być tylko za elementy kosmentyczne!”.|Mikropłatności tylko za elementy kosmetyczne, gracze „nie mogę mieć wszystkich stu tysięcy czapeczek dla mojej postaci, bo mnie nie stać (mimo że i tak możesz nosić tylko jedną czapeczkę na głowie)”.

  9. @nortalf mówisz jakby elementy kosmetyczne nie były istotną częścią gry, a dla wielu osób możliwość personalizacji własnej postaci jest właśnie istotna. Co innego oczywiście jeśli BO 4 byłby free-to-play, ale nie jest – kosztuje przecież 260 PLN, a do tego musisz dopłacać żeby nie musieć grindować. Do tego mikropłatności dodali już po premierze, zupełnie jakby nie chcieli żeby były one wspomniane w recenzjach.

  10. @KoichiSan|Z tego co pamietam, to w momencie premiery Overwatch kosztowal $39,99, a nie $60 (przynajmniej w wersji PC).

  11. Patrzę – Zoltan w mundurze i to z dwoma mieczami na plecach – klikam. A to tylko kolejny CoD…

  12. @nortalf Jak dla niektórych przebieranki są istotą gry w CoD to może niech się przerzucą na gry o Barbie? Zawsze sądziłem, że istotą strzelanek jest… no wiesz… strzelanie. Ale co ja tam wiem. Stary dziad jestem wychowany na Space Invaders.

  13. @GolemDorfl To nie czasy każdy musiał grać tym samym modelem postaci. Fajnie jest zrobić swojego unikalnego awatara w grze. Niby głupota, ale to tak jak ze skinami – każdy chcę się w jakimś stopniu wyróżniać.

  14. @Nezi23 od kiedy skiny to część podstawowej zawarośći ? Wybacz ale np. battlefield 1 ma skrzynke za 6 pln (już nie wspomnę o jakośći tych skinów).|@Lajkos Zgodzę się ,że dla niektórych osób skiny są bardzo ważne ale to dalej zawartość dodatkowa nie zmieniająca niczego poza wyglądem.

  15. @GolemDorfl pomyliłeś osoby :)|@Lajkos Ale elementy kosmetyczne odblokowuje się też w grze. Argument, że wszystkie elementy kosztują tyyyyyle pieniędzy jest bez sensu, bo nie kupisz sobie wszystkich modeli okularków tylko te które Ci się podobają (to tylko w kwestii bzdurności argumentu). |Jeśli ktoś uważa, że wszystkie mikrotransakcje są złe to jest całe mnóstwo gier gdzie są gorzej zaimplementowane więc robienie wyrzutów tutaj gdzie są głównie kosmetyczne jest na wyrost.

  16. KarczekWieprzowy 12 listopada 2018 o 18:57

    „The intent is to provide players with a sense of pride and accomplishment |The intent is to provide players with a sense of pride and accomplishment|The intent is to provide players with a sense of pride and accomplishment|The intent is to provide players with a sense of pride and accomplishment|The intent is to provide players with a sense of pride and accomplishment|The intent is to provide players with a sense of pride and accomplishment”

  17. @nortalf Na wyrost? W grze za 60$? W grach F2P proszę bardzo – może ich być ile wydawca chce. Ale w grach AAA kosztujących niemałe pieniądze, bo te 60$ to dopiero początek, chyba nie za bardzo. I co z tego, że to kosmetyka skoro już raz za to zapłaciłeś? Bo wydawcy mają za mało pieniędzy? Czy jest tu ktoś kto wierzy w to kłamstwo? Activision czy EA ma za mało pieniędzy? Miliardy to mało?

  18. @nortalf Masz rację. Wybacz mi pomyłkę. Mój komentarz był oczywiście zaadresowany do @Lajkos

  19. Brakuje mi starych dobrych czasów, gdy nie było jeszcze tych chorych mikropłatności, growych afer, dlc, gier pokrojonych na odcinki i absurdalnych cen. Ech…

  20. @mad00mat Cytuję: „jest całe mnóstwo gier gdzie są gorzej zaimplementowane więc robienie wyrzutów tutaj gdzie są głównie kosmetyczne jest na wyrost.” Mikrotransakcje są obecnie normą. Jest masa tytułów gdzie jest to zrobione gorzej. Nie kupujesz umiejętności, broni, nie przyspieszasz wbijania poziomów itd. Więc dlaczego robi się szum wokół tej gry, gdzie jest to jedno z najmniej inwazyjnych tego typu rzeczy. BF1 miał microtrasakcjie, CoDWWII, AC Odyssey ma…

  21. @Tesu Na PC 40, na konsolach 60. Z resztą ja i tak płaciłem 200 pln więc praktycznie tyle co za każdy inny tytuł AAA|@RaiderXTR odkąd pamiętam były dodatki do gier (CoD1, Baldurs Gate 2, Diablo 2, Neverwinter Nights, Warcraft 3, itd.), teraz po prostu noszą inne nazwy.

  22. No i jeszcze była wersja Origins za 60$ z dodatkowymi 5 skinami 😛

  23. Coś tam w trawie nam szeleści,|Activision hajsik pieści.|Każda gra od tej firmy kojarzy mi się z badziewiem. Np. Prototype. Jak odpaliłem to miałem wrażenie jakbym grał w coś sprzed dekady. To samo z CoDem. Nie chcę hejtować, zwyczajnie dla mnie ich gry są grywalnie i wizualnie jakości chińskich zabawek z bazarów.

  24. Czy ja dobrze zrozumiałem że gość wydał kupę hajsu żeby pokazać jak bardzo Acti robi ludzi w balona naciągając ich na wydawanie kupy hajsu?…

  25. @Mid Naciąganie? to skiny i emotki… które i tak odblokowujesz.

  26. @KoichiSan Sęk w tym, że do BG2, NWN czy diablo 2 to faktycznie były dodatki a nie pierułki w stylu 2 nowych broni i skina postaci i nowej animacji biegu za które płacisz jak za pełną grę.

  27. Drugorzędne narządy płciowe są? Są. Broda jest? Jest. Włochate nogi- są?| |Przepraszam, czy to ja wylazłem świeżo z jaskini, czy też graczy już całkiem pokręciło, że niczym modelki na wybiegu albo inne elementy metroseksualne muszą się co rozgrywkę przebierać i stroić w piórka?! |Przecież jeżeli dany dodatek nie zmienia balansu w grze, nikt wam nie każe go kupować, a potem psioczyć na producenta, że wyciąga od was kasę.

  28. Czym innym wyciąganie pieniędzy za dodatki, które spowodują łatwiejszą rozgrywkę, czyli pay2win po zakupie podstawki.|Wtedy można podnosić krzyk, że gwałcą, rabują, mordują i nawet na konia wsiąść nie pozwalają, ale…|Ja takiej gry więcej nie kupię (dwa razy udała im się ta sztuka)- najpierw uważnie przeczytam wymagania i poczekam po premierze, niech inne głąby (siebie uważam za mądrego po szkodzie) testują płatne bety.

  29. To jest reakcja biznesu na pokolenie chowane na „indywidualistów”. Trzeba się wyróżniać w tlumie. Generalnie mam gdzieś takie zabiegi jeśli mogę grając w miare sensownie sobie dodatki „zdobyć”(we wsponianym BF1 mam masę dodatków a gram dość casualowo i jeszcze co jakiś czas sami mi dorzucają skrzynki ot tak), na pewno za te bzdety nie zapłacę.

  30. @freynir pozamiatał 😉

  31. @Piewca podziękuj za to grze Skyrim i wszystkim ślepym fanom co kupili zbroję dla konia.

  32. @KoichiSan Oblivion nie Skyrim

  33. @KoichiSan a czapki w TF2?

Dodaj komentarz