Resident Evil 2 kolejnym wielkim sukcesem Capcomu na Steamie

No dobra, jestem świadomy, że remake najlepszej zdaniem wielu części serii to dużo więcej niż odświeżone tekstury i podbita rozdzielczość. Resident Evil 2 sprzedaje się jak (nie)świeże bułeczki – tytuł zaliczył drugi najlepszy start na Steamie w historii Capcomu. W szczytowym momencie grało w niego dzisiaj jednocześnie 68 374 graczy, co dawało mu szóste miejsce na całej platformie, a pierwsze wśród gier singlowych (GTA V swój wynik nabija trybem wieloosobowym). Capcom ma się więc z czego cieszyć, zwłaszcza że w parze z dobrą sprzedażą idą świetne oceny. Wszystko to sugeruje, że nie trzeba się martwić o to, czy trzecia część cyklu, Nemesis, również doczeka się odświeżonej wersji.
Wynik remake’u robi spore wrażenie, chociaż pod względem popularności gra wciąż nie ma startu do Monster Hunter: World, który w pierwszych dniach po swojej premierze zgromadził przed monitorami niemal 330 tysięcy grających jednocześnie. Zresztą nawet teraz w łowców potworów wciela się na Steamie ok. 50 tysięcy osób, co dla większości tytułów jest wynikiem godnym pozazdroszczenia.
Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “Resident Evil 2 kolejnym wielkim sukcesem Capcomu na Steamie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie jest to co prawda poziom Monster Huntera, ale jak na ponad 20 letnią grę to i tak bardzo dobrze.
I dobrze. Zasłużyli sobie robiąc dobrą grę, bez żadnych dziwactw, wmuszanego multi i mikrotranzakcji. Oby z DMC5 poszło równie dobrze.
Monster Hunter: World mógł praktycznie nie powstać takich nudnych gier nastawionych na mutli obecnie wychodzi za dużo i są nie potrzebne to czego brak to porządnych gier na singla jak Resident Evil 2 z dobrą grywalnością i ciekawą fabułą a najgorsze jest to, że aktualnie okazjonalni gracze napędzają sprzedaż dla słabych gier a stali gracze nie są brani pod uwagę ponieważ średnia sprzedaż dobrych gier nie jest dobrym rozwiązaniem.
Dantes a ty grałeś w tego monster Huntera? To że jest to gra nie dla wszystkich to wiem ale raczej nudną bym jej nie nazwał. No i też nie ma mikrotranzakcji a jak się uprzesz to i kampania single daje nie mało frajdy, a ze zgrana ekipą to miód cud i orzeszki. Congrats capcom.
Aż dziwne że nie więcej skoro wszędzie tę grę rozdają za darmo podobnie jak the division 2
Congrats Capcom. Jako, że gram tylko w gry single player, cieszy mnie niezmiernie w jakim kierunku podążają japońscy wydawcy (prócz Konami). Zero mikropłatności, brak wciskanego na siłę multi, no i coraz częstsze i lepsze pctowe porty (wciąż mam nadzieję na remaster SMT Nocturne).Nie pamiętam ostatnio kiedy grałem w dobrą zachodnia grę single player. Od września właściwie gości u mnie tylko japonszyzna.
MikrotranSakcji. Ludzie, nauczcie się pisać.
w demie była pełna obsługa przycisków od dual shock 4 a w pełnej jest pełna obsługa xbox-owych przycisków
mowa o pc
Gram na Hardkorze i jest to ten Resident na którego czekałem tyle lat odkąd poznałem serie jako małolat. Pierwszy playthrough, orginalny OST, i kurde wiem co się dzieje. 9/10, bo każdy kto daje 10/10 jest irrelevant.
Jestem całkowicie pewien, że CAPCOM nie klasyfikuje tego (sprzedaży na PC) w kategoriach sukcesu/porażki.|[czyta artykuł]|No, jw. Ot hype-rskok w popularności jakie zdarzają się na parze. I pewnie nawet nie poznamy ilości zarejestrowanych kopii.