MSI GeForce RTX 2080 Gaming X Trio – test

MSI GeForce RTX 2080 Gaming X Trio – test
To topowy model GeForce’a RTX 2080 w ofercie MSI, a wyróżnia się nie tylko rozbudowanym systemem podświetlania. I całe szczęście, bo RGB nie każdego przecież interesuje.

Dla graczy znacznie ważniejszejsze jest rozbudowane, wykorzystujące trzy wentylatory chłodzenie. A dla osób samodzielnie składających komputer – także pokaźna waga. Ponad półtora kilograma to spore obciążenie dla płyty głównej, zwłaszcza gdy obudowa nie ma żadnych dodatkowych wsporników. MSI dostaje jednak w tym momencie pierwszego plusa, bo w zestawie otrzymujemy solidny kawał blachy, który właśnie tu pomoże (przykręca się go do obudowy standardowymi śrubami przy slotach na karty rozszerzeń).

Drugi plus należy się za kulturę pracy. RTX-y są na tyle efektywne energetycznie, że nawet podczas pełnego obciążenia temperatura GPU nie zbliża się do krytycznych 95 stopni. Ale w tym konkretnym modelu nie przekracza 65 stopni i to przy ledwo słyszalnych wentylatorach. Co ciekawe, jeden z nich ma 90 mm, a dwa po 100 mm. Wszystkie dostały dwurzędowe łożyska kulowe, mają też dwa rodzaje łopatek, co razem z olbrzymim radiatorem odpowiada za bardzo wysoką skuteczność i kulturę pracy (a także trwałość). To jeden z najcichszych RTX-ów 2080 na rynku – a do 60 stopni (net, mało wymagające gry) całkiem bezgłośny, bo „wentyle” włączają się dopiero powyżej tej granicy. Dobre chłodzenie przydaje się też przy podkręcaniu, które sprowadza się do paru kliknięć w programie MSI Afterburner, a przekłada się na wzrost liczby fps-ów o przynajmniej 5%.

Trzeci plus karta dostaje za fajnie rozwiązane podświetlanie RGB. OK, temat kontrowersyjny, nie każdemu to do szczęścia potrzebne, ale pięć pasków plus napis daje bardzo duże pole do popisu. I choć sam przez długi czas miałem to gdzieś, po zobaczeniu paru fajnie podświetlonych desktopów zmieniłem zdanie – bo to może dobrze wyglądać nawet w maszynie czterdziestoletniego staruszka. Żeby nie było: tęcza nie jest obowiązkowa, a całość da się także całkiem wyłączyć.

Na koniec jeszcze kilka słów o wydajności. Pełne wyniki zamieszczamy w ramkach poniżej, tu tylko podsumowanie. Tak, ta karta nie jest tania, ale daje sobie spokojnie radę z maksymalnym poziomem detali w 4K, bez problemu przekraczając we wszystkich przypadkach 30 fps-ów. A jeśli musisz mieć 60, wystarczy albo automatyczne OC, albo – w tych najbardziej wymagających tytułach – zejście z maksymalnych detali do wysokich. Co ważne, dzięki zgodności z nowymi technologiami (AI, RTX, DLSS) jest to też sprzęt na długie lata. Oczywiście niszowy, bo mało kogo stać na wydanie takiej kasy na samo GPU, ale jeśli to dla ciebie nie problem, model MSI jest nie tylko jednym z najwydajniejszych, ale także najcichszych.

I jeszcze jedno. Kupując obecnie karty GeForce serii RTX, można wziąć udział w promocji, dzięki czemu dostaje się gratis pełną wersję Battlefielda V i/lub Anthema. W przypadku testowanego tu modelu RTX 2080 (a także 2080 Ti) są to oba te tytuły, w przypadku RTX-ów 2070 i 2060 tylko jeden, przy czym wybór należy do kupującego. Więcej informacji o promocji w przypadku kart MSI można znaleźć na tej stronie.

Platforma testowa
Procesor: Intel Core i7-8700K, cooler: SilentiumPC Navis Pro 240, karta graficzna (poza tym testem): Zotac GeForce GTX 1070 8 GB, płyta główna: Asus ROG Maximus XI Formula, pamięć: Kingston HyperX Predator RGB, 4 x 8 GB, 2933 MHz, CL15, dyski: Samsung 960 EVO 500 GB, Adata SU 650 480 GB Ultimate, obudowa: SilentiumPC Armis AR7 RGB, zasilacz: SilentiumPC Supremo FM2 Gold 750 W

Ocena: ze względu na niewielką liczbę tytułów, które wykorzystują rdzenie tensor czy ray tracing, obecnie nie sposób sensownie ocenić GeForce’y RTX

Plusy: wydajność i kultura pracy • 4K przy 60 fps-ach na wysokich detalach • 8 GB RAM-u • kilka nowych, potencjalnie rewolucyjnych technologii dla graczy • dodatkowe wyjście Type-C na VR • HDMI i DisplayPort w najnowszych wersjach • wsparcie dla FreeSynca i G-Synca

Minusy: cena • waga (ale w zestawie jest wspornik)

Cena: 3699 zł | Dostarczył: MSI

Parametry Taktowanie GPU: 1515 MHz (1860 MHz w trybie Boost) • Pamięć: 8 GB GDDR6 • Przepustowość pamięci: 448 GB/s • Zużycie energii (maks.): 215 W • Dodatkowe zasilanie: 2 x 8 pin • Chłodzenie: powietrzne, 3 x wentylator, trójslotowe • Wymiary: 330 x 125 x 54 mm • Waga: 1550 g

22 odpowiedzi do “MSI GeForce RTX 2080 Gaming X Trio – test”

  1. I to jest karta, 4k i 60 fps, a nie 900p i ledwo 30 fps jak w konsolkach

  2. @konio52 Ale żeś im powiedział, nie ma co, ale żeś im pokazał

  3. @konio52 tyle, że w cenie tej karty mogę kupić konsolę i dobry telewizor i jeszcze mi zostanie XD

  4. @WSCrew i grać w 30 fps 😀

  5. @WSCrew,|Konsolę plus DOBRY telewizor w cenie 3600 zł? – powodzenia! 🙂

  6. KarczekWieprzowy 27 stycznia 2019 o 12:37

    Plis nie róbcie takich postów, czuje sie jeszcze biedniejszy :I

  7. @ KarczekWieprzowy Ja tez 🙁

  8. Jaki jest cel zestawienia CS-A w Benchmarkach, skoro fpsy tutaj to już ponad 200? xD

  9. Chciałbym być bananowym chłopcem.

  10. @taz159357|Pokazanie różnic w wydajności kart.

  11. @2real4game ale jaka jest różnica między 425 fpsami a 386, skoro i tak nie da się tego w żaden sposób zobaczyć…

  12. Mnie też interesuje po co w ogóle CS:GO jest jakimś punktem odniesienia. Rozumiem, że gra może być popularna, ale ona chodzi w kilkudziesięciu klatkach nawet na integrze, więc co za różnica? Założę się, że niektóre karty nawet nie włączają aktywnego chłodzenia i działają na pasywnym, więc pewnie byłyby w stanie wygenerować więcej. Tylko na co komu 500 klatek na sekundę?

  13. Widzę, że Ubisoft zaszalał z optymalizacją AC:Odyssey. Nawet RTX 2080 nie wystarczy do 4K w STAŁYCH 60 fps.

  14. @taz159357|~10%

  15. @SerwusX|A na co komu kilkadziesiąt tysięcy punktów w 3DMARKU?|Oczywiście inna sprawa, że CD-Action interesują się przede wszystkim gracze, którzy chcą dostać coś, co będą mogli sami zaobserwować i co im się ewentualnie przyda. Dlatego CS:GO można by już zamienić na coś nowszego. Moim zdaniem podobnie jak World of Tanks, ale to tylko moja opinia

  16. W tytule (i jak rozumiem, w opisie) jest przedstawiona karta MSI, za to w testach wyróżniony jest Zoltac. To przypadek czy z premedytacją?

  17. @Kwasiunia: Zauważ, że ZOTAC jest w wersji Ti czyli karta kosztująca jeszcze więcej 😉

  18. KarczekWieprzowy 28 stycznia 2019 o 15:35

    @Yakito Według mnie pchanie eRGejBe wszędzie gdzie się da nie ma sensu (no chyba że się sra kasą), ale obudowa ze szkłem, dwie listewki ze światełkami ukryte tak żeby nie było widać ale żeby dawały światło nie są złe, drobne estetyczne drobiazgi do cieszenia oczu, tak żeby mieć coś fajnie wyglądającego, zresztą, to jest wpisane w nas ludzi, gdyby nie chęć posiadania czegoś estetycznego żylibyśmy w szarych blokach, i jeździlibyśmy szarymi nijak nie wyglądającymi samochodami

  19. KarczekWieprzowy 28 stycznia 2019 o 15:36

    @Yakito No i ja akurat lubię taką lekką poświatę w pokoju, zwłaszcza do muzyki czy zasypiania

  20. A wspiera Terragena albo PovRay-a ;-p

  21. Tekst powinniście zaczynać od ceny…żebym nie marnował czasu na czytanie 😉

Dodaj komentarz