Resident Evil 2 wciąż sprzedaje się świetnie

Niejeden ma już pewnie dość tych ciągłych zachwytów nad najnowszą produkcją Capcomu, ale co poradzić, jeżeli ta gra po prostu nie chce przestać odnosić sukcesów? O tym, że krytycy przyjęli ją entuzjastycznie, już dobrze wiecie. O świetnej sprzedaży na Steamie również. Ba, słyszeliście nawet o tym, że tytuł ten zawitał do PUBG Mobile. O romansie serii z Netfliksem nawet nie będę wspominać. Jakby nieprzyjaciołom zombie było tego mało, wydawca pochwalił się także tym, jak sprawnie radzi sobie cały cykl i ile egzemplarzy gier z niego łącznie sprzedano. Myśleliście, że to już wszystko? Niedoczekanie.
Capcom ogłosił, że rozesłał już do sklepów 4 miliony egzemplarzy remake’u Resident Evil 2. Oznacza to, że jeżeli znajdą one nabywców, a przy tym tempie sprzedaży jest to więcej niż możliwe, dogoni niedługo swój pierwowzór, który od 1998 sprzedał się w liczbie 4,96 miliona sztuk. Nie jest to może jeszcze poziom Monster Hunter: World, który przebił niedawno 12 milionów, jednak nowy Resident wciąż pozostaje jedną z najpopularniejszych produkcji w historii Capcomu.
Czytaj dalej
7 odpowiedzi do “Resident Evil 2 wciąż sprzedaje się świetnie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No ja kończe ostatni z 8 przejść na S+. Nie nudzi się.
Raczej nie ma się co dziwić Resident Evil 1 oraz 2 mają najlepszy projekt oraz posiadają bardzo dobrą grywalność i nie nudzą na dłuższą metę :]
ALe pRzecieŻ nIkt Już niE KupUje GieR SiNGLe PLayer !!!11!1
Ja kupuje xD|gra złamana i sie sprzedaje nieźle
Dobra gra to i sprzedaż duża.
Ja zagrałem w demo i kupiłem tego samego dnia przedpremierowo.|Później jeszcze dokupiłem DLC z oryginalnym soudtrackiem i stroije noir i nie żałuję :)|Gra świetna i jak na razie spędziłem przy niej ponad 40 godzin.|A nadal jeszcze muszę zrobić Hardcore S+ (S już się udało, ale było ciężko – zostało mi… 12 sekund zapasu), 5 tofów, i Ghost survivors całe.
jak na taką 10 godzinną przygodę za pierwszym podejściem to za dużo kasy sobie chcieli a mogli by nie psuć grafiki w aktualizacjach