Dying Light 2: Zombiaki będą przechodziły kilka etapów ewolucji

Dying Light 2: Zombiaki będą przechodziły kilka etapów ewolucji
Znaczenie będzie miał między innymi czas, przez jaki były wystawione na działanie słońca.

Po tym, jak w zeszłym roku dowiedzieliśmy się, że Dying Light 2 powstaje, a ważną rolę przy tworzeniu fabuły odegra znany między innymi z Fallouta 2 i Planescape’a Chris Avellone, o grze wyraźnie przycichło. Portal GamesRadar+ miał jednak okazję porozmawiać z jej głównym producentem, Tymonem Smektałą, który zdradził kilka ciekawych informacji o pałętających się po świecie gry zombiakach.

Truposze będą przechodziły przez kilka etapów ewolucji. Świeżo zarażeni przejawiają jeszcze ślady ludzkiej natury, a przy tym są szybcy i śmiertelnie niebezpieczni. Po jakimś czasie przektałcają się w klasyczne, powolne i skore do kosztowania ludziny zombiaki. Oba gatunki starają się za wszelką cenę unikać światła słonecznego i trudno im się dziwić, bo zbyt długie opalanie zamienia je w zdegenerowane, słabe i rozpadające się na oczach gracza pokraki. Rzecz jasna część przeciwników ma szansę stać się w śmiertelnie niebezpiecznymi nocnymi łowcami. Smektała radzi, by po ich ujrzeniu od razu rzucać się do ucieczki, bo „z tymi gośćmi nie da się walczyć, gdyż po prostu was zabiją”.

Wspomniany portal podzielił się też grafiką prezentującą jednego z przeciwników. Widoczny na niej zgniłek był za życia członkiem organizacji Peacekeepers, czyli jednej z najpotężniejszych frakcji w świecie gry. Jej członkowie stawiają na rządy silnej ręki i nie znoszą tych, którzy sprzeciwiają się ich prawom i wizji świata. W szeregach Peacekeepers panuje ścisła hierarchizacja: każdy zna swoje miejsce, wie, czego się od niego oczekuje, i bez sprzeciwu wykonuje wszelkie rozkazy. Dzięki temu przyjemniaczki dochowały się jednej z najsilniejszych, najlepiej zorganizowanych armii w świecie gry. Odziani w błękitno-białe pancerze żołnierze dysponują świetnym sprzętem i współpracują ze sobą, działając jak jeden oddział.

dying-light-2_17a3z.jpg

Dying Light 2 ma zadebiutować na PC, XBO i PS4 jeszcze w tym roku, ale konkretna data premiery pozostaje zagadką. Na otarcie łez pozostaje nam przypomnieć sobie pokazane w czasie ostatniego E3 fragmenty rozgrywki.

11 odpowiedzi do “Dying Light 2: Zombiaki będą przechodziły kilka etapów ewolucji”

  1. Znaczenie będzie miał między innymi czas, jaki były wystawione na działanie słońca.

  2. „Jej członkowie stawiają na rządy silnej ręki i nie znoszą tych, którzy sprzeciwiają się ich prawom i wizji świata”.|To Peacemakers czy PiSmakers? 🙂

  3. @arianrod spieprzaj z polityką od gier. Pierdziele, wszędzie debile wtrącający politykę do czego się da.

  4. CzlowiekKukurydza 11 marca 2019 o 23:20

    @klozik Wyjdź.

  5. @klozik|Chyba nadszedł czas, abyś udał się na poszukiwanie mózgu, bo – sądząc po wypowiedziach – musiał ci się gdzieś zgubić. Owocnych poszukiwań 🙂

  6. kubanczyk1989 12 marca 2019 o 00:23

    Poza tym została użyta zabawa słów, „peace” wymawia się 'pis’ 🙂

  7. kubanczyk1989 12 marca 2019 o 00:30

    w Dying Light można było walczyć z Przemieniencem, a tu trzeba uciekać, to dopiero będą emocje 🙂 Nie śpieszy mi się do DL2, DL jest nadal kapitalne.

  8. Trochę mnie martwi brak jakiegokolwiek marketingu zwłaszcza że ma być wydane już w tym roku, raczej nie wróży to dobrze sprzedaży.|Jedynka była zaskakująco dobrą, powiedziałbym najlepsza gra z zombie zaraz po left for dead.

  9. @Danon666 Powiedział bym nawet że lepsze od left 4 dead, w swoim czasie pewnie było świetne, nadal jest ale zestarzało się, strzelanie jest drewniane a walka bronią białą to już w ogóle, DL wygrywa na tym polu z L4D. Valve powinno zrobić 3 cześć „śmiech z offu”

  10. SmittyWerbenJagerManJensen 12 marca 2019 o 15:36

    „Módlmy się, żeby Hut nie zaczął pracować w marketingu czy reklamie, bo wówczas wszyscy będziemy zgubieni…”

  11. @Danon666 Panie ale jak ruszy to ino roz

Dodaj komentarz