Riot Games: Pracownice studia planują strajk

Wygląda na to, że wydawcy League of Legends wciąż mają swoje za uszami. Fanów z pewnością cieszy poprawa komunikacji z graczami oraz dalszy rozwój tytułu, jednak od kilku miesięcy z kwatery głównej Riot napływają niepokojące informacje. W zeszłym roku serwis Kotaku przeprowadził dziennikarskie śledztwo, które ujawniło skalę dyskryminacji kobiet w firmie. W odpowiedzi na zarzuty Riot zatrudnił w marcu specjalistkę ds. różnorodności, która miała dbać o równouprawnienie kobiet czy mniejszości. Plan dobry, ale wykonanie niezbyt się udało – czego dowodem jest planowany na 6 maja strajk pracownic.
Przez ostatnie kilka miesięcy pięć pracownic chciało pozwać korporację, powołując się na Kalifornijski Akt Równej Płacy. Akt ten chroni kobiety, które uważają, że ich pensje nie są tak samo wysokie jak ich kolegów, i daje im podstawę do wniesienia oficjalnego oskarżenia w tej sprawie. Aby się przed tym zabezpieczyć, Riot zmusił dwie kobiety do prywatnego arbitrażu tej kwestii, co zablokowało pracownicom możliwość wniesienia oskarżeń do sądu. Prywatny arbitraż odbywa się bez nadzoru instytucji zewnętrznych, szanse pracowników na pomyślne załatwienie ich spraw stają się więc o wiele mniejsze. Riot utrzymuje, że arbitraż jest normalną praktyką, bo w momencie zatrudnienia w firmie pracownicy podpisują specjalny dokument, w którym zrzekają się praw do procesu sądowego.
Według anonimowych źródeł pracownice rozważały strajk już od miesięcy, ale to właśnie wymuszone mediacje stały się iskrą zapalną. Jak wskazują niektóre kobiety, po opublikowaniu raportu Kotaku działania Riotu ograniczyły się jedynie do oficjalnych przeprosin oraz stworzenia stanowiska eksperta ds. różnorodności – korporacja nie podjęła żadnych akcji przeciwko mężczyznom oskarżanym o seksizm czy niestosowne zachowanie wobec koleżanek.
Zarząd korporacji postanowił odnieść się do informacji o planowanym strajku:
Jesteśmy dumni z tego, że nasze koleżanki i nasi koledzy walczą o swoje przekonania. Zawsze staramy się, aby głos naszych pracowników został usłyszany, dlatego dzisiaj słuchamy i wyciągamy wnioski z prywatnych arbitraży z naszymi Riotersami. Ta kwestia zostanie także podniesiona na spotkaniu zarządu całej firmy. Zarówno arbitraż, jak i spotkanie zarządu to ważne dla nas sposoby, dzięki którym mamy możliwość przedyskutowania aktualnej polityki firmy oraz feedbacku, a obydwie kwestie są niesamowicie ważne w procesie oceny naszych procedur oraz dalszej polityki.
Czytaj dalej
44 odpowiedzi do “Riot Games: Pracownice studia planują strajk”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
” korporacja nie podjęła żadnych akcji przeciwko mężczyznom oskarżanym o seksizm czy niestosowne zachowanie wobec koleżanek.”|Hmm, a jakie akcje podejmuje się wobec [osób] oskarżonych?
Przypomina mi się babka ze szkoły średniej co wszystkich facetów ze spodniami nie zasłaniającymi całych łydek wyrzucała z lekcji i pisała uwagę w stylu – uczeń obraża nauczyciela swoim wyglądem, ubiera wyzywający strój itp.
Honk Honk
Honk Honk indeed DETHKARZ, a tak na poważnie, to nie było czasem tak, że Riot zatrudnił PWC Global consulting, żeby sprawdził te rzekome nieprawidłowości w płacach kobiet i mężczyzn, i jak po roku prac, w 2018, ujawnili raport, wyszło, że WSZYSTKIE kobiety zarabiają 10-30% więcej bazowo od facetów? Jak ktoś chce poszukać tego raportu, śmiało, na CDA był nawet o tym post, tylko juz nie jestem pewien, czy to był RIOT, czy może EA, a wydaje mi się, że RIOT.
Niech mi ktoś wytłumaczy na czym polega strajk w takim studio. Na miejsce tych kobiet znajdzie się 100 innych gotowych do pracy, RIOT to nie jakieś śmierdzące CI Games etc tylko lider branży, niejedna osoba dałaby sobie rękę uciąć za możliwość pracy w tym środowisku. Czemu w przypadku „strajku” firma zwyczajnie nie zwolni strajkujących w przysłowiowe pizdu, a na ich miejsce nie zatrudni nowych pracowników? Każdego eksperta da się współcześnie zastąpić, tym bardziej kiedy masz taką renomę na rynku.
@michnaj Jestem prawie pewien że zwolnienie strajkującego pracownika nie byłoby zgodne z prawem..
@Gavriel6- ja słsyzałem o takiej sytuacji ale w jednym z podmiotów Google`a.
GET WOKE, GO BROKE
@zadymek|W korporacjach przy zatrudnianiu pracownik musi zobowiazac sie do przestrzegania firmowego Code of Conduct. Jesli ktos sie nie stosuje do jego przepisow, normalnym tokiem postepowania jest najpierw rozmowa z bezposrednim przelozonym. Jesli nie przynosi ona skutku, to delikwent albo dostaje pisemne upomnienie, albo trafia do HR, gdzie dostaje tzw. PIP, czyli Performance Improvement Plan obowiazujacy przez 3/6/9/12 miesiecy. Jesli przed koncem PIP pracownik dalej lamie CoC, to moze wyleciec.
Chcieli być progresywni to teraz mają, płacić wszystkim tyle samo bez względu na czas pracy, doświadczenie czy stanowisko, bo ktoś sobie uroił że jest dyskryminowany. Honk Honk
Każdemu za taką samą prace należy się takie samo wynagrodzenie bez względu na płeć. Niby oczywistość a niektórych wciąż to dziwi…
Co to jest te „honk honk” Jakieś nowe gimbusowy mem ? 😀
@Tesu I oczywiście wiemy, że na peweno takich czynności nie przeprowadzono w Riot Games?|BTW Mówiłem o oskarżonych. Czy nie ma procedur dla nich?
@zadymek|Tego to ja nie wiem. Pytales “jakie akcje podejmuje sie wobec oskarzonych”, wiec odpowiedzialem. Oczywiscie zeby akcje podjac, to osoba oskarzajaca musi miec jakies dowody – screenshoty z firmowego komunikatora, kopie emaili albo swiadkow. Bez tego oskarzony moze sam oskarzyc o bullying w pracy.
I co, myślą że faceci sami sobie kawy nie zrobią?
@Tesu No właśnie się zastanawiałem czy jakieś śledztwo, albo konfrontacja miała miejsce. Bo dowodami to by pewnie machali przed kamerami…Wszystkim obecnym polecam zapoznanie się ze wspomnianym raportem Kotaku. Tytuł brzmi poważniej niż sama treść.@Dropson AFAIK to nawiązanie do mema, tzw. Clown World. I w sumie to jest gimbusowy sposób na powiedzenie, że świat stanął na głowie 😉 Osobiście nie wiem on to ma do artykułu o strajku.
Ma to, że żyjemy w świecie klaunów, gdzie dzieci sa zmuszane do przechodzenia terapi hormonalnych w wieku 8 lat, na życzenie rodziców, bez ekspertyzy lekarskiej, oraz zachęcane do nadmiernej seksualizacji w internecie, gdzie modzi discorda są łapani na handlowaniu materiałami pedofilskimi, a rządy państw starają się siłowo cenzurowac internet i samemu ustalać wersję wydarzeń, i, wreszcie, gdzie kobiety strajkuja, bo chcą zarabiać jeszcze wiecej, niż mężczyźni, robiąc połowę pracy, nie tylko u Rito.
Jest szansa że podczas strajku kobiet w Riot Games obroty firmy nie spadną, a może nawet wzrosną.
hehehe ale zabawne
@Gavriel6|“kobiety strajkuja, bo chcą zarabiać jeszcze wiecej, niż mężczyźni, robiąc połowę pracy, nie tylko u Rito.” A to skad wziales, bo wsrod postulatow tego nie widzialem.
może ma koleżankę w pracy, która robi mniej od niego. Albo mu się tak tylko wydaje. Jest wielu facetów, którzy nigdy nie przyznają, że kobieta jest lepsza od nich.
Dziwne. Jak uważałem, że płacą mi za mało to rozmawiałem z pracodawcą i albo dostawałem podwyżkę albo zmieniałem pracodawcę na takiego co lepiej płacił. Nie rozumiem robienia strajków w prywatnych firmach. Jaka jest atmosfera po takiej akcji w firmie? Jak można potem przełożonym spojrzeć w oczy?
@JKMII To samo pomyślałem. Jak taki strajk wpływa na atmosferę w pracy później. Tym bardziej, że jedna grupa wytyka drugiej, że niesprawiedliwie więcej zarabiają. W ogóle jestem ciekaw tych nierówności. Nierówności w płacach mogą wynikać z wielu rzeczy, przede wszystkim z umiejętności, chęci i planach rozwoju itd. Ciężko uwierzyć w wyższe zarobki tylko z powodu bycia facetem, bo co. Szef jest gejem i preferuje mężczyzn? WTF? 😀
@Gavriel6 Hej, ludzie strajkujący, bo nie dostali tego, czego żądają, to normalka. Co innego zarząd korpo przyklaskujący pomysłowi strajku, tu się zgodzę. Honk, honk 😉
@gimemoa- a potrafisz sobie kawę zrobić, i nie mówię tu o nalaniu sobie do kubka z ekspresu? |„w momencie zatrudnienia w firmie pracownicy podpisują specjalny dokument, w którym zrzekają się praw do procesu sądowego”- nie wiem jak w Kalifornii, ale u nas taki dokument ma zerową moc prawną, jako niezgodny z kodeksem pracy i konstytucją. Pracodawca może sobie czymś takim najwyżej przetrzeć środkowo-tylną część ciała. A to, że kobiety zarabiają mniej na jednakowych stanowiskach, to jest potwierdzone naukowo.
Jeżeli wykonują tą samą pracę, mają prawo żądać podwyżki.|PS- zastanawiacie się, jak taki strajk wpłynie na atmosferę w firmie- jeżeli załoga jest normalna, nijak, faceci poprą kobiety, w tym również bezpośredni przełożeni. Rzadko kiedy pracujesz bezpośrednio pod osobą, która decyduje o wysokości twojej całej pensji. Zazwyczaj twój przełożony może co najwyżej zdecydować ile premii ci przyznać i (jeżeli jest normalny) powie ci zawczasu, dlaczego dostałeś mniej (lub rzadko więcej) od innych.
JKMII tylko to nie jest problem Riot Games tylko całej branży.
@freynir|”A to, że kobiety zarabiają mniej na jednakowych stanowiskach, to jest potwierdzone naukowo. „|To ja poproszę namiary na te rewelacje.
@ freynir również poproszę o to nukowe potwierdzenie. O ile w badaniach ogólna różnica w średnich zarobkach istnieje to na poziomie tych samych stanowisk/godzin/kompetencji nie istnieje.|@piewca co jest problemem całej branży? Płacenie kobietom mniej za tę samą pracę? To niech ktoś wreszcie sensownie odpowie dlaczego nikt nie zatrudnia samych kobiet skoro jest to tańsze?
@Tesu choćby z tego przykładu z BBC https:www.bbc.com/news/entertainment-arts-42885693, dopóki nie zobaczę oficjalnego raportu, który potwierdzałby, że te kobiety faktycznie miały mniejszą płacę, wykonująć, taką samą pracę, W TYM SAMYM przedziale czasowym, co męszczyźnie, nie uwierzę w te oskarżenia. Gender Pay gap, to jest jeden wielki stek bzdur, ponieważ w wielu zawodach, czynniki takie jak staż pracy, wykształcenie lub umiejętności, sprawiają, że nie da się ujednolicić płacy wszystkim. Płeć ma…
Nigdy tego nie zrozumiem, a jak np. by się okazało, że rudzi zarabiają średnio 20% mniej w firmie to byłaby ich dyskryminacja? Szef powinien mieć możliwość ustalania pensji swoich podwładnych, może średnio faceci mają więcej doświadczenia, albo częściej zostają po godzinach albo po prostu wyniki ich pracy są lepsze(co trudno stwierdzić przy programistach czy grafikach bo jak to mierzyć, linijkami kodu? To byłoby głupie)
znaczenie właściwie tylko w przypadku zawodów, wymagających dużej siły fizycznej (pracownik na budowie, magazynier) lub narażających na duży stres, ewentualnie wymagających dużej odporności na pracę w trudnych warunkach. Zawsze mnie bawi, że nikt nie porusza w tych dyskusjach z kobietami, domagających sie lepszych płac, dlaczego żadna kobieta nie chce pracowac jako hydraulik, śmieciarz lub inspektor, wspinający sie na zbiornik paliwa o 3 nad ranem, przy temperaturze -10C, targając na plecach 15KG sprzęt?
@Gavriel6|???|Ja nie opowiadam sie za zadna ze stron, bo nie znam szczegolow sprawy. Bez dowodow trudno ocenic, kto ma w tym przypadku racje.
@Tesu Chciałeś wiedzieć skąd to wziąłem, to ci wkleiłem, teraz się chcesz wyłgać sianem, bo nie chce ci się nawet artykułu przeczytać, który dokładnie opisuje taką właśnie sytuację, tam jest wszystko dokładnie opisane, na czym polegała sprawa, jak pojęcia nie masz o temacie, to się ludzi nie czepiaj.
@tommy50 Co ty p*****? Nie ma takiej zasady, że faceci więcej zarabiają. Zarabia się zgodnie z kwalifikacjami i efektem pracy, nie bo faceci to, czy tamto.|BTW Wystarczy choćby spojrzeć na przemysł porno, by spuścić twoje mądrości w kiblu 😉
No to mają taki własny….riot. hehehe
@Gavriel6|Czyli przytoczyles jedna sytuacje i stwierdziles, ze tak jest w kazdym przypadku, gdy kobiety narzekaja na swoje pensje. Well done! Nie ma to jak upraszczac sytuacje… czyli co, wszyscy politycy to lapowkarze, wszyscy ksieza to pedofile, a wszyscy Polacy to zlodzieje? 😉 Przed wyrokowaniem lepiej poznac szczegoly sprawy, a nie oceniac ja przez pryzmat innej sytuacji i uznawac, ze w tym przypadku pewnie tez tak jest.
Jest duże prawdopodobieństwo, że tak będzie, bo wpisuje sie to w kierunek tej progresywno-feministycznej agendy, próbowali tego w BBC, w Google, próbują i w Rito, powrócimy do tej rozmowy za circa 6 miechów, kiedy pojawią się pierwsze szczegóły i klauzula tajności przestanie obowiązywać, ja stawiam, że te oskarżenia są bezpodstawne i będą chciali ich ugryźć z innej strony, jeżeli w ogóle dalej będą to kontynuować. Zobaczymy też, co powiedzą strajkujące, jak ktoś je poprosi o komentarz na miejscu.
@Gavriel6 W „Rito” sytuacja jest zgoła odmienna. Raport Kotaku (tudzież artykuły o sprawie) narzeka na panującą w firmie tzw. bro culture, do której generalnie baby pasują jak pięść do nosa. Pod ostrzałem wiadomych mediów kierownictwo chciało „diversity” (ich wypowiedź masz w dole artykułu), wykreśliło z polityki firmy wzorzec „Riotersa”i nazatrudniało trochę „niecore-owych” graczek. Oczywiście tylko góra jest „progresywna”, więc w firmie są tarcia. Nie damko-męskie tylko bros vs chicks 😉
Mnie bardziej chodziło o to, że kobiety pozywając Rito o mniejsze stawki względem mężczyzn, wpisują sie w ten prgoresywny wzorzec. Jeżeli chodzi o brosów w firmie, to te diversity gestapo skutecznie to ukróci, tak, jak to miało miejsce w innych firmach. Jeżeli chodzi zaś o samo Kotaku, to ja bym raczej odradzał traktowac cokolwiek, co od nich wychodzi jako newsy, na których warto oprzeć tezy/wypowiedzi, szczególnie względem tematów progresywno-feministycznych.
@Gavriel6 Właśnie o to chodzi, że nie ma żadnego „diversity gestapo”. To wszystko było na pokaz. Tak jak stanowisko specjalistki ds. różnorodności (dlaczego nie specjalisty) i wypowiedź zarządu korpo na dole artykułu. My to wiemy, oni to wiedzą, i panie graczki też to zauważyły. I stąd strajk.|Co do Kotaku, to dzięki nim znasz kulisy produkcji Anthem.|https:www.cdaction.pl/news-56251/anthem-jak-bioware-w-12-miesiecy-zrobilo-gre-ktora-powinno-robic-6-lat.html|Mistyfikacja?
Schreier kilkukrotnie udowodnił, że jest aroganckim bęcwałem, ostatnim razem pół roku temu, kiedy napisał ten hit piece, jak to mikrotranzakcje są super cool i totalnie potrzebne branży, a jutuberzy, co je krytykują to się nie znają i powinni się zamknąć. Po czym uczestniczył w tej dyskusji z Yongyea, a zaraz po niej napisał artykuł, w którym przeinaczył fakty i obsmarował Younga. To, że napisał jeden artykuł, w którym jedynie potwierdził większość rzeczy, które społeczność podejrzewał od dawna, nie czyni z
niego (ani tym bardziej Kotaku) rzetelnego źródła informacji branży growej. Aż dziw bierze, jak ludzie szybko zapominają, kto oprócz Schreiera pisze dla Kotaku, i na jakie tematy, jak np. Ten hit piece, jak to piosenka w Personie 5 obraża osoby niepełnosprawne, napisany przez jakiegoś transgender bloba? I jak go z miejsca wrzucili pod pociąg, gdy ludzie wyrazili ostry sprzeciw wobec takim pokazom dziennikarstwa? To jest dopiero Clown World, honk honk
@Gavriel6 A więc wiesz, że|1) To też ludzie i mogą się przesłyszeć.|2) Mają własne zdanie, niekoniecznie takie jak ty.|Pytanie, czy możesz ich oskarżyć o nierzetelność? Bo że mają dojścia do informacji, o których możesz pomarzyć, to chyba nie zaprzeczysz?BTW Nie kojarzę żadnego „hit piece” o mikrotransakcjach, czytałem tylko dyskusję o takowych w AC Odyssey.