Mutant Year Zero: Road to Eden – Nowy dodatek udowodni, że nie warto wkurzać łosia [WIDEO]
![Mutant Year Zero: Road to Eden – Nowy dodatek udowodni, że nie warto wkurzać łosia [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/db14721a-9a2f-4f2f-8b71-d00f19648acb.jpeg)
Wydany pod koniec zeszłego roku Mutant był dla mnie jedną z najprzyjemniejszych growych niespodzianek ostatnich miesięcy. Na podstawie pierwszych zapowiedzi nie spodziewałem po grze niczego dobrego, a widok prezentowanych w zwiastunach zwierzoludów raczej mnie zniechęcał, niż intrygował. W praktyce okazało się jednak, że Brodate Damy zmajstrowały naprawdę solidnego klona współczesnych XCOM-ów, podlewając go sensownym systemem skradania się oraz doprawiając szczyptą specyficznego humoru. Oczywiście nie brakowało też problemów, a jednym z największych była ograniczona skala i stosunkowo krótki czas rozgrywki.
Na szczęście już 30 lipca chętni będą mogli wybrać się na kolejną wyprawę. Rozszerzenie Seed of Evil zaoferuje „godziny rozgrywki” w tym świeże lokacje oraz nową postać – Wielkiego Khana. Pojawi się też kolejny wątek fabularny, który rzuci nieco światła na enigmatyczne zakończenie „podstawki”. Na pecetach za tę przyjemność będzie trzeba zapłacić nieco ponad 50 złotych:
Przy okazji warto dodać, że 30 lipca gra (wraz z dodatkiem) trafi też wreszcie na Switcha).
Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “Mutant Year Zero: Road to Eden – Nowy dodatek udowodni, że nie warto wkurzać łosia [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mutanci zawitają też na Switcha.
O proszę, gra była wyśmienita dodatek na pewno kupie
Dla mnie MY0 to jedno z największych zaskoczeń roku. O samej grze niby słyszałem sporo przed premierą, ale nie interesowałem się jakoś specjalnie, a już na pewno nie spodziewałem się tak dobrego tytułu. IMO najfajniejsza turówka od czas XCom 2
Fajnie, widziałem gameplaye i całkiem spoko to wygląda. Jakbym miał czas, to bym łupał aż miło:)|Tak swoją drogą, jeśli to niezgodne z regulaminem czy coś, to bardzo przepraszam. Od paru miesięcy wala mi się kod do podstawki z bundla (zapomniałem anulować suba) i chętnie ją komuś sprzedam za 3 dyszki. Jak coś zapraszam PW
Jakby ktoś się zastanawiał nad kupnem gry, którą jednak sporo od XCOM-a dzieli: https:silvaren-crpg.blogspot.com/2019/04/recenzja-mutant-year-zero-road-to-eden8.html
@Silvaren Wszystko dzieli te gry poza turową walką. Przeciwnicy i lokacje są momentami tak nieprzemyślani, że głowa boli. Najskuteczniejszy strat to wyciągnięcie słabych przeciwników kuszą z ukrycia, potem jazda na jakieś wzniesienie i nawalanie z broni z jak największym zasięgiem. Oczywiście wszystkie aktywne skille to +do zasięgu broni, + do krytyków i + do krytyków i zasięgu broni będąc na podwyższeniu. Walka w tej grze to tak zmarnowany potencjał, że głowa boli.
@CzłowiekKukurydza Można też po prostu podejść sprytnie do każdego starcia, bo większość przeciwników można wykończyć pojedynczo, rozbić małe grupki wrogów atakami z zaskoczenia bez alarmowania pozostałych przeciwników na mapie. Wówczas zostaje zwykle jakiś miniboss i maksymalnie 2 jego popleczników. Otwarta walka w MYZ to – jeśli grasz poprawnie – rzadkość. Gra zapewnia mnóstwo narzędzi do eliminowania wpływu losowości. Zresztą wszystko to opisałem w linkowanym tekście.
@CzłowiekKukurydza I to wszystko sprawia, że przeciwnicy i lokacje są właśnie doskonale przemyślani. To wszystko zostało ręcznie zaprojektowane i na każdą konfrontację jest przynajmniej jedno idealne rozwiązanie. Serio, jeśli doprowadzasz do wymiany ognia w tej grze – gdzieś popełniłeś błąd podczas planowania.
Dodatek można ogrywać osobno, czy trzeba zaczynać od nowa? Moje przejście gry jest zbyt świeże i nie chce mi się rozpoczynać całej rozgrywki od zera. Gra jest dobra, może nawet bardzo dobra, ale nie aż tak dobra, żeby chciało mi się drugi raz przechodzić w przeciągu 3 miesięcy.
@Silvaren Wszystko prawda tylko, że ma zastosowanie dla pierwszych 50 może 75% gry, dalej w większości wypadków czysta siła ognia wygrywa ze skradaniem się. I jak nie doprowadzać do wymiany ognia skoro żeby mieć szansę w opcjonalnych lokacjach trzeba mieć w miarę wysoki poziom, XP to zabijanie, zabijanie bossów i tanków, ich nie da się skosić jednym strzałem albo wyzerować ich świty żeby zostać 3vs1.
Gra jest naprawde swietna. Do tego humor ktory tam jest to majstersztyk ^^