14
Total War: Three Kingdoms z najlepszym debiutem na Steamie w tym roku
Okazuje się, że gracze wprost nie mogli doczekać się wycieczki do świata starożytnych Chin. Przedpremierowe recenzje rozpaliły ciekawość fanów i tytuł szybko wskoczył na pierwsze miejsce steamowej listy przebojów. Mimo dużej liczby jednocześnie grających osób, chyba nikt w Creative Assembly nie spodziewał się, że ich dzieło może być aż tak popularne. A tu proszę – produkcja właśnie pobiła swój poprzedni wynik jednocześnie grających osób i została najpopularniejszym tytułem z całej serii Total War.
Dotychczasowy rekordzista serii, Rome II, zdołał zgromadzić „tylko” 118 tysięcy osób. Podczas weekendu w Three Kingdoms grało natomiast jednocześnie nawet 192 tysiące osób, co jest najlepszym steamowym debiutem tego roku. Nawet tak oczekiwana premiera jak Sekiro: Shadow Dies Twice może pochwalić się jedynie 124 tysiącami osób grających jednocześnie.
Naszą recenzję Total War: Three Kingdoms przeczytacie w najnowszym numerze CD-Action 07/2019.
Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Total War: Three Kingdoms z najlepszym debiutem na Steamie w tym roku”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Strategia pobiła grę akcji w liczbie jednocześnie grających. O co kaman 🙂 ??
Ja nie dołozyłem,ze strategii to wciagneły mnie tylko serie Warcraft/Starcraft i seria Comand & Conquer ale gratulacje wyniku.
GeDo… ten z 4Story? 😉
Na pewno kupię. Obiecałem sobie jednak, że najpierw skończę (lub chociaż porządnie ogram) poprzednie Total Wary, które kupiłem i jeszcze ich nawet nie odpaliłem xd
Oo zaskoczyłes mnie:D Taa to ja. Sam pewnie mocno wątpiłes ze to ten GeDo z 4Story i jak widac trafiłes .Na początku aderia-valo(FrontLine=FL) swiecący wojek ,pozniej na łuczniku mortal valo(Mroczna Elita) i mortal der(300 Derian).Stare,dobre czasy w 4Story.Duzo ludzi sie tam przewineło przez te kilka lat gry,wiekszosci juz nawet nie pamiętam,jak widac niektorzy mnie nadal pamiętają hehe.Pewnie nie jestesmy tutaj jedyni którzy grali/graja? w 4Story PL Pozdrawiam,chociarz twojego nicku za bardzo nie kojarze
Ja dołożyłem. Ale kurde nie jest tak łatwo jak we wcześniejszych częściach, szczególnie że dyplomacja w końcu fajnie działa, można się z kompem dogadać, a nie wiecznie odmowa dopóki on sam nie chciał.
Ja też dołożyłem. Ale na razie gram w symulator handlu jedzeniem, Dyplomacja jest tu tak rozbudowana że każdy z każdym ma tutaj sojusz albo jest czyimś wasalem i za nic nie da się nikogo ruszyć nie ryzykując wojny ze wszystkimi. Tak że na razie sobie siedzę na północy, zbieram jadzenie i handluję kto, co potrzebuję. Ale powoli zbiera mi się już tyle kasy że mogę mogę sobie spokojnie kupować przylegające terytoria bez potrzeby walki o nie.
Szkoda że brakuje redaktorom chęci jakiejś większej refleksji nad samym wynikiem. Podpowiem: obecnie ok 10 tysięcy recenzji gry (na wszystkich 15 tysięcy) jest w języku chińskim (łatwo sprawdzić sobie to na Steamie). Zaś niecałe 3 tysiące recek jest po angielsku…Zwyczajnie gra sprzedaje się świetnie w Chinach. Tak więc gdyby nie Chińczycy, byłaby to jedna ze słabszych premier Total Wara.Mnie jako czytelnika interesuje np. jak wygląda rzeczywistość chińskich graczy? Ile płacą za gry? W co grają?
Dołozyłem się. Swoją drogą co to za głupi argument że Chińczycy kupili dużo kopii? Jak Chińczycy to zrobili to się nie liczy czy co? Człowiek jak Ty czy ja.
Jakie głupoty, to tak jakby narzekać, że Wiedźmin sprzedał się najlepiej w Polsce…
@Azaraphiel: co głupiego jest w stwierdzeniu, że gra w znacznej większości od dnia premiery sprzedała się w Chinach? Porównując to z brakiem hajpu na poprzednie Total Wary w tym kraju łatwo wnioskować, że grę sprzedał chiński setting, a nie jakość tytułu. Do tego recenzje wskazują, że o ile warstwa strategiczna jest dobra, to sedno – bitwy na ten moment są bardzo słabo wykonane, zdaniem wielu recenzentów są słabsze niż w poprzednich odsłonach serii. Tak więc ja nie kupuję dopóki nie naprawią bitew.
@Scouser: „głupoty”? „narzekać”? po obejrzeniu kilku recenzji twierdzę, że wyniki sprzedaży nie są proporcjonalne do jakości. cieszę się, że Chińczycy dostali swoje klimaty i że zrobili coś „nowego”. Martwi mnie, że z recenzji wynika, że brakuje temu jakości. czytając np. o zabugowaniu i słabszym niż w poprzednich częściach wykonaniu warstwy bitew (w co ciężko uwierzyć pamiętając Rome2 tuż po premierze), zastanawiam się, kiedy i czy w ogóle ta gra zostanie naprawiona do poziomu, żebym chciał ją kupić…
@jutocz już tłumaczę co jest głupie. „Tak więc gdyby nie Chińczycy, byłaby to jedna ze słabszych premier Total Wara” To zdanie jest głupie, które wcześniej napisałeś. Bo gdyby nie kupili to by się sprzedało gorzej. Informacja typu woda jest mokra. To ja to sparafrazuje. Gdyby nie Polacy, to Wiedźmin sprzedał się gorzej. Gdyby nie fani piłki nożnej, to ten sport nie był by taki popularny. Rozumiesz już o co chodzi, prawda?
@jutocz nie wiem też gdzie do końca jest tutaj pole do refleksji jeśli rzeczy są oczywiste. Mam wrażenie trochę że niektórzy mówiący „ale to dzięki chińczykom X się sprzedało/odniosło popularność” jakby próbuje obniżyć sukces tej rzeczy bo „Jak chińczyk to się trochę mniej liczy niż inny klient”. Jest to taka sama osoba jak każda pod tym względem.