Obsidian rekrutuje do zespołu „tworzącego wielkiego wieloplatformowego erpega”

Kalifornijskie studio ma teraz na głowie przede wszystkim The Outer Worlds. Premiera już niedługo i twórcy nieustannie starają się nas zachęcić, abyśmy skusili się na ich najnowsze dzieło (ot, chociażby prezentując wdzięki kolonii Halcylon). Co prawda na gameplayach widać nieco bugów, ale pozostaje trzymać kciuki, że do czasu premiery uda się przynajmniej część z nich naprawić (bo że jakieś będą, możemy być pewni – w końcu to Obsidian).
Developerzy patrzą już jednak w przyszłość i zabierają się za robienie kolejnej gry. Na Linkedinie umieścili bowiem aż 11 ogłoszeń o pracę: firma szuka m.in. osób odpowiedzialnych za interfejs, programistów, animatorów czy projektanta walki mających zajmować się „następnym wielkim wieloplatformowym erpegiem”. Możemy w nich zobaczyć, że jednym z głównych wymagań jest doświadczenie w pracy z Unreal Enginem (przesadnie to nie dziwi, skoro The Outer Worlds hula na tym właśnie silniku). Co ciekawe, od projektanta walki oczekuje się przedstawienia efektów wcześniejszej pracy nad systemem pierwszoosobowej walki wręcz (chociaż również nad potyczkami na większy dystans). Wśród obowiązków potencjalnych pracowników możemy przeczytać m.in. o tworzeniu wieloosobowej rozgrywki.
Rzecz jasna jest jeszcze o wiele za wcześnie, żeby próbować dojść do tego, o czym będzie kolejna gra Obsidianu. Oprócz kilku powyższych szczegółów nie wiemy nic, a do premiery z pewnością jeszcze sporo czasu. Dobrze jednak wiedzieć, że studio zamierza dalej tworzyć erpegi, a nie np. loot shootery (nie wiem, skąd taki pomysł mógł mi przyjść do głowy, hmm). Jak na razie pozostaje chwilkę poczekać ,a The Outer Worlds i zobaczyć, czy twórcy drugiego Kotora wciąż umieją robić gry. Byle do 25 października.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Obsidian rekrutuje do zespołu „tworzącego wielkiego wieloplatformowego erpega””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wymagane m.in. znajomość Unreal Engine czy doświadczenie w tworzeniu gier multiplayerowych.
dejta dobrą gierę, bo to tak ważne jak woda
„doświadczenie w tworzeniu gier multiplayerowych.” – już mnie ta gra nie interesuje.
@ScouserTylko nieśmiało przypomnę, że istnieje D:OS oraz D:OS II. Więc element mp nie musi od razu skazywać produkcji na niską jakość i przaśność.