Ubisoft pozywa twórców cheatów do Rainbow Six Siege

Ubisoft pozywa firmę MizuSoft, twórców cheatów do Rainbow Six Siege. Zawiadomienie zostało złożone 23 października w Kalifornii. Spodziewana kara to zamknięcie serwisu oraz zapłata 25.000$ za każdy z naruszonych trzech przepisów prawa.
Francuski developer zarzuca twórcom produkcję zaawansowanych i trudnych do wykrycia obejść. Do ich zadań należy między innymi poszerzanie pola widzenia, ukazywanie niewidocznych przeciwników oraz zwiększanie obrażeń zadawanych przez bronie. Ubisoft stwierdza, że wydał „olbrzymie sumy pieniędzy” i poświęcił „znaczącą ilość czasu” na namierzanie i eliminowanie graczy, którzy skusili się na usługę.
Rozwiązanie oferowane przez MizuSoft jest bowiem specyficzne; polega na wykupieniu kosztującej 12$ za dzień lub 77$ za miesiąc subskrypcji. Po uiszczeniu niemałej sumy otrzymujemy dostęp do „niemal niewykrywalnych” oraz rzekomo stale przeprogramowywanych cheatów. Zdenerwowana korporacja zauważa, że nad rozwojem i utrzymaniem tak rozbudowanego serwisu musi czuwać rzesza zatrudnionych hakerów – w pozwie wymienione są ich nicki z Discorda.
Mózg całej operacji – określony jako J.V.L. – przekierowuje całe pieniądze do losowej firmy zajmującej się projektowaniem stron internetowych i należącej do (tu znowu prawpodobnie) jego matki. I to pieniądze niemałe; Ubisoft uważa, że liczba cheaterów zapisanych do abonementu idzie w setki.
Rainbow Six Siege boryka się z oszustami od premiery. Jeszcze w 2016 roku zapowiedziano, że każdy kto podniesie rękę na kod multiplayera zostanie nagrodzony dożywotnim banem na wzór VAC (przy odpowiednim wysiłku można go zresztą wyłapać również za wyzwiska w kierunku innych graczy). Jak widać, nawet takie skutki nie odstraszają oszustów od wydawania niemałych sum pieniędzy na szemrane abonamenty.
Zarówno Ubisoft jak i MizuSoft nie odnieśli się do sprawy.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Ubisoft pozywa twórców cheatów do Rainbow Six Siege”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Oferowali je w formie subskrypcji. Cena? 300zł miesięcznie.
Ok, ignorant z tej strony. Co zyskuje osoba używająca cheatów w R6:Siege, oprócz szeroko rozumianej „satysfakcji” z bycia w topce? Są z tego tytułu jakieś gratyfikacje pieniężne, turnieje gdzie można sporo zarobić, czy tylko zaspokojenie własnego ego, że jest się gdzieś tam pierwszy? Próbuje zrozumieć co kieruje osobą, która wydaje około 300zł miesięcznie (!) na zestaw cheatów. Motywy kierujące kimś takim wydają mi się równie obce, jak system emocjonalny Xenomorpha. Próba empatycznego zrozumienia pobudek
z góry skazana na niepowodzenie.
z góry skazana na niepowodzenie.
@Xellar – Satysfakcje, punkciki w grze komputerowej. 70 dolków to nie duzo w niektorych krajach.
70 dolarach w skali miesiąca, a w skali roku to już 840. Myślę, że to spora kwota, nawet w krajach dużo lepiej rozwiniętych gospodarczo niż Polska. W końcu mówimy o zestawie cheatów do gry.
Zgaduje ze dla osób, które to kupują, już nie. Powiedzmy że już przy takich 3K na miesiąc takie 70 to nie dużo dla takich osób.
Xellar niektórzy streamerzy używają oszustw by przyciągnąć ludzi niby ich umiejętnościami, którymi się wybijają ponadprzeciętność. Jak im się uda, to faktycznie moga na tym zarobić trochę.