Na luzie, odcinek 15
Czego dowiesz się o komputerach z kina
1. Wordprocesory nigdy nie pokazują kursora.
2. Podczas pisania zdań spacje robią się same.
3. Wszystkie monitory wyświetlają tylko duże litery.
4. Najbardziej skomplikowane komputery maja wyjątkowo prosty graficzny interfejs użytkownika.
5. Można wpisywać rozkazy w języku naturalnym, a komputer wszystko zrozumie.
6. Masz dostęp do dowolnej informacji wpisując: ACCESS ALL OF THE SECRET FILES.
7. Możesz załatwić dowolny komputer wpisując: UPLOAD VIRUS
8. Komputery są cały czas włączone i gotowe do pracy.

9. Wystarczy nacisnąć jeden klawisz, aby komputer rozwiązał dowolny problem.
10. Złe działanie komputera objawia się migotaniem ekranu lub jego samospaleniem.
11. Można wyłączyć komputer po wpisaniu wiadomości, a dane zapiszą się same.
12. Każdy włamie się do dowolnego komputera już w drugiej lub trzeciej próbie.
13. Każde PERMISSION DENIED można wyłączyć jednym naciśnięciem dowolnego klawisza.
14. Najbardziej skomplikowane obliczenia trwają sekundę lub dwie, nawet na komputerze wyglądającym dokładnie jak IBM PC XT
15. Im lepszy komputer, tym więcej ma przycisków i klawiszy. Komputer wykona jednak wszystko, co jest potrzebne bez względu na to, jaki klawisz naciśniesz.
16. Każdy komputer, nawet przy najprostszej czynności, od razu wyświetla realistyczne animacje 3D.
17. Komputery nigdy się nie zawieszają, chyba że jest to komputer, który należy zawiesić,
18. Programy pozytywnych bohaterów zawsze działają bezbłędnie od razu po napisaniu

Rozmowy pilotów
Wieża: Żeby uniknąć hałasu, wznieście się o 1000 stóp.
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wysokości 35 000 stóp?!
Wieża: Taki, kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego teraz macie na kursie…
Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiście, ze Airbus 340.
Wieża: W taki razie niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem pozostałe dwa silniki.

Pilot: Dzień dobry, Bratysławo.
Wieża: Dzień dobry. Dla informacji – mówi Wiedeń.
Pilot: …Wiedeń?
Wieża: Tak.
Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy…
Wieża: OK, w takim razie przerwijcie lądowanie i skręćcie w lewo.
Pilot Alitalia, któremu piorun wyłączył pół kokpitu: „Wszystko wysiadło, nic już nie działa, wysokościomierz nic nie pokazuje…”. Po pięciu minutach nadawania odzywa się pilot innego samolotu: „Zamknij się, umieraj jak mężczyzna”.
Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje…
Wieża: Jaka jest wasza pozycja. Nie ma was na radarze.
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już całą wieczność czekamy na cysternę.
Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie?
Pilot: Do Saltzburga, jak w każdy poniedziałek…
Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK.
Pilot: No to super, czyli mamy wolne…
Wieża: Wasza wysokość i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej…

Wieża do myśliwca F16: Masz wystarczająco paliwa, czy nie?
Pilot (nieco zagubiony): Eeee… yyy… tak.
Wieża (jadowicie): Tak… i co dalej?
Pilot (służbiście): TAK JEST!!!
Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasował….
AUTENTYKI I ENGLISH CORNER NA DRUGIEJ STRONIE >>>
Autentyki
*Ustawiłem złą datę urodzin na FB. Nawet matka wysłała mi życzenia.
*Robiłem zakupy w niemieckim supermarkecie. Zapytany po niemiecku o coś przez kasjerkę odpowiedziałem z miłym uśmiechem na twarzy: „tak, tak… nie pier***, tylko pakuj”. Przestałem się śmiać kiedy kasjerka odpowiedziała mi po polsku: „Pytałam pana tylko czy ma pan drobne”.
*Mąż mojej koleżanki gra na pogrzebach żałobne melodie, dodam że z tego się utrzymują. Wczoraj umówiłam się z nią na kilka drinków do baru. W zatłoczonym lokalu gdy byłyśmy już na rauszu, koleżanka odpaliła dość głośno: „K*rwa, Ewka ostatnio nikt nie umiera, nie mam co do gara włożyć.” Mina ludzi nie do opisania.

*Niedawno zmarł mój wujek. Gdy nadszedł moment zamknięcia trumny rodzina i znajomi podeszli by pożegnać się ze zmarłym. Płacz i lament. W tym momencie moja 3-letnia chrześnica z końca kaplicy zaśpiewała na cały głos: „Jak się zbudzi to nas zje…”
*Byłem z moim małym synkiem w kościele. Kiedy wchodziliśmy, mały zapytał: „tato, co to za pan tam wisi? (na krzyżu)”Odpowiedziałem, że to Jezus, na co mały pytał dalej: „A kto go tam przybił?”. Kiedy powiedziałem, że to źli ludzie go przybili do krzyża, młody wykrzyczał oburzony: „A to sk**wysyny!”
*Mój syn – 8 lat – jest na etapie zadawania pytań z serii co byś wolał? Pewnego dnia zapytał przy obiedzie rodzinnym „Tato, co byś wybrał – mamę czy piękną kobietę?”.
*Ostatnio z lekką pretensją mówię do chłopaka „Kiedyś stale mówiłeś mi, że ładnie wyglądam” na co on odpowiedział „bo kiedyś wyglądałaś”.
*Mam 20 lat i mieszkam z rodzicami – studiuję w tym samym mieście, więc szkoda byłoby pieniędzy na akademik. Moi rodzice są dość konserwatywni, dlatego wszelkie randki ukrywałem przed nimi i starałem się nie stawiać ich w niezręcznej sytuacji. Raz jednak przyprowadziłem do domu dziewczynę pod nieobecność rodziców. Wrócili jednak wcześniej, a tata zastał nas w jednoznacznej sytuacji na moim łóżku. Zamiast kazań, czy zawstydzenia, krzyknął tylko w stronę kuchni „Matka! Jednak nie pedał!”

*Zamówiłam pizzę na telefon. Zapłaciłam odebrałam pudełko, zaglądam do środka… i widzę, że nie ma na niej nawet sera, o innych składnikach już nie wspominając. Głodna byłam jak diabli więc wściekłam się strasznie i zadzwoniłam do pizzerii ich ochrzanić. Facet, który odebrał nie chciał mi uwierzyć, że coś takiego miało miejsce więc nieźle go zwymyślałam i przyrzekłam sobie, że nigdy więcej nic u nich nie zamówię. Naprawdę nie wiem jak to się stało, ale okazuje się, że nie tylko otworzyłam pizzę od dołu, ale jeszcze zrobiłam z siebie totalną idiotkę.
*Wczoraj wróciłem o 3-ciej w nocy z imprezy, kompletnie nawalony. Nie miałem pojęcia jak się dostałem do domu… Do czasu aż sąsiadka nie przyszła mnie okrzyczeć za to wydzwaniałem do niej domofonem po nocy i prosiłem o otworzenie drzwi – argumentując, że nie chcę budzić nikogo u siebie w domu, bo późno.
*Idę przez park do domu ze szkoły naglę podbiega jakiś koleś uderza mnie z całej siły w twarz. Upadłem na ziemie z zakrwawionym nosem nie wiedząc co się dzieje. W tym momencie podbiega jakaś Karyna i mówi „Misiek, to nie ten!”
*Zostałem zaproszony na urodzinowe ognisko kumpeli, która podoba mi się od pewnego czasu. Polał się alkohol i kiedy już byliśmy trochę wcięci zaczęliśmy się tulić do siebie i całować. Zdawało mi się, że będzie coś więcej potem ale zaczęła uciekać przed moimi pocałunkami. Na moje pytanie – Co się stało? odpowiedziała – Wytrzeźwiałam..
ENGLISH CORNER
*An unlucky skydiver’s last pun: 'Ah chute!’
*Yesterday I accidentally swallowed some food coloring. The doctor says I’m OK, but I feel like I’ve dyed a little inside.

*Did you hear about the guy whose whole left side was cut off? He’s all right now.
*I wasn’t originally going to get a brain transplant, but then I changed my mind.
*I wondered why the baseball was getting bigger. Then it hit me.
*Why don’t some couples go to the gym? Because some relationships don’t work out.

*A friend of mine tried to annoy me with bird puns, but I soon realized that toucan play at that game.
*I’d tell you a chemistry joke but I know I wouldn’t get a reaction.
*Have you ever tried to eat a clock? It’s very time consuming.
*I recently took a pole and found out 100% of the occupants were angry with me when their tent collapsed.

Prywatne dojo Scorpiona
GALERIA DZIWNYCH POLSKICH PLAKATÓW FILMOWYCH NA 3. STRONIE >>>
DZIWNE POLSKIE PLAKATY FILMOWE
Czyli „to szybko powiedz o czym jest film, albo opowiedz choć parę ciekawych scen z niego i za godzinę ci to zrobię”. Moim osobistym faworytem jest ten z „Neverending story”, choć i „Alien: Decyduje starcie” też robi wrażenie.













Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Na luzie, odcinek 15”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Myśl na dziś: Po prostu – myśl. Nie tylko dziś.
*Robiłem zakupy w niemieckim supermarkecie. Zapytany po niemiecku o coś przez kasjerkę odpowiedziałem z miłym uśmiechem na twarzy: „tak, tak… nie pier***, tylko pakuj”. Przestałem się śmiać kiedy kasjerka odpowiedziała mi po polsku: „Pytałam pana tylko czy ma pan drobne”. |Typowy Polak za granicą. Nie jest mi do śmiechu.
Zgadzam się, trzeba być naprawdę tępym prostakiem, żeby tak się do kogoś odezwać. Do tego to zwykły tchórz, który by do Polaka się tak nie odezwał.
Plakat „Czasu Apokalipsy” i ” Łowcy androidów” jest naprawdę fajny.
Mnie rozbroił plakat „Bliskich Spotkań” xd