Steam nie chce gier o protestach w Hongkongu? [WIDEO]
![Steam nie chce gier o protestach w Hongkongu? [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/de70a2b0-ea2e-4b2d-ba8c-534f69e444a1.jpeg)
Protesty w azjatyckiej metropolii trwają już równo pół roku i trudno ocenić, do czego doprowadzą. Chociaż ich bezpośrednim powodem była ustawa umożliwiająca ekstradycję Hongkończyków do Chin, z czasem i rosnącym uporem mieszkańców przerodziła się w otwarty sprzeciw wobec polityki posłusznego Pekinowi lokalnego rządu oraz postępującej wymuszonej integracji z ChRL-em. W weekend miały miejsce największe manifestacje od dawna (ok. 800 tysięcy ludzi, czyli ponad 1/10 mieszkańców), a władze znowu uderzają w pojednawcze tony – nie znaczy to jednak, że mieszkańcy doczekają się konkretnych ustępstw.
Sprawa Hongkongu nieco zaskakująco nagle znalazła się również w centrum zainteresowania graczy. Blizzard surowo ukarał bowiem Chunga „blitzchung” Ng Waia za wyrażenie podczas oficjalnego streamu poparcia dla protestów w swoim rodzinnym mieście. I jeżeli mogliśmy się zgodzić, iż zawodnik faktycznie złamał regulamin, to rok zawieszenia i odebranie wszelki ligowych nagród wydawało się nieproporcjonalne do przewinienia. Sytuacja wywołała ostry sprzeciw fanów, pracowników i polityków, co doprowadziło do skrócenia bana o połowę oraz oddania należnych blitzchungowi pieniędzy. Firma straciła wizerunkowo całkiem sporo, chociaż ostatecznie udało się jej zminimalizować szkody, rozpoczynając Blizzcon od oficjalnych przeprosin dla wszystkich dotkniętych działaniami studia.
Można by oczekiwać, iż reakcja społeczności na działania Blizzarda coś w naszej branży zmieni – w końcu oburzenie oburzeniem, ale faktyczny bojkot, do którego doszło, mógł już mieć wymierny wpływ na przyszłe zyski spółki. Ostatnie doniesienia portalu Gizmodo sugerują jednak, że niekoniecznie tak się stało. Znany ze swojej otwartości i, powiedzmy, niewybredności Steam zwleka bowiem z zaakceptowaniem dwóch tytułów traktujących o protestach w Hongkongu. Liberate Hong Kong czeka już od 18 października na decyzję Valve dotyczącą premiery (zwykle zabierającą ok. tygodnia) – twórcy bezskutecznie dopytywali się o jej status 30 października i 26 listopada. W końcu napisali list otwarty, w którym przeczytamy m.in.:
Jesteśmy głęboko zaniepokojeni tą sytuacją i chcielibyśmy uzyskać szczegółowe wyjaśnienie dotyczące tak długiego procesu ewaluacji. Od czasu pojawienia się ruchu Anti-ELAB [Anti-Extradition Law Amendment Bill, czyli ruchu sprzeciwiającego się wspomnianej ustawie o ekstradycji – red.] miało miejsce wiele przypadków cenzury politycznej wobec treści o protestujących w Hongkongu. Nie byłoby zaskoczeniem dla ludzi z wolnego świata, gdyby był to kolejny przypadek cenzury w celu zachowania dobrych stosunków z opresyjnym reżimem w celu stłumienia protestów dotyczących demokracji, wolności i praw człowieka.
Można by zastanawiać się, czy nie jest to po prostu przypadek, jednak inna hongkońska produkcja – Karma: A Visual Novel About A Dystopia – również ma problemy z trafieniem na platformę Gabe’a Newella. Od 4 listopada czeka ona na akceptację, a developerzy przekazali Gizmodo wiadomości od Steama, w których informowano ich, iż ocena potrwa dłużej z powodu „kontrowersyjnej i potencjalnie nielegalnej treści”. Jest to dyskusyjne, ponieważ sklep Valve pełen jest politycznych gier wątpliwej jakości, których twórcy nie spotkali się z podobnymi opóźnieniami.
Steam nie odniósł się jeszcze do sprawy, a odpowiedzialny za Liber Hongkong w wiadomości do Gizmodo stwierdził:
Rozumiemy, że mają obawy związane z utratą rynku w Chinach. Mamy nadzieję, że przynajmniej uda nam się z nimi o tym porozmawiać.
Dla porządku: z punktu widzenia czystej rozrywki za dużo nie tracimy, ponieważ żadna z tych gier nie wygląda na przesadnie udaną (acz i tak lepiej niż cała góra innych produkcji dostępnych na Steamie).
Karma: A Visual Novel About A Dystopia:
Liberate Hongkong:
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Steam nie chce gier o protestach w Hongkongu? [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
I bardzo dobrze, niech tej gry w ogole nie dodają. Nie chce mieszania polityki do gier.
1.Czy produkcje miały być darmowe?|Bo jeżeli nie to jest to conajmniej moralnie wątpliwe w kwestii popierania tego ruchu|2.Jaki sklep chce walczyć z jednym z największych rynków?|Odpowiedz: Żadna, dodatków Steam ukazuje raczej neutralność wobec sytuacji, a nie stronniczość więc w moim mniemany mądry wybórPS.Do cytatu trafiła literówka miałoe-miało
Czy to jest próba wspierania protestujących przez twórców, czy zwyczajna próba zarobienia na tworzeniu byle czego w modnym temacie?
@LordPoland Już dawno polityka miesza się z grami, chociażby przykład assassinów, gdzie zawsze przed uruchomieniem atakuje Cię informacja o multi kulti twórcach jakby to było coś wielkiego…
@taz159357 Albo ostatni CoD.
@LordPoland, proponujesz prawny zakaz mieszania gier z polityką? Bo moim zdaniem, opcja nie podoba Ci się coś w danej grze = nie kupuje jej, jest trochę lepsza…
@LordPoland Ale wiesz, że polityka jest już w grach?
A może nie dodają, bo te gry najzwyczajniej w świecie są słabe?