Vampire: The Masquerade – Coteries of New York: Polski Wampir na premierowym zwiastunie [WIDEO]
![Vampire: The Masquerade – Coteries of New York: Polski Wampir na premierowym zwiastunie [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/4aa40fac-906b-46a2-9f3f-1a703d22f12a.jpeg)
Fani Świata Mroku nie mogą narzekać, w końcu w przewidywalnej przyszłości dostaną kilka produkcji osadzonych w tym uniwersum. O Bloodlines 2 wszyscy pamiętają, ale przecież w 2020 doczekamy się Werewolf: The Apocalypse, a trwają jeszcze prace nad wampirzym erpegiem od twórców The Council.
Pierwsza na mecie zameldowała się jednak gra od krakowskiego Draw Distance – Vampire: The Masquerade – Coteries of New York. Oprócz długiego tytułu ma ona do zaoferowania „unikatowe, klimatyczne doświadczenie dla pojedynczego gracza” oparte na zasadach piątej edycji Maskarady.
W konflikcie pomiędzy Anarchami a Camarillą znajdzie się miejsce nie tylko dla postaci sterowanej przez gracza, ale również dla skromnego grona towarzyszy, których zobaczyć możemy na poniższym wideo:
Vampire: The Masquerade – Coteries of New York znajdziecie na Steamie oraz GOG-u w cenie 71,99zł (w tej chwili przecenione na obu platformach do 64,79zł). Na konsolach gra zadebiutuje w pierwszym kwartale 2020.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Vampire: The Masquerade – Coteries of New York: Polski Wampir na premierowym zwiastunie [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Budżet gry AAA 😀 Jak pieniędzy mało, to na biało.
Całkiem niezły ten trailer! Ale tym, co mnie naprawdę kupiło, było to, w jaki sposób narratorka wymówiła słowo „PowwUeAhH”. XD I’M IN. Kiedyś kupię… jak ciutkę stanieje. :>
Wielka szkoda, że nie ma polskiej wersji. A przynajmniej na steam nie widnieje.
Co jakiś czas pojawiał się tutaj temat „Polski wampir” I Polski wampir tamto i siamto. A tutaj język polski jest Nieobsługiwany. Załamka.
Mogą się bujać. Gra od polskiego studia a nawet polskich napisów nie ma.
No cóż, brak jakiejkolwiek lokalizacji poza angielską to symptom cięcia kosztów. I nie, fakt że to robili Polacy nie oznacza że tłumaczenie mogli zrobić „przy okazji”, bo przecież znają angielski. To tak nie działa, zwłaszcza w takiej grze która stoi dialogami i opisami.