Steam: Chiński prześcignął angielski na liście najpopularniejszych języków platformy

Oficjalny start platformy Valve do Chin bez wątpienia był jednym z największych osiągnięć Steama w 2018. Uznanie przez władze było dla firmy o tyle istotne, ponieważ już wtedy prawie 1/4 użytkowników sklepu mieszkała w Państwie Środka.
W grudniu doszło zaś do pewnej mało spektakularnej zmiany, która jest jednak wyjątkowo wymowna. Jak wynika z comiesięcznej ankiety dotyczącej sprzętu i oprogramowania (w pełni opcjonalnej) najpopularniejszym językiem Steama w grudniu był uproszczony chiński – odnotowano go na aż 37,87% urządzeń. Angielskiego używało 30,43% użytkowników, a na trzecim miejscu uplasował się rosyjski – 9,36%. W pierwszej dziesiątce zmieścił się również polski, któremu 1,61% udziału dało 8. miejsce; tradycyjnego chińskiego używało zaś 0,85% osób.
Zanim jednak wszyscy sinofile otworzą szampany, warto wspomnieć o tym, że do steamowych ankiet raz na jakiś czas wkradają się wcale niemałe błędy, a wzrost popularności o aż 14,43% wydaje się mimo wszystko odrobinę podejrzany. Zwłaszcza że idzie w parze ze skokiem liczby użytkowników Windowsa 7 o 14,57% – systemu w Chinach wciąż bardzo popularnego.
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Steam: Chiński prześcignął angielski na liście najpopularniejszych języków platformy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Z racji problemów z ankietami Steama niekoniecznie jednak
Idzie nowe.
Czyżby chińskie multikonta i boty do farmienia skinów, skrzynek itp?
Cholera, tylko ciekawe ile im wolno grać, jak za dużo, to już social pointy lecą i odpowiednie achievementy się z tym wiążące.
@tommy50 Masz rację, powinniśmy brać przykłady ze dyscyplinowanych krajów takich jak Korea Północna. Chwała przywódcy!
Tudzież jak cebulaki twojego niskiego pokroju, oppluwający wszystko żółcią.
„…czy małpa, ktorej sie nic nie chce robic i wyciaga lape po reparacje bo jej pradziad byl gnebiony przez niemcow czy rosjan.”|Może zmusi Cię to do głębszej refleksji?
@lee32147 – nie sądzę żeby boty zgadzały się na ankiety.
@tommy50 Co jak co, ale akurat azjatycki kult pracy to nie jest coś, do czego powinno się dążyć.