05.05.2020
Często komentowane 14 Komentarze

Tibia: Dziesiątki tysięcy graczy na serwerach

Tibia: Dziesiątki tysięcy graczy na serwerach
Takiej popularności tytuł nie widział od lat.

W naszym kraju Tibia ma wyjątkowy status. Z jednej strony produkcja CipSoftu przez lata była wyśmiewana i lekceważona przez „poważnych” graczy, Tibijczycy zaś – za sprawą m.in. „walenie z aksa” czy głośnego pobicia matki krzesłem przez jednego z fanów – mieli opinię fr… nie najlepszą opinię. Z drugiej – w pierwszej dekadzie XXI wieku dla niejednego z nas dzięki swojej darmowości była to jedyna szansa na poznanie gatunku MMORPG, a sama gra nie prezentowało się przecież źle (chociaż już wtedy nieco archaicznie).

Niezwykle miło więc się dowiedzieć, że dwudziestotrzyletni tytuł ma się w ostatnim czasie naprawdę dobrze. Jak zauważył portal MMORPG.org.pl, miniony weekend był dla Tibi wyjątkowo owocny. W szczytowym momencie w jednej chwili przy produkcji swój czas spędzało 40 764 osoby (w czym pomogły ograniczane czasowo bonusy do zdobywanego doświadczenia). To wynik niewidziany od lat, chociaż do rekordu z 2007 – ponad 64 tysięcy graczy online – wciąż jeszcze sporo brakuje. Jednoczesnie jednak jest to najlepszy rezultat gry w ciagu co najmniej ostatnich 7 lat.

Swoją drogą: pamiętacie niedawne osiągnięcie Bobeeka? Dzisiaj ma już 1535 poziom.

14 odpowiedzi do “Tibia: Dziesiątki tysięcy graczy na serwerach”

  1. Jakoś do Tibii mnie nigdy nie ciągnęło 😛 Osobiście w tym czasie grałem w Lineage II.

  2. @ja0lek – piona. Ja też w L2 😉

  3. Gdy niemal wszyscy grali w tą nieszczęsną Tibię, ja tam wolałem Ragnarok Online

  4. @ja0lek|@Scouser| Piona 😉

  5. Lord Winter 5 maja 2020 o 13:25

    @jaOlek bo do tibii nie trzeba było mieć komputera, wystarczył kalkulator. Nie rozumiem w tym samym czasie było milion innych ładniejszych, ciekawszych, lepszych i ze zdrowszą społecznością gier. I też darmowych. Daleko nie trzeba patrzeć: MuOnline, Silkroad, Lineage 2 (na shardach, których było sporo i dawały fun, ale nic nie zastąpi vanilii). Ba były gry mmorpg płać raz i graj ile chcesz (np Guild Wars)… Ok te toksyczne środowisko z Tibii rozlało się na LOLa i na inne jej pokroju gry…

  6. @Lord Winter Jesteś w błędzie, po pierwsze grafika w MMO nic nie daje, liczy sie jedynie „grywalność” co do społeczności jeżli w Polsce grał/słyszał o Tibii prawie każdy to wiadomo, że grało mnóstwo osób, stąd łatwo było było trafić na różnych ludzi w tym na patologię ta na szczęście kończy się w grach na wyższych poziomach, bo patologia ma zazwyczaj rangi bronze/silber lub low-lvl. Tibia miała bardzo wysoki poziom trudności, wolno się expiło, bardziej dużo można było stracić przy śmierci i sama gra była..

  7. …wymagająca, mnóstwo PK i potworki, które mogły zabić w 2 sec. Ale Tibie tworzyła przede wszystkich społeczność, mnóstwo graczy i nawet Ci patologiczni PK i oszuści budowali klimat w Tibii bo tworzyli swojego rodzaju bandy rzezimieszków i ludzi z pod ciemnej gwiazdy, wiadomo było, że są miejsca w które lepiej się nie zapuszczać bez towarzyszy broni lub wysokiego lvla. Bo można natrafić na ludzi chętnych łątwego zysku twoim kosztem.

  8. @Darku22 – „po pierwsze grafika w MMO nic nie daje” – oj nawet nie wiesz jak bardzo jestes w bledzie.

  9. @lukaszsa Nie mówie, ze dla każdego dla mnie starego wygi, który wychował się na papierowych RPG i grach z lat 90 głównie liczy się lore, gameplay, fabuła grafika jest na bardzo daleki miejscu, jak dla mnie mogę nawet chodzić kwadratem i bić prostokąty, bo to sama mechanika i zabawa trzyma mnie przy grze, a nie grafia. Ale wiem, że są też ludzi(szczególnie młodzi), dla których grafika to najważniejsza rzeczy, a fabułę przeklikują.

  10. Jak wszyscy cisnęli w Tibię to ja nawet nie miałem internetu żeby pograć w cokolwiek online xd. Jak już miałem to raczej moja przygoda z MMO wyglądała tak że spędziłem sporo czasu w Runes of Magic i całą masę czasu w Aionie (zarówno na prywatnym serwerze na początku i później na oficjalnych jak przeszedł na F2P). Potem było już tylko GW2 na kilkaset godzin aż gra się skiepściła. I w zasadzie tyle, innych MMO nie pamiętam (pominę Planetside 2 bo w sumie nie jest to MMO typowe)

  11. 2real4game 5 maja 2020 o 17:51

    Rekord to zaledwie ~64 tys.? A myślałem, że to popularne było.|A z MMORPGów, to kiedyś grałem trochę w Runescape’a i Runes of Magic (te pamiętne eventy CD-Action przez które serwery nie wytrzymywały). Później były jakieś Aiony, Tery, Black Deserty, ale na trochę dłużej posiedziałem tylko przy GW2, które przez kilka miesięcy po premierze tętniło życiem. Podobno od jakiegoś czasu jest wspierana bardzo sensownie, ale jakoś nie mam ochoty do niej wracać.

  12. A z ciekawości, jakie MMO polecicie w dzisiejszych czasach? Coś z ciekawym lore i w co można pograć bez grupki znajomych i na co nie trzeba poświęcać kilkuset godzin żeby „wejść w temat” ?

  13. @Rad14 – gry single player.

  14. @Darku22 – nie rozumiesz:)

Dodaj komentarz