StarCraft II świętuje dziesiąte urodziny sporą aktualizacją [WIDEO]

StarCraft II świętuje dziesiąte urodziny sporą aktualizacją [WIDEO]
Zadowoleni będą przede wszystkim twórcy map.

Mało było gier, na które czekałem bardziej niż na StarCrafta II – a właściwie jego pierwszą część, bo do Heart of Swarm i Legacy of the Void podchodziłem już z nieco większym spokojem. Do dziś „dwójka” pozostaje – obok pierwszej części – moim ulubionym RTS-em i z przyjemnością oglądam mecze zawodowców, nawet jeżeli z mety wypadłem już lata temu. Wczoraj minęło jednak równe 10 lat od premiery Wings of Liberty, co jest świetnym pretekstem do powrotu.

Szczególnie że sam Blizzard zachęca do tego aktualizacją wypuszczoną z okazji dziesiątych urodzin. Wśród mniejszych rzeczy mamy np. nowe osiągnięcia w kampaniach, talenty prestiżowe dla dowódców w trybie kooperacji, kolejni komentatorzy, drobne elementy usprawniające rozgrywkę i oczywiście poprawki błędów. Głównym daniem pozostaje edytor, który doczekał się pewnych zmian.

Przede wszystkim tworzenie własnych map ma być łatwiejsze i mniej frustrujące. Być może ważniejsza jest jednak dodanie do Salonu Gier kolejnej kategorii: kampanii. Dzięki temu niestandardowe kampanie tworzone przez graczy rozegramy z jego poziomu, a one same będą o wiele prostsze do przygotowania – chociażby dzięki wsparciu rzeczy tak podstawowej jak wsparcie dla możliwości ładowania z mapy na mapę. Imponującą listę zmian w edytorze znajdziecie TUTAJ.

Choć na patch 5.0 trudno narzekać, fani liczyli chyba na nieco huczniejsze świętowanie.

Warto przypomnieć, że StarCraft II od 2017 dostępny jest za darmo (tj. znaczna jego część).

25 odpowiedzi do “StarCraft II świętuje dziesiąte urodziny sporą aktualizacją [WIDEO]”

  1. Zadowoleni będą przede wszystkim twórcy map.

  2. I to tyle? |Patch 1.0 Wings of liberty|Patch 2.0 Heart of the swarm|Patch 3.0 Legacy of the void|Patch 4.0 Nova opcs|Patch 5.0 Edytor map z nowymi opcjami.|Niepotrzebnie ludziom robią nadzieję na cokolwiek nazywając to patchem 5.0, skoro spokojnie mieści się w kategorii jakiegoś patcha 4.3.5…

  3. Wkradł się mały błąd na początku „czekałam”. Jeszcze chciałbym dodać, że wszystkie dodatki do gry jak i również pierwsza część dostały obniżkę ceny o 50%, więc chyba nawet fajna promka.

  4. Jedyneczkę ogrywałem ostatnio wraz z dodatkiem i chociaż nierzadko było trudno, to za te 30-40zł bardzo polecam. 🙂

  5. AestishPride 28 lipca 2020 o 15:01

    Jak na obchody 10 lat gry to faktycznie licho, mogli zarzucić np. drugą kampanią za darmo, Wings of Liberty dali za darmo, więc czemu by nie dać Heart of the Swarm? Byłby to bardzo miły gest, a zarobić by i tak zarobili na tych, którzy nie mają reszty kampanii, ponieważ ostatnia czyli Legacy of the Void jest najdroższa.

  6. CzlowiekKukurydza 28 lipca 2020 o 15:44

    @AestishPride Pierwsze działka za darmo. To Wings of Liberty kupił już każdy kto miał kupić. Danie jej za darmo to próba pozyskania graczy którzy nigdy się nie interesowali SC2, jeśli WoL porwie mały odsetek 'graczy darmowych’ to kupią oni HotS i możliwe, że resztę. To normalne jak obniżki -80% gier które mają po 4 – 5 lat, gdzie dlc ciągle chodzą w pełnej cenie albo -10% na wyprzedaży. Nie dajesz za free tego na co jest popyt.

  7. StarCraft II wszedł bardzo źle fabuła została kiepsko rozpisana niczym jak telenowela, liczba jednostek była zbyt duża w dalszym misjach trudnij się grupy zestawiało, misji w kampanii może było dużo ale na dłuższą metę nudziły ogólnie nie ma startu do Starcraft Broodwar, które dawało wiele więcej frajdy mimo prostego modelu rozgrywki, Blizzard nie ma czego świętować tylko zastanowić jak wrócić do tworzenia dobrych gier i poprawieniu swojego wizerunku w oczach fanów.

  8. @Dantes Do tego samego Brood Wars w którym spamiło się tylko guardiany/battlecruisery/carriery i zwycięstwo samo przychodziło?

  9. CzlowiekKukurydza 28 lipca 2020 o 18:25

    @Dantes BroodWar to legenda. Najlepsza gra Blizzarda i jeden z najlepszych RTSów jakie kiedykolwiek powstały. Sam model rozgrywki jest prosty tylko na wierzchu Nauka gry zajmowała niektórym lata, a i tak nie dało się być mistrzem wszystkiego. Do tego brak twardych kontr pozwalał grać 'wszystko vs wszystko’, więc zawsze ktoś mógł zaskoczyć totalnie nieprzewidywalnym ruchem.

  10. CzlowiekKukurydza 28 lipca 2020 o 18:26

    @taz159357 Chyba w singlu albo na młodszego kuzyna w LANie.

  11. Jedyne dobre w SCII to mechaniki trzech kampanii i co-op commanders. Cała reszta to masakra. SZCZEGÓLNIE KRETYŃSKA FABUŁA. Fabuła która zrujnowała serię i uniwersum. Pamiętacie jak Zerus tak naprawdę stał się martwą planetą jak Zergowie wyruszyli po pożarciu wszystkiego na niej a nie Parkiem Jurajskim w kosmosie? A to jak Overmind był tym głównym złym Darwinistą ale potem dali Amona? JA PAMIĘTAM. PAMIĘTAM BARDZO DOKŁADNIE.

  12. O, i custom maps. I ludzie to głównie w to grają tak jak w wypadku pierwszej gry.

  13. AestishPride 28 lipca 2020 o 20:56

    @CzłowiekKukurydza popyt może jest na resztę kampanii, jednak HotS można było nawet kupić za jakieś 20-30 zł w MediaExpert swego czasu, więc jak za takie grosze już sprzedawano, to danie za darmo raczej nie byłoby wielką stratą, za to LotV ciągle oscyluje między 80-120zł w sklepach, co jest całkowicie nie opłacalne bo Battle Chest ze wszystkimi 3 kampaniami i dodatkami typu postaci w multi itp. kosztuje mniej więcej 120-130zł w stacjonarnych sklepach typu Empik czy ww MediaExpert.

  14. @Dantes Chwila, chwila. Narzekasz na nudne misje w SC2, które były tak zróżnicowane (cele i cele dodatkowe + sposób osiągnięcia zwycięstwa) jak w żadnym innym RTSie. W tym samym poście chwalisz BroodWar, w którym każda misja jest identyczna. Człowieku o czym ty gadasz? Twój post odnosił się do kampanii więc o multi tu nie piszę – to inna bajka – ale większych bzdur tu dawno nie czytałem.

  15. CzlowiekKukurydza 28 lipca 2020 o 21:52

    @Quel Bo te misje są na swój sposób 'nudne’. Każda z nich to taki mały custom. Tu goni Cię ognista fala, tu lawa się podnosi, tu mapa wybucha minerałami. ja osobiście wolałbym 80% misji 'na jedno kopyto’, ale z możliwością normalnego stawiania ekspów i rozwalenia bazy przeciwnika, a nie tylko 'zniszcz pięć Nexusów w odstępach nie większych niż 120 sekund’ i 'Ultralisk bohater gna przez mapę, zniszcz go zanim cośtam’. To jest męczące, momentami aż za bardzo.

  16. Ja mam odmienne zdanie. W 2 właśnie takie podejście bardzo mi się podobało, bo cały czas robiło się coś nowego i musiałeś się adaptować do danej sytuacji co nie pozwalało się znudzić. Na dodatek wyzwania do danych misji były świetnym argumentem do powracania do tych już wykonanych i bardzo przyjemnego główkowania jak je wykonać W 1 prawie każda misja to było jedno i to samo. Obroń sie, zrób combo śmierci, rozwal bazę przeciwnika, powtórz w następnej misji, oo a teraz damy Ci korytarzówkę raz na kampanię. 😉

  17. W dodatku zdecydowanie to poprawiono i misje były bardziej urozmaicone więc wspominam go lepiej. Osobiście wolę 2 za system progresji pomiędzy misjami, większe urozmaicenie, więcej jednostek, większy budżet, wyzwania do misji i brak irytującego ograniczenia jednostek w jednej grupie. Fabuły nie oceniam, bo dla mnie jest to rzecz subiektywna. Muszę dodać również, że głównie oceniam kampanię, jestem średnio obeznany w RTSy i multika 1 vs 1 nie tykam.

  18. Ludzie dostają coś za darmo: „Coooo tylko tyleeee?”

  19. @JJJJ|O ile uważam, że kampania WoL jest znakomita i zdecydowanie jest to najwybitniejszy singiel w historii RTS-ów (kij tam z tragiczną fabułą, jeśli klimat i grywalność i pomysły są 10/10), to jednak nieustanne „ściganie” gracza i czasówki praktycznie co misję są zdecydowanie męczące. Dlatego też najbardziej mi się podobały te misje, w których na spokojnie można było budować bazę i nie śpieszyć się z niczym. Może było ich tylko kilka, ale były. 😀

  20. @Quel Starcraft II może początkowo się wydawać, że misji jest dużo i mają różny charakter ale nie zmienia faktu, że nudzą, jedyny plusy to oprawa graficzny i wybór ulepszeń w Starcraft Broodwar gracz podąża za fabułą, która bynajmniej ma jakiś sens bez zbędnych udziwnień może misje na pozór są podobne ale wymagają odmiennych taktyk zależnie od otoczenia piszę o kampanii single multi mnie nigdy nie interesowało, wszystko zależy od jakiej część zaczynałeś wtedy ta jest najlepsza dla ciebie.

  21. Ja zaczynałem od pierwszej części SC, później BroodWar (a jeszcze wcześniej WC:O&H, WC:ToD. WC:BtDP) tak więc przeszedłem przez wszystkie RTS Blizza. W sowim czasie były genialne ale wszystkie misje były na jedno kopyto. Nuda była własnie w pierwszym SC bo schemat był ten sam w każdej z nim. Nie było odmiennych taktyk. Miałeś bazę do rozbudowy, wyprodukowanie (jak napisał JJJJ) combo śmierci, zniszcz bazę wroga – nic więcej. Co można napisać o SC2 to, że np. kogoś męczyło nowe podejście do celów misji,…

  22. …ale nie można napisać, że były nudne. Jak mogły być nudne przy takim zróżnicowaniu. Nuda wkrada się tam gdzie jest powtarzalności, a nie zróżnicowanie. Tu może wam się nie podobać model rozgrywki, dziwne (jak na RTSa) cele misji, projekt map, jednostki, ale nuda? To tak brzmi jak by ktoś chciał bardzo na siłę coś złego napisać o SC2 i wychwalić SC1 (nic w tym złego) tylko nie bardzo wiedział w jakie słowa to ubrać.

  23. CzlowiekKukurydza 29 lipca 2020 o 15:46

    @Quel Mi osobiście bardziej pasowały kampanie z WC3 i TFT. Jeszcze WoL i HotS były w miarę (zwłaszcza WoL), ale drugą połowę Legacy of the Void musiałem sobie dawkować niczym gorzkie lekarstwo. Może jestem za stary na te wszystkie 'nowości i urozmaicenia’, ale dla mnie czasami kojarzyło się to z graniem w 'obowiązkowe misje skradane’ w starych FPSach – po prostu było trzeba to odbębnić aby dalej cieszyć się grą.

  24. Starcraft II to jeden z najlepszych RTSów w jakie grałem. Świetna fabuła, zróżnicowane misje, fajna muzyka, rozwój jednostek, przerywniki itd. Wracam do niego regularnie co jakiś rok przechodząc wszystkie 4 kampanie.

  25. @gimemoa Fabuła. Świetna. SCII. Chyba w dwie różne gry graliśmy.

Dodaj komentarz