CD Projekt wart ponad 40 miliardów złotych, kolejny rekord spółki

Wczorajszy odcinek Night City Wire czapek nam co prawda z głów nie pozrzucał, ale dla niecierpliwie czekających na Cyberpunka był z pewnością przyjemnym doświadczeniem. Podczas prezentacji przyjrzeliśmy się bliżej broniom, przeszłości V czy zespołowi Samurai, choć zbyt wielu nowych materiałów tak naprawdę nam nie pokazano. Nie zaszkodziło to jednak w żaden sposób CD Projektowi, który na giełdzie w ostatnich dniach notuje rekordowe wyniki.
Wydawało się, że po wzrostach na początku pandemii, kiedy to spółka stała się droższa niż Ubisoft, jej kurs się choć odrobinę ustabilizował. Lipiec przyniósł co prawda spadek cen akcji o nawet 50 zł, ale później firma szybko zaczęła nadrabiać straty… i zaczęła bić swoje rekordy. Dzień po ogłoszeniu drugiego Night City Wire wartość CD Projektu gwałtownie wzrosła, by wczoraj osiągnąć najwyższe w historii 433,40 zł za jedną akcję, co przekładało się na 41,66 miliarda złotych kapitalizacji. Dziś kurs jest już nieco niższy – w tym momencie 424,50 zł, co daje 40,8 miliarda złotych wartości, jednak ciągle spada – ale i tak wyższy niż kiedykolwiek wcześniej.
Dla porównania: wartość całego Ubisoftu wart jest teraz 8,38 miliarda euro (ok. 36,85 miliardów złotych).
Czytaj dalej
32 odpowiedzi do “CD Projekt wart ponad 40 miliardów złotych, kolejny rekord spółki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ubisoft został w tyle.
Imponujące, biorąc pod uwagę liczbę wydawanych gier i sposób ich późniejszej monetyzacji.
@SerwusX Dokładnie ile gier wydał taki Ubisoft?iIle ich wydaje w roku? Nie mówiąc o season pass i całej reszcie z lootbox-ami na czele.
Aby wystarczy poczekać do miesiąc po premierze CP.. Bańka wtedy pęknie, a wycena firmy spadnie do realnego poziomu. Tak samo jak to było z Ci Games w latach 2015-2017, aż do premiery SGW3 😉
Mimo tego że uważam że CP osiągnie sukces, to wycena spółki jest kompletnie z d…, i myśle że niedługo poleci. Ubi ma masę produktów które zarabiają, W3 nadal nieźle się sprzedaje i zaraz będzie CP ale to nadal dwie gry przeciwko kilkudziesięciu
@bali09 – taaa porównywanie SGW do Wiedźminów i takiego projektu jak Cyberpunk 😛
Komentarz o baloniku za 3, 2, 1. A nie, już był.
Mam wrażenie, że to zabije cyberpunka. Wymagania sukcesu tej gry będą cholernie wielkie,a ta gra nie wygląda na kamień milowy ale bardziej na „tylko” dobrą grę.
@Airoder|Nie zgodzę się. Jeśli Redom uda się zrealizować większość obietnic, to będziemy mieć do czynienia z jednym z najważniejszych tytułów w historii branży. Na chwilę obecną nie ma przesłanek by w to wątpić. Pamiętajmy, że pomimo swych wad trzeci Wiedźmin również był wielkim osiągnięciem, po dziś dzień niedoścignionym w obrębie własnego gatunku, a przecież CD Projekt bardzo się przez tych kilka ostatni lat rozwinął.
Czekam aż ten balonik pęknie, CP77 okaże się finansową klapą albo średniakiem, maksimum 7/10, wytną z gry masę zawartości i mechanik, mapa będzie mniejsza niż w Vice City, wątek główny zajmie 5 godzin, grafika się pogorszy, CDP upadnie a potem zrobi czwartego Wiedźmina.
Btw, ludzie zacierający rączki na myśl o „pęknięciu balonika”, czy oni tego chcą, mają na to nadzieję czy tylko przewidują?
@Shaddon – „nie ma przesłanek by w to wątpić” są niestety mało skradania jak narazie na pokazach a to jak dla mnie must have w tej grze: Standardy wyznaczyły Deus Exy (wszystkie) + nowy Pray i mocno inna gra to jest Dishonored.
@Scouser Wojna Krwi, The Witcher Battle Arena, Gwint dużego sukcesu nie osiągnęły, pomimo że robił je RED.
@Shaddon Jeśli spełnią większość przesłanek bez wątpienia będzie to jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek powstały. Ale czy to sprawi, że gra się dobrze sprzeda? Wątpię, to nie jest ani gta ani cod. Gatunek nie jest mainstreamowy a w dodatku to jest nowa seria. I czy ja wiem czy redzi są aż tak znani? W Polsce na pewno i pewnie dla hardcorowych graczy też, ale sprzedaży to im nie zrobi.
„I czy ja wiem czy redzi są aż tak znani?” Tak. Chyba przespałeś ostatnie 5 lat to jest od premiery Wiedźmina 3″
@arturdzie – ale wiesz, że te gry nie miały dużego budżetu? 🙂 Co innego wysokobudżetowa gra, a co innego gra robiona na boku przez 15-20 osób.
> „najdroższy” developer w Europie|> zatrudnia 1100 osób|> najlepsza gra studia sprzedaje się w ponad 30 milionach egzemplarzy|> dzięki strategii wydawniczej i rzetelnemu podejściu do pracy przez wielu graczy na całym świecie uważani za mesjaszy gamedevu|> w trosce o jakość gry, zamiast wydalić ją jak najszybciej żeby hajs się zgadzał, opóźniają datę premiery|> fenomenalna promocja sprawia, że CP77 jeszcze przed premierą staje się grą kultową|> pro-konsumencka filozofiaNie są znani, a CP się nie sprzeda.
CP 2077 będzie dobrą grą. Żadna bańka nie pęknie. CP Projekt pokazał że jak Polak chce to potrafi, wraz z pracownikami z zagranicy 😉
@Janek500 Najzabawniejsze, że dokładnie te same słowa o pęknięciu balonika i o niepowodzeniu redów głoszone były przed premierą Wiedźmina 3. Najśmieszniejsze jest to, że gdy cały świat niecierpliwie czeka na CP, to akurat w naszym pięknym kraju znajdą się polaczki, którzy tylko potrafią marudzić.
Śmieszne, że to właśnie po polsku naczęściej pisane są wyrazy dezaprobaty. O ile w pełni zrozumiałe jest zniecierpliwienie i ciekawość w oczekiwaniu na tytuł, tak nie widzę żadnego uzasadnienia dla plucia w stronę CDP, bo ŻADNĄ swoją akcją na to nie zasłużyli, ani w stronę samej gry, która zapowiada się na naprawdę soczysty kawał akcyjno-erpegowego mięcha, z masą szczegółów, duperelków i drobnostek urozmaicających świat, które dawały taką radochę w Wiedźminach.
Janek500 musiał napisać 4 pesymistyczne posty aby w końcu znaleźć atencję taz159357… Możemy jedynie gdybać ile jeszcze by ich (w sumie sam do siebie) napisał gdyby taz nie dał się nabrać na tzw. „attention whoring”?
Jeśli w istocie atencja pana taz159357 to coś o co warto zabiegać, to jestem zaszczycony i nie żałuję żadnego wciśniętego klawisza. Senpai noticed me!
Napiszę jeszcze jeden komentarz, żeby zwrócić na siebie uwagę, bo co. To mogłeś być Ty, ale bałeś się odezwać, teraz obejdziesz się smakiem, panie Tum0r. Na miłość można czekać aż sama przyjdzie, ale ja wolę działać, a Ty patrz i szlochaj z zazdrości.
@lukaszsa Fajnie, że umiesz czytać ze zrozumieniem.
@MasterKondi – uniem, pisales o sprzedazy a jedbym z argumentow bylo pytanie sugerujace ze nie sa znani a to bzdura bo sa bardzo znani na calym swiecie. Ja tez im zycze kilku dziesiecio milionowej sprzedazy i tez sie z toba zgadzam ze moze byc jednak nie za duza co pokazaly ostatnie Deus Exy czyli hiciory w gatunku immersive form niestety.
@lukaszsa Napisałem, że są znani, ale wśród hardcorowych graczy i w Polsce. Nie ma co ich porównywać do Rockstara czy EA, gdybyś spytał przeciętnego Amerykanina, który pogrywa sobie czasem na konsoli pewnie by ich nie znał. No i popularność gry, a popularność studia, które je robił to dwie różne rzeczy. Pewnie spory odsetek, graczy cod-a nie wie nawet kto robi te gry.
@MasterKondi|Szczerze wątpię by ktoś, kto choć trochę interesuje się branżą, czy grami w ogóle, nie słyszał o CD Projekcie, a już tym bardziej o Cyberpunku. Przypominam, że rozmawiamy o najbardziej oczekiwanym tytule roku, który swój rozgłos zawdzięcza przede wszystkim renomie ekipy zań odpowiedzialnej. Prawdopodobnie nie ma na świecie choć trochę liczącego się streamera, czy jutubera, który zignorowałby ten temat.
@MasterKondi Myslisz się, po pierwsze tylko w Polsce? w Polsce sprzedało się tylko 5% egzemplarzy gry, cała reszta to zagranica. Po drugie content w 100% dla amerykanów, ameryka przyszłości, gangi, ich klimaty i mieszkańcy, Keano Reaves jeden z ich najbardziej znanych aktorów, klimat SF, które jest bardziej popularny w ameryce niż europie. No i pandemia popatrz ja branżę gier, każdy segment bije rekordy XBOX juz zarobił w tym roku wiecej niż w tamtym roku przez 12 miesięcu. Nowe konsole…
CD-R na pewno podebnie pod to swoją reklame marketingową, nowe karty graficzne znowu reklama, walną jeszcze rekalame na miesiąc przed na time square i będzie się sprzedawało jak świeże bułeczki.
Pompujcie balonik… im większy, tym głośniej pęknie.
Nie ma opcji, że by spółka posiadająca w portfolio dwie (nawet fantastyczne) gry, była wyceniana tak wysoko. Bańka spekulacyjna pęknie, nawet jeśli cyberpunk okaże się grą wszech czasów. Prędzej czy później. Uważam, że lepiej dla Red-ów, żeby pękła szybciej.
MasterKondi – w polowie ma racje takie totalne niedzielniaki co nic ich nie interesuje, poza tym, czy ich sprzet odpalich giereczke pewnie studia nie kojarza, jednak mysle ze Cyberpunka raczej tak. Teraz pytanie ile z graczy w USA kompletnie nic z branzy nie interesuje a ile odrobine poszerza wiedze.