Deathloop: W nowe dzieło Arkane zagramy dopiero w 2021

2020 dostał już wystarczającą liczbę dobrych gier, dlatego trzeba zostawić coś na przyszłe lata – do takiego wniosku doszła chyba część developerów. Jeżeli decyzja twórców Halo Infinite o przesunięciu premiery wydaje się słuszna po reakcjach na pierwszy gameplay, to opóźnienie Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 niejednemu popsuło humor (choć wciąż wolimy dostać dopracowaną grę nawet rok po czasie). Do tego grona dołączyło teraz Arkane ze swoją najnowszą produkcją.
Deathloop zabierze nas na wyspę Blackreef zamkniętą w pętli czasowej, gdzie mierzyć się ze sobą będzie dwójka zabójców – Colt starający się ją przerwać, zabijając 8 kluczowych celów w ciągu jednego dnia, oraz Julianna, której zadaniem jest do tego nie dopuścić. Śmierć samego Colta niczego jednak nie zmieni, ponieważ ten nieustannie się odradza, zamknięty w tym growym „Dniu świstaka”.
Ku ubolewaniu fanów Arkane ogłosiło, że Deathloop zamiast na tegoroczne święta na rynku pojawi się w drugim kwartale 2021. Developerzy tłumaczą to potrzebą dopracowania produkcji.
To the community, an update on DEATHLOOP: pic.twitter.com/XveoG6AgoT
— DEATHLOOP (@deathloop) August 18, 2020
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Deathloop: W nowe dzieło Arkane zagramy dopiero w 2021”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Chyba nikt nie będzie płakał, bo gra od początku wyglądała średnio… Mimo, że uwielbiam Dishonored, to ten tytuł mnie nie porwał.
Jaolek miałem tak samo. Ale po ostatniej prezentacji nie jest źle. To chyba jednak single player gra?
Strasznie słabo to wygląda, czy to serio te same osoby, które zrobiły Dishonored i Preya?
dla mnie to wygląda jak rozwinięcie pomysłów w prey mooncrash. połączenie rouglike z fpsem i fabułą. nowy setting no mi nie przypadł do gustu ale że Dishonored i Prey przechodzę co najmniej raz do roku to i tej grze dam szansę.