Dragon Age 4: Kolejna ważna postać opuszcza BioWare

Kolejna roszada kadrowa w BioWare. Struktury grupy developerskiej opuścił Matthew Goldman, który pełnił funkcję starszego dyrektora kreatywnego przy rozwoju wyczekiwanego Dragon Age 4. Mówimy tu o najprawdziwszym weteranie branży. Goldman dołączył do kanadyjskiego zespołu w 1998 roku i od tamtej chwili wspomagał produkcję kilku ważnych projektów (Jade Empire, seria Baldur’s Gate, gry z cyklu Dragon Age). Wieloletnia współpraca została zakończona na mocy porozumienia stron.
Gary McKay – w wiadomości skierowanej do osób zajmujących się Dragon Age 4 – przyznaje, że odejście Goldmana będzie miało wpływ na stosowne prace developerskie. Niemniej dopóki „czwórka” nie spełni standardów jakości BioWare, dopóty nie trafi do sprzedaży. Dyrektor generalny (w połowie bieżącego roku podjął się misji odbudowy reputacji studia) wspomina dodatkowo o pełnym zaufaniu, na które mogą liczyć twórcy kolejnego dużego projektu. Ogólna kadra kierownicza – również ta w Electronic Arts – wierzy, że ostatecznie uda się zrealizować bieżącą wizję (tak na marginesie: rozwój Dragon Age 4 został zresetowany w 2017 roku).
BioWare is looking for talented developers!Dragon Age is a great project for creatives. Lots of interesting themes and latitude to play in!EA BioWare is a great company with flexible work arrangements and benefits!Look here for a complete listing: https://t.co/eULqTIo5o6 pic.twitter.com/y6GLRPHtkd— Matthew Goldman (@SerGoldman) November 10, 2021
Przynajmniej według nieoficjalnych doniesień, Dragon Age 4 pojawi się na PC i konsolach nowej generacji w 2023 roku. Oczywiście EA nie zamierza komentować żadnych plotek.
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Dragon Age 4: Kolejna ważna postać opuszcza BioWare”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dargon age po 1ce to jakaś gejowska parodia RPG-a
@Muidus A czym różni się parodia gejowska od nie gejowskiej? Swoją drogą jakkolwiek DA2 było grą skleconą na kolanie w półtora roku, fabularnie stało silniej od Początku już sam faktem, że nie była to kolejna historia o ratowaniu świata przed dużym złem.
@Manchot w Gejowską parodię nie da się grać a z nie gejowską dla się jeszcze pośmiać
@Muidus Niby gimnazja już nie funkcjonują ale mentalność gimnazjalisty kontynuuje swoją egzystencję.
Dragon Age 2 akurat było dobre.
@ Manchot to, że ty sobie kontynuujesz to by nie było problemu, ale bioware próbuje zrobić z gimbazy epicki dramat to już mają swoje efekty nawet adndromedy
standardy jakości BioWare xD
Iitriniton ukradles mi komentarz XD BioWare od dłuższego czasu jest chodzącymi zwłokami starego Bio, nie ma się co nastawiać, ze nowy ME czy DA będzie dobrą grą
@taz159357 W którym momencie xD
@Muidus|Chłopak, wyjdź. Serio. Nie dorosłeś mentalnie do uczestnictwa w publicznej dyskusji.
@ sam sobie wyjdź, a ból z powodu gierki zachowaj dla siebie
Grałem, no próbowałem grać, ci ja w tę ich Inkwizycję.|Jeśli to są ich standardy jakości, to ja się cieszę, że dotychczas omijałem ich produkcje.
Bioware przepadł od czasu przejęcie przez EA jakoś seria Dragon Age mnie nie interesuje, pytanie kiedy wyjdzie nowy Mass Effect i jakie studio zajmie się projektem, mówiąc ogólnie bez utalentowanych projektantów nie może powstać dobra gra.
@ Shaddon|Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz.
Akurat w kwestii Dragon Age, to właśnie 2jka była dla mnie najciekawsza, ze względu na rozmowy, dobrze wyreżyserowane cutscenki, fajne, złożone postaci które dało się pokochać, minusem była powtarzająca się sceneria, choć dlc (całkiem zresztą niezłe) próbowały częściowo naprawić ten problem. Seria zapowiadała, że będzie duchowym spadkobiercą Baldura, a okazała się rpgiem jakich dziś wiele, gdyby dziś wyszła, szczególnie nudna do bólu 3jka, nikt by nie zwrócił uwagi.