Atomic Heart: „Rosyjski Bioshock” wyjdzie w 2022. Nowy zwiastun prezentuje się świetnie

Atomic Heart: „Rosyjski Bioshock” wyjdzie w 2022. Nowy zwiastun prezentuje się świetnie
No, oprócz synchronizacji głosu z ruchem ust w anglojęzycznej wersji, ale na to możemy przymknąć oko.

Losy debiutanckiego projektu rosyjskiego Mundfish śledzimy z uwagą już od kilku lat, ale twórcy nigdy nie zdobyli się na wyznaczenie nawet przybliżonej daty premiery. Do tej było jednak ewidentnie coraz bliżej, bo ostatnimi czasy o grze robiło się coraz głośniej: studio chwaliło się współpracą z Nvidią, a jakiś czas później zaprezentowało możliwości trybu fotograficznego. Samo Atomic Heart pojawiło się zaś na konferencji Xboksa podczas E3, czarując widzów zaskakująco skocznym zwiastunem.

Zgodnie z obietnicami z końcówki stycznia Mundfish przygotowało dla fanów nowy zwiastun prezentujący założenia fabularne (przypomnijmy: akcję osadzona w alternatywnej rzeczywistości, w której ZSRR krótko po II wojnie światowej stało się robotyczną potęgą, my zaś wcielamy się w agenta KGB wysłanego do tajemniczej placówki badawczej) oraz podstawy rozgrywki. I trzeba przyznać, że gra wygląda naprawdę dobrze.

https://www.youtube.com/watch?v=X4VENshiOkw

Jeżeli kogoś mowa Puszkina razi, dostępna jest też anglojęzyczna wersja zwiastuna:

https://www.youtube.com/watch?v=SstWbERMv00

Najważniejszą informacją jest jednak co innego: Atomic Heart wyjdzie w 2022 na pecetach, PS4, PS5, Xboksie One i Xboksie Series X/S (także w Game Passie).

7 odpowiedzi do “Atomic Heart: „Rosyjski Bioshock” wyjdzie w 2022. Nowy zwiastun prezentuje się świetnie”

  1. Istna orgia kreatywności. Oby tylko fabuła nie ograniczała się do „roboty wyszlij spod kantroli” i będzie dobrze. 😛

  2. Wiem że powinienem się wstrzymać z werdyktem do premiery, ale patrząc po zwiastunie trochę to śmieszne jak gra małego studia z Rosji jakością i poziomem wykonania prezentuje się lepiej niż większość gier AAA z zachodu.

    Zobaczymy czy finalny produkt to potwierdzi.

    • Ukraińcy zrobili w metro exodus graficznie bardzo dobrze

    • Niby śmieszne, ale w sumie nie do końca zaskakuje. Deweloperzy ze wschodu dali światu już takie perełki jak chociażby Stalker, Silent Storm, Men of War, Metro, czy symulatory pokroju DCS – każda z nich szła zaś w pewnym stopniu pod prąd do zachodnich trendów, tudzież imponowała oprawą.

  3. To jest jedna z tych gier, które wypada ogrywać po rosyjsku.
    Ależ to jest srogi, gęsty i klimatyczny sovietpunk. Nareszcie coś świeżego w gierkowie.

  4. Zdobyli moje serce manekino-robotem z wąsem. Kupuję.

  5. Ależ to jest piękne,w końcu jakiś powiew świeżości na tym nudnawym rynku gier

Dodaj komentarz