Nie żyje Piotr Bicki, wieloletni współpracownik CD-Action
Redakcja serwisu Eurogamer.pl przekazała wczoraj smutną wiadomość o śmierci Piotra Bickiego. Piotr – podpisujący się u nas jako Piotrek66 – był wieloletnim newsmanem cdaction.pl: w latach 2008-2014 opublikował na łamach naszej strony ponad 17 tysięcy (!) wieści, co do dziś pozostaje niepobitym wynikiem.
Oprócz tego pisał recenzje i felietony dla drukowanego magazynu.
Przez te sześć lat odegrał istotną rolę w historii CD-Action.
Piotrek był wręcz absurdalnie pracowitym i sumiennym człowiekiem. Nie mogę uwierzyć, że nie ma go już z nami. To ogromna strata nie tylko dla tych, którzy go znali, ale w ogóle dla polskich mediów growych.
Bez cienia przesady mogę wam powiedzieć, że growe media straciły jednego z największych tytanów pracy. Odkąd zacząłem współpracę z CDA, poznałem i wciąż poznaję kolejnych redaktorów. Nadal nie spotkałem tak zapalonego i pracowitego newsmana jak Piotrek. Od pierwszej do ostatniej sekundy pracy miał odpalone radary i wyłapywał nowinki w moment. Nieważne, czy rano, czy wieczorem, w dni gęste czy leniwe – był na posterunku i dowoził wam informacje najszybciej, jak się dało. Nawet kiedy jego fizyczne dolegliwości próbowały mu przeszkodzić, brał chwilę przerwy i wracał – nawet z drobnymi urazami – by czuwać i szukać dla was informacji.
I pewnie by się obraził, gdybym mu teraz tylko słodził. Bliska współpraca i różnice naszych charakterów rodziły spory, a Piotrkowe newsy czasem zawierały babole. Niemniej wśród kilkunastu tysięcy jego treści na stronie te okazjonalne problemy wydają się śmieszne. Zwłaszcza że z zakulisowych przepychanek często wychodziliśmy sprawniejsi i bardziej produktywni. Tekstowe wpadki to z kolei efekt uboczny niesłabnącego zapału Piotrka do tego, żebyście o wszystkich nowościach wiedzieli od razu.
Piotrek, mordo – nie będę Ci mówił, że teraz sobie odpocznij, bo nawet się nie łudzę, że newsowanie przestanie cię tam uzależniać i napędzać. W innym miejscu pewnie widzisz jeszcze więcej, a i czas inaczej płynie. Po prostu trzymaj się i do zobaczenia.
PS Pozdrów od nas Satoru i innych wielkich tej branży pomiędzy dyskusjami o siódmym Wiedźminie i szesnastej fazie MCU.
Oprócz działalności w CD-Action Piotr prowadził razem z bratem bloga w serwisie NaTemat.pl, a także działał w Stowarzyszeniu Osób z Wrodzoną Łamliwością Kości. Od 2016 roku współtworzył redakcję Eurogamera, gdzie do wczoraj publikował jako redaktor newsroomu.
Dziękujemy Piotrowi za sześć lat owocnej współpracy, a Jego rodzinie i najbliższym składamy wyrazy najgłębszego współczucia.
Fotografii użyczył Eurogamer.
Czytaj dalej
-
GOG.com przyznaje, że utrzymywanie Preservation Programu nie jest łatwe. „To znacznie...
-
Podsumowanie wielkiego turnieju na 30-lecie marki Heroes of Might and...
-
Chińczycy połączą extraction shootera z lovecraftowskim horrorem. Tencent zapowiedział Rules...
-
Twierdza Krzyżowiec: Edycja Ostateczna z nowymi przywódcami, misjami i ulepszeniami. FireFly...
11 odpowiedzi do “Nie żyje Piotr Bicki, wieloletni współpracownik CD-Action”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Spoczywaj w Pokoju.
Niech Mu ziemia lekką będzie. Odszedł o wiele za wcześnie
Tyle lat z z nami pracowal, a nawet nigdy sie nie spotkalismy. Ech.
Okropne wieści, wyrazy współczucia.
Pamiętam jak pisał newsy na stronie. Szkoda człowieka.
Kolejnego zasłużonego redaktora nie ma już z nami, Anakha i EGM odeszli zmarli wcześniej, teraz Piotr, szkoda chłopaka, bo angażował się w to, co robił.
„Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą” Od wielu lat zaglądam i czytam newsy w CD-Action więc swoją pracą Piotr był też dużą częścią mojego życia a najlepiej czyta się teksty ludzi z pasją. Spoczywaj w spokoju.
Ciężko się czyta takie wieści…pamiętam jak zaczęły się pojawiać newsy od Piotrka, pamiętam też kiedy przestały i zastanawiałem się, co się z „chłopakiem” stało – brakowało mi tej zintensyfikowanej dawki wiadomości na stronie. Pojęcia nie miałem, że pisze dla Eurogamera – człowiek nie jest w stanie obserwować i czytać wszystkiego, aczkolwiek szczerze liczyłem, że wróci i napisze coś jeszcze dla cda. Straszna szkoda.
Też się zastanawiałem, dlaczego nagle przestał pisać teksty na tej stronie. Może i jego newsy zawierały czasem błędy, ale dzięki ich regularności i sprawności w dostarczaniu najnowszych wieści z branży zacząłem zaglądać na cd-action codziennie. Szkoda, że o jego dalszych losach dowiedziałem się dopiero teraz. Niech spoczywa w pokoju.
A na co zmarł że sie tak spytam ??
szkoda gościa. taki młody a taki koniec go spotkał.