Kena: Bridge of Spirits – Premiera na Steamie i duża aktualizacja w drodze
Blisko rok temu miała swoją premierę jedna z bardziej wyczekiwanych gier 2020/2021 i jednocześnie debiut studia Ember Lab. Same zwiastuny pokazujące grafikę potrafiły rozkochać nie tylko graczy, ale też krytyków. Produkcja zebrała bardzo dobre recenzje i raczej wielu się spodziewało, że tak będzie, ale niedługo po debiucie, sprzedaż pokryła koszty produkcji.
Jesteśmy teraz 11 miesięcy po premierze i z okazji nadchodzącej rocznicy twórcy przygotowują dla swoich graczy coś specjalnego. To całkiem spora aktualizacja, która zwierać będzie między innym tryb Nowa Gra+ czy Spirit Guide Trails, ale jest też gratka dla Steamowiczów: Kena: Brigde of Spirits pojawi się wreszcie na tej platformie. Aktualizacja wejdzie w życie 27 września.
Jednym z nowych elementów, jakie wejdą do gry, będą Charmstones. Wyjaśnię, o co chodzi z tymi zaczarowanymi kamieniami. Są to przedmioty, które możemy wyposażyć w celu otrzymania modyfikatorów walki. Należy tutaj jednak zachować pewną ostrożność, bo nie zawsze dostaniemy coś, co nam pomoże. Niektóre z kamieni, oprócz ulepszeń, również nas osłabią.
Ma na nas czekać również nowa przygoda, jednak poza fragmentami walk, zwiastun nie ukazuje za wiele. Choć może to i lepiej, będzie niespodzianka.
Poniżej znajduje się lista, streszczająca wszystko, co ukaże się w nowym patchu:
- Nowe czapki,
- Nowe elementy kosmetyczne dla Keny,
- Charmstones,
- Spirit Guide Trails (nowy tryb gry),
- Nowa Gra+,
- Zaktualizowane scenariusze walk,
- Nowi przeciwnicy,
- Nowe umiejętności,
- Spirit Guide Challange Trails,
- Ulepszony tryb fotograficzny.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Kena: Bridge of Spirits – Premiera na Steamie i duża aktualizacja w drodze”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ucieszyłbym sie gdyby ogłosili sequel, a tak to fajnie że coś tam dodają, ale już to ograłem i jeśli nie będzie kontynuacji to też już do tej gierki nie wrócę (w celu przypomnienia).
Kurcze, będzie trzeba kupić na PC bo wersji na Xboxa chyba się nie doczekam…
Urocza i przepiękna gra z zaskakująco wymagającymi walkami. Polecam każdemu kto nie grał. 😀