rek

Była aktorka głosowa Bayonetty prosi o bojkot gry. Powód? Niska wypłata za rolę

Była aktorka głosowa Bayonetty prosi o bojkot gry. Powód? Niska wypłata za rolę
PlatinumGames, co wy tam wyczyniacie?

Nieciekawa sytuacja z Bayonettą 3. W nadchodzącej nowej części, która doczekała się już kilku zwiastunów, głosu głównej bohaterce użyczy Jennifer Hale – znana na przykład z serii Mass Effect, gdzie można ją usłyszeć jako żeńską wersję komandora Sheparda.

W momencie ujawnienia zmiany pisano, że przyczyny porzucenia roli przez dotychczasową anglojęzyczną aktorkę Hellenę Taylor są „nieznane”. Aktorka postanowiła jednak przełamać milczenie i ujawnić swój punkt widzenia na Twitterze.

W serii złożonej z czterech filmików po ok. dwie minuty wyjaśnia, że powodem jej odejścia od roli Bayonetty jest bardzo niska gaża. 

https://twitter.com/hellenataylor/status/1581289084718227456

Kanadyjską aktorkę zaproszono na przesłuchanie uzasadnione tym, że jej głos mógł się zmienić od czasów nagrywania poprzednich części. Po przejściu testu zaproponowano jej „żenująco niską stawkę”. Zirytowana, napisała list po japońsku do Hideki Kamiyego, twórcy serii. Zapytała, jaka jest jego zdaniem wartość jej pracy. Developer odpisał, że 4000 dolarów (ok. 20 000 złotych). To tyle, ile kosztowałoby 66 kopii gry. Można też powiedzieć, że w Kanadzie wystarczyłoby to na niecałe 2 miesiące wynajmu małego mieszkania.

Hellena Taylor odrzuciła ofertę. Aktorka twierdzi, że nie jest warta tak mało jako osoba z wieloletnim doświadczeniem aktorskim oraz reputacją głosu głównej bohaterki. 

Namawia też fanów, aby w związku z brakiem szacunku do jej osoby zbojkotowali premierę gry, a jej równowartość 60 dolarów (ok. 296 złotych) przeznaczyli na cele charytatywne.

Co więcej, Platinum miałoby kłamać na temat tego, że Taylor miała „napięty grafik”. Aktorka ripostuje, że „czasu to ona ma teraz aż nadto”.

https://twitter.com/hellenataylor/status/1581291176073707520

Kuriozalna odpowiedź

To jednak nie koniec historii. Na tweeta odpowiedział sam Hideki Kamiya.

https://twitter.com/PG_kamiya/status/1581316361657102337

Smutne i godne ubolewania z powodu postawy nieprawdy. Tylko tyle mogę teraz powiedzieć.
Swoją drogą – STRZEŻCIE SIĘ MOICH ZASAD.

Jakich zasad? Cóż… twórca serii Bayonetta ma przypięty na swoim koncie regulamin. Większość próśb brzmi rozsądnie (np. prośba o niepytanie go o to, jak przejść grę), poza jedną – zakaz odpisywania na posty w języku innym niż japoński. Każdy, kto tak zrobi, jest „bezmózgim robalem”.

Nic dziwnego że pytający o szczegóły sytuacji kończą z natychmiastowym banem…

https://twitter.com/KatsuyaTheFuuk/status/1581325141950496770

Przypomnijmy, że za serię odpowiedzialni są „przyjaciele” Nintendo – prawie niezależne studio PlatinumGames.

14 odpowiedzi do “Była aktorka głosowa Bayonetty prosi o bojkot gry. Powód? Niska wypłata za rolę”

  1. Przykre, moja dziewczyna jest grafikiem freelancerem i niektórzy ludzie naprawdę proponują żenująco niskie stawki za pracę. Niestety tak to czasem wygląda gdy ktoś chce pracować pod siebie i brać kontrakty itd. Trzeba mieć twardą skórę w tego typu pracy.

  2. ten caly hideki tyle naspamowal blokad na twitterze ze jemu samemu zbanowano konto bo twitter uznal ze to bot XD japonia to jednak stan umysłu

  3. Swoją drogą, jeżeli faktycznie zaproponowano jej 4 kafle i twierdzi, że to mało, to ile wzięła Hale za tą rolę? Albo Taylor chciała ugrać więcej swoją „ikonicznością” albo Hale nie ma nic przeciwko robieniu za mniej (może dlatego, że ma więcej propozycji)

    • Albo Platinum chciało się pozbyć Taylor i wziąć bardziej znaną aktorkę. Nie ma opcji, że Hale wzięła taką małą sumę.

  4. Sytuacja stara jak świat. Z jednaj strony zleceniodawca chce zapłacić jak najmniej, a z drugiej strony zleceniobiorca chce za swoją pracę jak najwięcej.
    Teraz czas pokaże czy skąpstwo się odbije twórcą czkawką, czy też niektórzy gracze pomarudzą, ale też kupią grę na premierę więc kasa się na koniec i tak będzie zgadzać. Jeśli kasa się zgadza, to po co przepłacać?

    Mnie osobiście nie podchodzi zmienianie głosów postaci ikonicznych, do których się przyzwyczaiłem i wolałbym by grali zwoje role puki im zdrowie i chęci i talent pozwolą.

    No i z drugie strony 4000 dolarów to ma być dużo? Ciekawe za ile dni spędzonych w studiu i po ile godzin. Mój kolega za nakręcenie i zmontowanie wesela bierze minimum połowę tego (ma papiery z Łudzkiej filmówki gdyby ktoś się czepiał że bez kwalifikacji).

  5. Najbardziej podejrzane jest że sama Jennifer Hale przejmuje rolę. Czy czasem nie ona podniosła głos w tej sprawie kilka lat temu że VA w tej branży są strasznie kiepsko opłacani?

    • O tym samym sobie pomyślałem…Jakim cudem właśnie kobieta, która wprost bojkotowała studia o niskie apanaże, wzięła udział w sesji nagraniowej – nie ma się co oszukiwać – hitu. Jak zwykle prawda leży gdzieś pośrodku i pewnie albo poprzednia aktorka głosowa czegoś na nie mówi, albo sami twórcy robią „krzywe” akcje.
      Swoją droga, Bayonetta bez tamtej, to jak MGS bez Haytera (niby Kiefer zrobił dobrą robotę, ale..)

    • może zaproponowali jej więcej? może była bez pracy i potrzebowała kasy? a może, wbrew pozorom, ma niższe oczekiwania i dla niej ta stawka była odpowiednia (bo np. wczesniej dostawała mniej)? nie wszystko musi mieć drugie dno

  6. Ot, klasyczna japońska mentalność. Zasuwać jak najwięcej za jak najmniej, bo prawdziwą wartość stanowi tam sam fakt bycia „produktywnym członkiem społeczeństwa”. Coś jak znane z polskiego podwórka oferty pracy, gdzie głodowe stawki uzasadnia się „możliwością zdobycia doświadczenia”, ale na bez porównania większą skalę i przy ogólnej aprobacie całego narodu.

  7. Po prostu nie chcieli zatrudniać poprzedniej aktorki, a nie zaoferowanie jej tej roli byłoby bardzo złym PR. Więc po prostu zaoferowali jej bardzo mało żeby sama odrzuciła. Hale pewnie dali normalne stawki

  8. W takim razie „bezmózgi robal” będzie za darmo brał jego gry 🙂

Dodaj komentarz