„Nowy” Wiedźmin 3, czyli gratis to uczciwa cena. Recenzja wersji next gen

„Nowy” Wiedźmin 3, czyli gratis to uczciwa cena. Recenzja wersji next gen
Wiedźmin 3 w wersji next gen. Oto jak wygląda i działa.

Dla fanów Wiedźmina 3 święta przyjdą nieco wcześniej. 14 grudnia ukaże się bezpłatna łatka dla next genów, która odświeża wygląd Dzikiego Gonu, a także dodaje nieco nowej zawartości i szczyptę usprawnień. Na Kontynent zawsze miło wrócić, więc odpaliłem wersję 4.0 (jak stoi w menu) i ponownie ruszyłem na łowy.

Nie obawiajcie się o spoilery. Nie będę rozwodzić się nad fabułą i akcją – te nie uległy wszak szczególnej zmianie. „Oryginalnego” Wiedźmina z dodatkami przechodziłem po raz pierwszy w tym roku, na PlayStation 5, zatem moja pamięć dotycząca przygody z Dzikim Gonem pozostała świeża.

Wiedźmin 3

Wrażenia z rozgrywki okazały się wtedy dla mnie pozytywne, nie mogłem jednak ignorować tego, że grałem w produkcję z 2015 roku. Sztywne animacje postaci, tekstury niskiej rozdzielczości (zwłaszcza roślin czy drzew) czy długi czas ładowania nieustannie przypominały mi, że Dziki Gon niedługo będzie mógł przystąpić do Pierwszej Komunii.

Kosmetyka większa i mniejsza

Najciekawsza zmiana to oczywiście poprawiona grafika. Nie ma co ukrywać, spaczowany Wiesiek wygląda lepiej niż w dniu premiery. Muszę jednak lojalnie ostrzec czytelników, że nie ma tu mowy o przeskoku jakości jak w przypadku remake’u The Last of Us, gdzie zmiana graficzna była ogromna, włącznie z przebudowanymi modelami postaci. Kwestię, czy to usprawiedliwia cenę jak za zupełnie nowy tytuł AAA, zostawiam do oceny graczy.

Redzi nie poszli drogą totalnej konwersji, tylko rozbudowy już istniejących fundamentów. Dlatego w opcjach grafiki mamy do wyboru tryby wydajności i jakości. Pierwszy oferuje stabilne (w miarę) 60 klatek, drugi celuje w 30 i wyżej, z dodanym ray tracingiem. Gra jest zatem dość podobna do pierwotnej wersji, ale diabeł tkwi w szczegółach. Woda wygląda o wiele lepiej niezależnie od trybu: nie jest już bajorowatą zupą, marszczy się na powierzchni i posiada odpowiednią przejrzystość. Widoki również są piękne, zwłaszcza w trybie jakości. Wiedźmin 3 już miał barwne krajobrazy, ale tutaj to podrasowanie widać najmocniej. Okolice sycą oko jeszcze bardziej, a dodatkowo otrzymaliśmy tryb fotograficzny do łapania szczególnie estetycznych widoczków.

Wiedźmin 3

Tego samego nie da się niestety powiedzieć o modelach postaci. Zapomnijmy o meszku, przebarwieniach skóry i piegach jak u Aloy – twarze są dalej nieco woskowate, co w połączeniu z ubogą mimiką i nieco nienaturalną gestykulacją tworzy teatralny efekt. Ten element zestarzał się najgorzej i trudno go podciągnąć nawet w aktualizacji. Również zapowiedziana poprawa modeli roślin nie powala. W trakcie jazdy zdarza nam się przejechać przez pikselozę, jak miało to miejsce w oryginalnej wersji.

Za to Redzi zrobili coś, za co jestem im dozgonnie wdzięczny – skrócili czas ładowania obszarów. Wcześniej po każdej śmierci czy wgrywaniu sejwa można było zrobić sobie herbatę. Koniec z tym, wczytanie trwa teraz kilka sekund, więc jesteśmy w stanie wznowić rozgrywkę niemalże od razu. Mała rzecz, ale cieszy niezmiernie, zwłaszcza kiedy człowiek przyzwyczaił się do błyskawicznego doczytywania na PS5.

Wiedźmin 3

Lepsze poruszanie się i rzucanie Znaków

Nic tak nie zabijało dynamiki walki w Dzikim Gonie jak żonglowanie Znakami – było wybijające z rytmu i mało intuicyjnie. Na szczęście aktualizacja poprawia to w sposób genialny w swej prostocie. Po wciśnięciu triggera w prawym dolnym rogu pojawia się lista Znaków z przypisanymi klawiszami, np. L2 + R2 to Igni, a L2 + X to Aard. Dzięki temu o wiele łatwiej ich użyć w trakcie nawet najbardziej gorących potyczek bez potrzeby wychodzenia do koła wyboru. To oczywiście nie zmienia całkowicie filozofii walki, która dalej opiera się na batmanowym wyczuciu rytmu i pilnowaniu swojego otoczenia, ale na pewno ją usprawnia.

Kolejna spora zmiana dotyczy samej widoczności, zwłaszcza w nocy. Co to oznacza? Że gra nie jest tak ciemna jak wcześniej. Wiedźmin 3 odznaczał się topieniem wszystkiego w ciemności, kiedy zapadał zmrok lub kiedy schodziliśmy do jaskiń. To oczywiście miało swój sens – trudno mówić o zanieczyszczeniu świetlnym w przypadku Kontynentu. Tak samo w jaskiniach, gdzie naturalne źródła światła nie występowały lub pojawiały się bardzo rzadko. To również wymusza na graczu używanie eliksiru Kota, bo niektóre etapy w grze były właściwie niemożliwe do przejścia bez niego. I chociaż ceniłem ten element, to muszę przyznać, że po kilkudziesięciu godzinach stał się dla mnie nieco upierdliwy. Zwłaszcza gdy miałem zaawansowanego Kota i wychodziłem z jaskini tylko po to, by zostać oślepiony światłem dnia.

Wiedźmin 3

Aktualizacja znacznie rozjaśnia ciemne miejsca i ta nowość mi się podoba. Velen czy Biały Sad nocą wyglądają tak samo pięknie jak za dnia, a orientacja w jaskini staje się o wiele łatwiejsza. To nie jest po prostu podbicie jasności, tylko usianie nieba tysiącem gwiazd, które wystają zza chmur. Redzi naprawdę „umieją w klimat” i ta zmiana to udowadnia.

Podobnie sytuacja ma się z nurkowaniem. Woda nie jest tak mętna jak wcześniej, więc Orka służy nam głównie do dłuższego nurkowania. Poprawa widoczności skutkuje znacznie mniej frustrującą rozgrywką, bo jednak orientacja pod wodą, gdzie możemy spędzić ograniczoną ilość czasu, jest wyjątkowo ważna.

Wiedźmin 3

Cieszy również, że sprint poza walką nie zużywa wytrzymałości. W ramach starego nawyku co jakiś czas podskakiwałem (w trakcie „lotu” wytrzymałość się regenorowała), ale szybko zorientowałem się, że nie będzie to koniecznie. DualSense bardzo dobrze reagował na to, co działo się na ekranie – faktycznie czuć różnicę w kontekście wibracji w porównaniu do wcześniejszej wersji.

Poruszanie się Geraltem również jest przyjemniejsze i mniej niezręczne, głównie dzięki dodaniu „pośredniej” prędkości, która balansuje tryby „wóz z węglem” i „nie mam biletu, a do autobusu wsiadł kanar”. I wreszcie Biały Wilk automatycznie zbiera rośliny. Koniec z nagminnym klikaniem w klawisz przy przechodzeniu przez łąkę. Wiedźmin sam zerwie to, co nam potrzebne.

Wiedźmin 3

To wszystko brzmi jak małe zmiany, ale owe elementy znakomicie usprawniają rozgrywkę w ten nieoczywisty, ale kluczowy sposób – po prostu grasz płynniej i możesz zatopić się w klimacie Kontynentu jeszcze mocniej.

Oczywiście nie obyło się również bez nowej zawartości. Pojawiły się zadania, sprzęt i ubiory związane z Netfliksowym „Wiedźminem”. Niestety nie dane było zobaczyć mi niesławnych zbroi Nilfgaardu w rozgrywce, ale nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że ta decyzja jest podyktowaną umową współpracy, a nie miłością do serialowej adaptacji. Zwłaszcza w kontekście ostatnich turbulencji i zmycia się z obsady Henry’ego Cavilla, który Geraltem będzie jeszcze tylko w trzecim sezonie (z siedmiu planowanych).

Wiedźmin 3

Nie wszystko jest cacy

Aktualizacja, chociaż duża i sporo zmieniająca, nie uwzględnia jednak wszystkich elementów, które mogłyby usprawnić rozgrywkę. Brakuje znanego z RDR2 trybu jazdy ze swobodną kamerą przy ustawionym celu. Płotce dalej zdarza się zgubić drogę i na rozstajach wybierać zły zakręt albo wyjeżdżać całkiem na manowce. Ciągle pojawiają się pomniejsze bugi i glitche, choćby w sytuacji podmiany modeli postaci, gdy je przepołowimy. CD Projekt dużo rzeczy dopieścił, ale pominął pewne drobne kwestie.

To, niestety, staje się już powoli wizytówką studia. Tak samo niedosmażony był Cyberpunk. Z pupilka branży, wzoru relacji z fanami i dowożenia obietnic CD Projekt równa do developerów pokroju Ubisoftu, którzy wsadzają niekoniecznie wypolerowane produkty w ładne opakowanie.

Wiedźmin 3

Czy odradzam powrót na Kontynent lub nową przygodę ze zaktualizowanym Wieśkiem? Pod żadnym pozorem, nie. Zmiany nie są tak dogłębne i istotne, ale czynią grę przyjemniejszą. Nie przeskoczy się tego, że to tytuł z 2015 (te animacje w przerywnikach…), ale to dalej produkcja zapewniająca mnóstwo rozrywki. Oczywiście wszystko to byłoby nieistotne, gdyby Redzi próbowali sprzedać aktualizację jako „Wersję Super Deluxe”. Dla wątpiących mogę tylko przypomnieć słowa klasyka, że „między Bogiem a prawdą gratis to uczciwa cena”.

Aktualizację Wiedźmina 3 testowaliśmy na PS5. 

[Block conversion error: rating]

32 odpowiedzi do “„Nowy” Wiedźmin 3, czyli gratis to uczciwa cena. Recenzja wersji next gen”

  1. Jak performance na piecykach? Interesują mnie lod na ultra+ a grzybię jeszcze na moim 1080ti przy 1440p.

    • Ekhm… a ja się zastanawiam, czy przy wszystkich paskach w prawo na 3440×1440 moja 3070 nie dostanie zadyszki…

    • LastKnownMeal wrzucił na youtube filmik, w którym twierdzi, że Ultra+ z pełnym ray tracingiem w 4K z DLSS Quality na 3070Ti jest płynne – 80-90 FPS poza miastem, w bardziej wymagających miejscach około 50-70 FPS, w Novigradzie gdzie dużo NPCów są spadki do 30 FPS

    • Czyli… kiepsko, ale też nikt nie powinien się nastawiać na sensowną wydajność w 4K z włączonym RT. Pewnych ograniczeń się nie przeskoczy.

    • 80-90 fps na 3070ti z pełnym rt ? Chyba jednak coś tu komuś się pomyliło, sam na 3080 ti w 1440p z pełnym rt i dlss quality mam 60-70 fps poza miastem i 45-60 w mieście zwłaszcza w nocy. Z tego co widziałem nawet do 4k60fps z rt potrzebny jest 4090.

    • A czy może ktoś potwierdzić/zdebunkować to, o czym pisał Kasatrwonizycie na poprzedniej stronie? Wyskoczyły mi dwa newsy w moim info-feedzie, jeden z gry-online, drugi z Gramu, że bardzo duzo ludzi zgłasza problemy z działaniem gry po tej aktualizacji, jest strasznie źle zoptymalizowana, i są spadki do 30-40 FPS-ów nawet na kartach seri 40x, nawet CDPr oficjalnie się do tego odniósł na swoim oficjalnym twitterze, wiec mnie zastanawia, ilu ludzi tutaj FAKTYCZNIE zagrało w grę po tej aktualizacji

    • Bez rt i przed update sterowników nvidii do tych najnowszych miałem zero spadków, z pełnym rt już przed nowymi sterownikami miałem spadki a teraz pojawiają się nawet bez rt więc spora też wina sterowników lub to akurat ja mam problemy tylko z nimi

  2. No cóż: to tak, jakby czterdziestoletnia matrona po wizycie u fryzjera i nałożeniu makijażu dostała 7/10 w konkursie piękności startując przeciw osiemnastoletnim dziewojom. Uważam, że taka ocena dla siedmioipółletniej gry to komplement. Fabuła i klimat natomiast wciąż jest moim zdaniem poza konkursem, bo większość nowości rzadko kiedy się do Dzikiego Gonu zbliża na odległość umożliwiającą podjęcie konkurencji.

  3. A wy ciągle o tych next-genach. „Next-gen” to będzie PlayStation 6 i Xbox %losowe_słowo%.

  4. Kochani, dziękujemy za kolejny wpis o Wiedźminie 🙂

  5. KasaTrwoniZycie 13 grudnia 2022 o 09:07

    Tryb jakości z RT jest niegrywalny i ma bardzo mocne spadki. Określany jest jako ciekawostka, a nie tryb w którym mozna grać Tryb wydajnosci to 40-60 FPS. Usprawnienia w wiekszosci bez zadnego znaczenia. Nie zrobiono zupełnie nic z tych rzeczy które były rzeczywiscie potrzebne. Zrobiono tylko jakies łatwe poprawki żeby było na liste setek usprawnien do wykorzystania w framazonach marketingowych. Gdyby nie załadowanie darmowych modów zrobionych przez spolecznosc to by byl juz totalny blamaż. Widać że CDPR niczego sie nie nauczyl i stawiaja na farmazon marketingowy oraz swoje fanatyczne grupies zamiast na prace specjalistow, czy dostarczanie czegos na jakims minimalnym poziomie jakosci. To jak se załaduje aktualizacje jutro to papa stabline 60FPS i 4K na XSX. To samo zrobili z pseudo nextgen do cybera dostalem po prostu downgrejda na XSX tryb RT w 20 FPS i tryb wydajnosci w okolicahc 40FPS z pocietymi detalami na maksa w porownaniu do wersji 1.1. Liczyłem że naprawią, usprawnia cokolwiek z tych najbardziej irytujacych rzeczy. 2 lata ładowali mody społeczności? Długo im zajęło.

    • Z całym szacunkiem co ty pieprzysz sam posiadam xsx i ps5 i usprawienia c2077 to niebo a ziemia na obu platformach, a wiesiek mi wystarczy fakt leprzej płynności. Cieszmy się że chłopaki mają chęci spójrz na EA lub Bethesde oni mają w dupie gracza liczą na czysty zysk po najmniejszej Lini oporu podejrzewam że takie oktualizacje jak do cyberpunka i Wieśka musiał byś dopłacać więc nie płacz

    • News o Wiedźminie – check
      Komentarz Kasatrwoniżycie – check
      Ilość przecinków – dwa

    • Liczba przecinków

    • Nie ma to jak być roszczeniowym To jest zwyczajna, darmowa aktualizacja do 7 letniej gry, której nikt nie obiecał kiedy gra miała premierę. Wymagania to można mieć do płatnych remasterów, które oferują tyle samo albo nawet mniej. Twórcy modów otrzymali wynagrodzenie pieniężne, więc o żadnym żerowaniu na modderach nie ma mowy. Poprawek jest mnóstwo, już choćby dzięki implementacji Full Combat Rebalance 3 przerobionego przez Redów. Nowe oświetlenie jest ładne, gra na PS5 wygląda o niebo lepiej niż na PS4. A wersja PC na ustawieniach Ultra+ to jest sztos, tylko to trzeba obejrzeć bez silnej kompresji żeby docenić.

    • To jest „zwyczajna, darmowa aktualizacja” z marketingiem lepszym niż np. najnowszy NFS. Już to pisałem, ale powtórzę: CD Projekt sprzeda dzięki niej więcej kopii Wiedźmina, niż miało to miejsce w przypadku wielu płatnych remasterów od innych studiów – a recenzenci w tym pomogą, bo nagle patch staje się najwyżej ocenianą „grą” tego roku. Mając to na uwadze, należy przyznać, że zakres zmian wcale nie imponuje.

    • Shaddon-> Jeszcze, żeby trzeba było za tego patcha płacić… Przypominam, że Wieśka w edycji ostatecznej można było ostatnio wyrwać za grosze na promocji. Bardzo dobra gra, za te pieniądze, 7 lat po premierze i tak pewnie sprzedawała się świetnie. Ten patch tego nie zmieni, bo raczej nikt nie kupuje jej dla tego patcha. No nie przesadzajmy. Świetnie, że wydali patcha bo mogliby tego nie zrobić a gierka i tak by się sprzedawała na promocjach.

      „Marketing lepszy niż w NFS?” Mam nadzieję, że nie miałeś na myśli skali…

    • @HAN
      „Raczej nikt nie kupuje jej dla tego patcha” – no i nie zgodzę się z tym kompletnie. Żeby nie szukać daleko, JA kupię ją dla tej aktualizacji, bo 7 lat od premiery to mnóstwo czasu i po drodze przesiadłem się na konsolę, a do tej pory nie miałem zamiaru zawracać sobie głowy wersją z PS4. Takich ludzi będzie mnóstwo, nie mówiąc o tych, którzy dopiero wchodzą w gaming i o ile nie kręciła ich perspektywa obcowania z produkcją z połowy poprzedniej dekady, o tyle „nowogeneracyjny” Wiedźmin będzie czymś kuszącym. W świecie marketingu przepakowywanie dokładnie tego samego produktu do nowego pudełka i sprzedawanie go jako czegoś świeżego naprawdę nie jest niczym niezwykłym – i zwykle przynosi doskonałe skutki.
      Przypomnę: CD Projekt będzie sprzedawać Wiedźmina w fizycznych wydaniach dedykowanych PS5 oraz XSX. Proszę mnie przekonać, że to nie jest sprzedawanie aktualizacji. 🙂

  6. Jestem mimo wszystko zawiedziony, bo miałem cichą nadzieję, że zamiast skupiać się na detalach i poprawie oprawy, która poprawy nie wymagała, CD Projekt weźmie na warsztat rzeczy, które w Wiedźminie zrobiono po prostu kiepsko. IMO całe drzewko rozwoju Geralta wymaga przebudowania od podstaw, podobnie z kompletnie bezsensownym balansem (potwór na poziomie równym bohaterowi to mięso armatnie bez względu na ustawienia, ale już 4 poziomy wyżej stanowi przeszkodę nie do pokonania). Idąc dalej, cały system lootu nie ma żadnego sensu (100% znajdowanego wyposażenia to złom na sprzedaż), ilość punktów doświadczenia zdobywanego w walce można pominąć milczeniem, a bonusy dawane przez trofea są żartem, co koniec końców czyni włóczenie się po mapie sztuką dla sztuki, bo korzyści, poza podziwianiem widoków, nie przynosi żadnych. Eliksiry w obecnej formie? A komu to potrzebne? Smarowidła? Równie dobrze mógłbyś maczać ostrza w wyciągu z… no, sam wiesz czego, bo ich realne przełożenie na walkę jest niemal żadne. I tak dalej, i tym podobne. No, ale przynajmniej można ukryć te pieprzone znaki zapytania na mapie, które do dziś wywołują we mnie napady PTSD.
    A, byłbym zapomniał: nie poprawiono nawet tego ponurego żartu w postaci „najlepszego ostrza kowala Hattoriego”, „epickiej” nagrody za naprawdę długi, rozbudowany quest. Ot, kolejny śmieć do wyrzucenia zaraz po tym jak uroczyście ci go wręczono. No ludzie, naprawdę…? :/

    • akurat balans walki został poprawiony, wymienili to w changelogu:
      Dodano mod Full Combat Rebalance 3 autorstwa Flash_in_the_flesh, który zawiera zmiany w balansie, a także poprawki związane z rozgrywką. Pochyliliśmy się nad jego zawartością – pewne elementy zostały ulepszone w stosunku do domyślnej wersji moda, podczas gdy inne zostały pominięte.

    • Czyli moje nadzieje na aczika post factum za dojechanie wszystkich pytajników pozostaną nieziszczone?

    • @ARISA
      Nie znam tej modyfikacji, ale jeśli faktycznie wprowadza sensowne zmiany w balansie, to jest to plus wart odnotowania.

  7. Z jednej strony – darmowy update po 7 latach to fajny ukłon w stronę graczy i właśnie przez tą 'darmowość’ głupio się czepać, że nie poprawiono więcej.
    Natomiast z drugiej strony – trochę niepokojące jest, że Redzi na wydanie jakiegokolwiek większego patcha (to samo sie tyczy CP) potrzebują tyle czasu, że Ubi by dwa Asasyny natrzaskało.

    • Przez większość czasu za ten update odpowiadał rosyjski oddział Saber Interactive. Dopiero po wybuchu wojny Redzi odebrali projekt i zaczęli to kończyć w Polsce. Niby jest to jakaś wymówka, ale z drugiej strony pokazuje, że zarząd CD Projektu po Cyberpunku niczego się nie nauczył i nadal nie panują nad własnymi projektami. Skoro tamci nie wyrabiali się z terminami to trzeba było zaangażować swoich pracowników o wiele wcześniej.

    • ClumsyFlipper4 15 grudnia 2022 o 16:51

      +czekali aż Rozenek dojdzie wróci do zdrowia żeby nagrać dialogi. Wg. mnie lepiej poczekać na REDów niż w kółko grać w to samo od Ubi jak w jakimś fast foodzie… ale co kto lubi ofc

  8. „Nie ma kamery jak z RDR2, Płotka się czasem gubi i zdarzają się drobne glitche, więc CDPR = Ubisoft” – naprawdę? Takie rzeczy pisać na niby poważnym serwisie?

  9. Chyba nie ma co narzekać za taką cenę. Za większość aktualizacji z gier PS4 na PS5 trzeba płacić.

  10. Mieli wydać wersję pudełkową z tej okazji. Czy ktoś coś wie? Chętnie kupię do kolekcji po raz kolejny 🙂

    • Wydania fizyczne na PS5 i XSX mają się ukazać w późniejszym terminie, ale CD Projekt nie raczył podać konkretnej daty. Stawiam na styczeń/luty 2023.

  11. Szkoda że nie działa na GFN.

  12. Akurat miałem ochotę ostatnio odkurzyć, więc super się złożyło. Ale po ustawieniu wszystkiego na maxa przy RTX 3070 i 40gb ramu, mocno pokaszlało i zmieniłem jednak ustawienia grafiki z JAKOSC na bodaj BALANS. Niemniej zachody słońca i odbicia w wodzie wyglądają bajecznie, co trochę jednak kontrastuje z niektórymi teksturami i modelami postaci.

Dodaj komentarz