rek

Elon Musk zapowiada rezygnację z prowadzenia Twittera, ale…

Elon Musk zapowiada rezygnację z prowadzenia Twittera, ale…
Grzegorz "Krigor" Karaś
Twitter i jego kumpel Elon Musk, telenoweli odcinek 2137.

Elon Musk stworzył ankietę, w której – niby wiążąco – zapytał gawiedzi, czy ma zrezygnować z prowadzenia Twittera. Audytorium zdecydowało, nowy właściciel serwisu streamingowego zaś komentuje wyniki. Trudno powiedzieć, czy Elon naprawdę spodziewał się poklasku i gremialnego votum zaufania – wyszło jednak inaczej.

Ankieta i jej wyniki

We wspomnianej ankiecie wzięło udział 17,5 mln ludzi. 57,5% opowiedziało się za tym, żeby Elon jednak pozbierał zabawki i władzę nad serwisem przekazał komuś bardziej kompetentnemu. Musk zaś… cóż, odejdzie – ale raczej nie tak od razu.

https://twitter.com/elonmusk/status/1605372724800393216

Jak przyznał w odpowiedzi do wspomnianej ankiety, przekaże władzę nad Twitterem, kiedy tylko znajdzie kogoś wystarczająco głupiego, by wziął tę robotę. Sam zaś zajmie się prowadzeniem działów odpowiadających za software i serwery.

Innymi słowy – odejdzie, ale nie odejdzie. I będzie zapewne rządził z tylnego siedzenia. Najwyraźniej musi być wielkim fanem polskiej polityki – nawet jeśli o tym tak do końca nie wie.

5 odpowiedzi do “Elon Musk zapowiada rezygnację z prowadzenia Twittera, ale…”

  1. Niby odejdzie a nadal będzie banował każdego kto mu się nie spodoba.

    • Bo wolność słowa musi być (w zakresie, w jakim nam się podoba).

    • Wolność słowa trwa na tyle długo, aż ktoś nie śledzi, za pośrednictwem ogólnie dostępnych danych, trasy lotu samolotu Muska.

    • Wolność słowa jest dla zarządu, panie Areczku

  2. Zwykle pluję na cancel culture, ale Elona (bez)Muska przydałoby się faktycznie anulować 😛

Dodaj komentarz