[Nadgodziny] Pijemy w garażu
![[Nadgodziny] Pijemy w garażu](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2022/12/24/b158d3e9-ff4f-4958-af65-068dbb21be8f.jpeg)



– Kiedy kupujesz setup za 4000 dolców,
żebyś w 120 fpsach widział, że masz 0.27 w K/D.
–
Pro grocz.

„Kiedy gra pozwala ci ustawić sobie wysokość”.

„Ja po tym, jak umarły mi wszystkie AI: Cóż, chyba teraz ja
dowodzę”.

„1990:
– Ha
ha, porwamć ksiemżniczkem.
–
Hmmmmm, kranść żarnć.
2020:
– Ha
ha, porwamć ksiemżniczkem znuw.
– Jeśli oddanie życia
lojalnej jednostki oznacza moją ofiarę, to wolę umrzeć jako
król.
– Wasza wysokość…”.

„Typ mnie zaraz walnie lmao”.

„Ja: Chcę Starfield!
Mama: Masz już gry w domu.
Moje
gry w domu: Hej, ty, nareszcie, dość już tego spania”.


„Ciekawostka o Kirbym: pewnego dnia będziesz musiał odpowiedzieć za swoje czyny. A bóg nie będzie litościwy”.

„Kiedy pozwolisz braciszkowi wygrać, a ten mówi, że grasz jak cielę: Dość już pozwoliłem”.

– Gdzie są zapisane pliki? Tak pytam.
– W jajach.
– TWÓRCA
GRY





– proszę przestaj mi dawać najbardziej trujące bagna
– jesteś
moją najciemniejszą duszą

Revolver Ocelot.


„Taka będzie grafika w Mario w 2013”.



„Po raz kolejny pytam, czy widziałeś kobietę o popielatych włosach”.

– Nie wiedziałem, że Steam pokazuje moim znajomym, w co gram.
–
Dziękujemy za twoje poświęcenie.

„Kiedy dałeś się zabić pierwszy, ale drużyna i tak wygrała rundę: Brawo”.

„biorę psa na spacer”.




– Kiedy przypadkiem zrestartujesz kompa, ale ty masz dysk SSD.
– O nie! A teraz…

„Lampy w grach chodzą na prawdziwym prądzie”.

– Co widzą normalni ludzie.
– Co widzę ja.

NPC: *nazywa mnie gnojem*
Ja: *robię quicksave’a*
NPC:

„Postaci, gameplay i muzyka: Z jednej strony – złoto.
Fabuła: Z drugiej strony – bolesny, niesatysfakcjonujący koniec”.

Daleko od Yoshi.


Katamari Damacy.

„ALE, ALE, AL… PRZECIEŻ TU BYŁ”.

– Pro gamer grający od premiery.
– Ja po ciężkim dniu w pracy.

„Nie masz gry, tylko jedno z siedmiorga twoich znajomych?
Ciul, cała ósemka może zagrać we wszystkie mapy, zawody i minigry, za darmo”.

„Jest rok 2077”.

– Dać na wyprzedaż Elden Ringa.
– Dać na wyprzedaży Dark Soulsy, które mają już sześć lat.

„Urodzony w 1987. Opuścił rodzinne miasto, jak był mały. W 2022 zdobył puchar świata”.

– *wali w dach auta w Falloucie 4*
– Ten dzik…

Źródło: Yakuza Poland.

– Znerfili mi maina, Jerry!
– To co, nie możesz wziąć drugiego?
– Nie, Jerry, nie mogę! Znałem wszystkie jego ruchy, zalety i słabości, wszystko! Godziny i godziny ćwiczeń, wszystko do kosza.

„Kuźwa, drzwi zamknęli”.

– Nie popłaczę się przez tę cebulę.
– Kiedyś nieświadomie zagrasz w swoją ostatnią grę.

Źródło: CrispyFrenchFry z Reddita.

– Snajperzy wyciągający pistolet, bo wróg jest za blisko…
– Strzelbiarze wyciągający pistolet, bo wróg jest za daleko…


– Ja.
– Zimowa Wyprzedaż Steama.
– Nieodpalone gry w mojej Steama.

– Jak według ciebie dwadzieścia lat temu wyglądały gry wrestlingowe.
– Jak faktycznie dwadzieścia lat temu wyglądały gry wrestlingowe.

„Wysoki Sądzie, to nie była zbrodnia z nienawiści. To był »Moment Gracza«”.

„Kiedy twoja mamka myśli, że jesteś na haju, ale ty po prostu kontemplujesz kolejny nieunikniony kryzys kapitalizmu, no i jesteś na haju”.

„Ja, grając po raz pierwszy w Overwatcha 2, zastanawiając się, czemu we wszystkich strzelam i nie umiera nikt poza mną”.

„Dzisiejsze odkrycie: jeśli fryzura Linka niepoprawnie mu się wczyta w Breath of the Wind, to wygląda jak Bobby Hill”.

„Ja, pokazując dealerowi mój kupon na darmowe auto”.

Nawzajem. 😉
Czytaj dalej
18 odpowiedzi do “[Nadgodziny] Pijemy w garażu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Życzę wszystkim wesołych świąt!
Bo w nadgodzinach jak zwykle ostatnio mało wesela.
Ja jestem leniwy, tylko oglądam memy. Jak ktoś jest w stanie zrobić lepsze nadgodziny, to niech zrobi, a ja sobie chętnie pooglądam i ocenię.
Polacy mogli by zrobić własne rewelacyjne Disco Elysium, to nie jest żart a marzenie. Główny aktor jest już wytypowany więc brakuje tylko zapłonu.
PS: Chciałbym przy okazji z tego miejsca podziękować Panu Andrzejowi Grabowskiemu za rolę Ferdynanda Kiepskiego, dla mnie i dzieci mojego pokolenia maksował radość a fantazja, kreatywność serialu wybijała się z ponad pułap przeciętnego hejtera tego serialu.
Vice City jest nieporównywalnie lepsze od GTA V. A Tapir dzisiaj wygrał internet.
Najbardziej w tych nadgodzinach rozśmieszyło mnie to, że na 3. stronie załadowało mi się to samo co na 2. XD
Wesołych, ludziska! XD
Eh.
Jest lepiej niż do tej pory, co nie znaczy że jest dobrze. Co do braku podpisów, bardziej w niektórych przypadkach chodziło o kontekst. Mi coś chyba umknęło że nie rozumiem mema o The Game Awards z 8. strony.
Wesołych Świąt 🙂
Miałem to samo. I pamiętam prośbę o tłumaczenia sprzed paru tygodni – bynajmniej nie chodziło o dosłowne tłumaczenie, a tak jak mówisz, kontekst właśnie.
Strzelam, że wymazali z fotki z gali pewnego jegomościa. Ale pewny nie jestem.
„Jeśli oddanie życia lojalnej jednostki ”
Raczej
„Jeśli ocalenie życia wiernemu poddanemu”
„Wysokość” w kontekście człowieka ma swoje słowo w naszym języku, to „wzrost” Autorze XD
To uczucie, kiedy Google Translate robi to lepiej od człowieka.
„Dzisiejsze odkrycie: jeśli fryzura Linka niepoprawnie mu się wczyta w Breath of the Wind, to wygląda jak Bobby Hill”.
Powinno być Breath of the Wild – Serio, Sztywny, odpuść sobie te tłumaczenia, bo nie dość że Ci to słabo idzie, to jeszcze przekręcasz nazwę gry, której skrót jako redaktor/mod powinieneś znać.
Popieram, ani one przydatne ani specjalnie śmieszne – odnoszę wręcz wrażenie, że robione po prostu nieco po złośliwości – „ludzie prosili o tłumaczenie kontekstu, to tłumaczmy dosłownie wszystko tylko nie to – ale im w pięty pójdzie, hi hi hi.”
Alez jesteście rozkoszni xD
Bardziej od często kiepskiego tłumaczenia języka angielskiego przydałoby się info odnośnie kontekstu danego mema… Coś jak z tym Games Awards.
„Lampy w grach chodzą na prawdziwym prądzie”.
W sensie że zużywają prawdziwy prąd tak? Lampy „chodzące” na prądzie to brzmi jak jakaś metafora zażywania narkotyków.
W tych tłumaczeniach jest serio masa baboli. „- Nieodpalone gry w mojej Steama.”, „oddanie życia lojalnej jednostki”… praktycznie każda strona ma takiego potworka. Już pomijając tłumaczenie tego tak, żeby nie było kulawe, to jeszcze by się zdało, żeby to miało zachowany sens. Zresztą… serio trzeba tych tłumaczeń?