[Sprawdzam] Akwarelowe czary
![[Sprawdzam] Akwarelowe czary](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2023/06/19/2ee5ef48-e1d4-4ed9-b8c0-be52bc6cd001.png)
Anno 2070
Blue Byte, Related Designs | PC | city builder • ekonomiczna
2070 było moim jedynym kontaktem z serią Anno i nie wykluczam, że ostatnim. Pierwszy z trzech rozdziałów kampanii wymęczyłam. Nie odpowiadają mi ogólna szaroburość, sekwencje transportowe i podwodne wymagające mikrozarządzania jednostkami pływającymi, brak wytchnienia od powiadomień, nudnawa warstwa ekonomiczna i miejscami niejasne tłumaczenie. Gra prawdopodobnie z czasem się rozkręca, ale się o tym nie przekonam, bo za chwilę ją odinstaluję. Jeżeli inne Anno są podobne do tej starej części – z powtarzalną rozbudową oraz byciem dziewczynką na posyłki – i różnią się tylko konwencją, nic nie straciłam, nie testując serii wcześniej. Jako fanka city builderów nie sądziłam, że aż tak bardzo mnie produkcja rozczaruje. Kto wie, być może moje wrażenia byłyby lepsze, gdybym nie zdecydowała się na futurystyczno-przemysłową odsłonę, bo bliższe są mi klimaty rodem z Settlersów. W Anno podobała mi się jedynie muzyka, zwłaszcza ta w menu głównym – sprzyjała ciekawej dyskusji na temat tego, jak będzie wyglądał świat w roku 2070.
Dordogne
UN JE NE SAIS QUOI, UMANIMATION | PC, PS5, PS4, XSX, XBO, NS | przygodowa
W chwili pisania tego odcinka „Sprawdzam” jestem w drugiej połowie przygodówki Dordogne, ale na jutro zaplanowałam sobie jej dokończenie, bo lubię takie proste, ładnie podane, niedługie historie. Ta opowiada o dziewczynie, która odwiedza dom pozostawiony przez babcię i przypomina sobie spędzone u niej wakacje – wspólną pracę w ogrodzie, wypad nad rzekę czy spacer na rynek. W Dordogne znajdziesz eksplorację, naklejkowe znajdźki, możliwość pisania wierszy, pstrykania zdjęć i dekorowania dziennika. Akwarelowa oprawa wizualna jest bardzo charakterystyczna, a w wielu momentach zachwyca. Czuć w niej to cieszenie się małymi rzeczami, słoneczko, świeżość rzeki. Podoba mi się także udźwiękowienie – muzyka i voice acting w cutscenkach. Gra oferuje wprawdzie polską wersję językową (napisy), ale mnie nie porwała i szybko przerzuciłam się z powrotem na angielski. Dordogne polecam – lato już za moment i nie ma lepszego momentu na ogranie tak ciepłej produkcji, zwłaszcza jeśli ma się Game Passa.
Wizardry School: Escape Room
mc2games | PC | escape room • logiczna
Choć Wizardry School: Escape Room dało mi kilka godzin zabawy, podlana ona była goryczą, dlatego nie mogę gry szczerze polecić, nawet przy mojej słabości do główkowania. Przede wszystkim zoptymalizowano ją tak tragicznie, że rozgrzewała mi gamingowego laptopa do czerwoności i w niektórych lokacjach co kilkanaście minut powodowała kilkudziesięciosekundowe pokazy slajdów – a jej wymagania to przecież zaledwie Intel Core i3, 2 MB (tyle widnieje na Steamie – pewnie miało być GB) RAM-u i GeForce 450! To główny powód, dla którego ostatecznie Wizardry School nie skończyłam, sfrustrowana problemami technicznymi, mimo że byłam już w drugiej połowie. Są jednak jeszcze inne przyczyny – w pewnej sekwencji trafiłam na poważnego buga, a łamigłówki są bardzo takie sobie. Spodziewałam się magii i zaklęć (klimatów jak z Escape First Alchemist), a okazało się, że większość zagadek, które widziałam, ma podłoże matematyczne. I to nieprzesadnie zajmujące, bo mowa tu np. o liczeniu żyrandoli w pomieszczeniu czy kresek na okładkach książek. Oczywiście pewne zróżnicowanie występuje, lecz żadna zagadka nie była prawdziwie innowacyjna, a niektóre były bardzo, bardzo tradycyjne. Jest wiele znacznie lepszych gier w tym gatunku.
„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI.
Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do soboty po 12). Do zobaczenia!
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “[Sprawdzam] Akwarelowe czary”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Anno 2070 i 2205 to stanowczo najgorsze czesci serii – niezrozumialy przeskok w przyszłość, bardzo niejasna i nudna oprawa graficzna, a dodatkowo w 2205 zabranie opcji gry swobodnej, ktora jest przecież esencja city builderow. Na szczescie 1800 to wielki powrot do formy. A jesli znajdziesz jeszcze w sobie troche zainteresowania dla tych gier, to albo 1701 albo 1404 sa niesamowite i stanowia chyba najlepsze wdrozenie do serii dla nowych graczy.
To jedne z moich ulubionych gier, dlatego zawsze mi przykro, jak ktos sie zniecheca po kontakcie z tymi futurystycznymi potworkami, ktorych chyba nawet tworcy za bardzo nie kochali…
Pamiętam, że mi akurat 2070 podeszło, ale ja lubię takie szare futurolo. A co do 1404 zgadzam się, warto dać jeszcze serii szanse. Choć wydaję mi się, że serii Anno zawsze było bliżej do gry ekonomicznej niż gry o budowaniu miast.
To prawda, głównie chodzi o tworzenie łańcuchów produkcyjnych i zaspokajanie potrzeb mieszkańców – planowanie miasta jest mocno w tle.
Gdzieś widziałam komentarz, że Anno 2070 to taki reskin 1404, prawda to? Bo jeśli tak, to będę wiedzieć, od czego się trzymać z daleka. 😉 Chwilowo nie przewiduję powrotu do serii, może kiedyś zejdzie mi cooldown i się zdecyduję.
A city builder to taki zbiór, do którego dużo można wrzucić, i Anno jak najbardziej tu pasuje. W wielu grach z tego gatunku tworzy się łańcuchy produkcyjne i zaspokaja potrzeby mieszkańców, choćby w Faraonie. Nie nazwałbys go city builderem?
Co do CB masz oczywiście rację, dla mnie z tym gatunkiem jest jak z samochodówkami. Mamy totalne arcade jak „Blur”, mamy symulacje jak „Aseto Corsa” i mamy coś pomiędzy jak „Grid”. Niby tu i tu jeździsz autkiem, ale ciężar rozgrywki został położony całkiem w innych miejscach. I Anno bliżej raczej Asecie niż Blurowi
Co do reskina, podobny jest system awansu ludków w drabinie społecznej (nawet bardzo podobny). Ale nie jestem w stanie wypowiedzieć się w kontekście całej gry.
Z podgatunkami masz oczywiście rację. Ale nawet sam podział gatunkowy nie zawsze jest jednoznaczny, bo wiele gier to hybrydy (nie mówię akurat o Anno).
Przyjemnie usłyszeć że Dordogne jest takie chill jak się wydaje. Muszę sobię obczaić.
Jest sympatyczne, choć są tam choćby skomplikowane relacje rodzinne, więc to też nie tak, że tylko tryska radością. 😉
Do tekstu o ostatniej grze wkradły mi się dwa błędy, ale już wszystko naprawione. 😎 Dzięki za zwrócenie uwagi!