rek

To koniec Opery. Zastępuje ją… też Opera, ale wyposażona w AI

To koniec Opery. Zastępuje ją… też Opera, ale wyposażona w AI
Firma chwali się, że Opera One będzie pierwszą przeglądarką z generatywnym AI.

Przeglądarka Opera została zastąpiona przez przeprojektowaną Operę One. Cechuje ją m.in. nieco inny design, możliwość bardziej intuicyjnego łączenia kart przeglądarki (np. grupowania i zwijania) oraz, co najważniejsze, wbudowana sztuczna inteligencja – Aria. Biorąc jednak pod uwagę jakość działania tej AI, na odtrąbienie sukcesu będziemy musieli jeszcze poczekać.

Chatbot w Operze

Firma chwali się, że Aria oparta jest na silniku Composer, który wykorzystuje technologię GPT autorstwa OpenAI. Aria ma być jednak lepsza od ChatGPT np. w kwestii dostępu do bieżących informacji. Opera w dosyć podniosły osób chwali Arię, twierdząc, że „jest ekspertką od przeglądarek i internetu, pozwala użytkownikom współpracować ze sztuczną inteligencją podczas wyszukiwania informacji, generowania tekstów, kodów lub uzyskiwania odpowiedzi na najbardziej zawiłe zapytania”.

https://twitter.com/opera/status/1671051728391753729

By skorzystać z Arii, należy pobrać Operę One i założyć konto w przeglądarce. AI można uruchomić skrótem Ctrl + / lub po prostu klikając w ikonkę sztucznej inteligencji na pasku bocznym Opery One. Co ciekawe, na tym samym pasku możemy umieścić logo ChatGPT – gdy w nie klikniemy, otworzy się niewielkie okienko, które umożliwi rozmowę z chatbotem.

Porażka AI

Skoro w takim razie Opera ma dostęp do ChatGPT, zastanawiające jest, dlaczego zdecydowała się wprowadzić do przeglądarki swoje własne AI – Aria bowiem istotnie zawodzi. Choć radzi sobie z pytaniami naukowymi – na kilka trudnych zagadnień z logiki matematycznej odpowiedziała mi w miarę bezbłędnie, a nawet poprawniej niż ChatGPT – to w przypadku jej kluczowej funkcji, czyli wyszukiwania bieżących informacji, zupełnie nie zdaje egzaminu.

Aria (Opera)

Gdy poprosiłem Arię o podanie kilku najciekawszych newsów technologicznych z ostatniego dnia, najpierw otrzymałem listę ogólników („Google ogłosiło wprowadzenie nowych narzędzi do ochrony prywatności użytkowników”), a następnie, na moją prośbę o linki do tych informacji, Aria skapitulowała, przy okazji przerzucając się na język angielski.

Kontynuowałem więc rozmowę z chatbotem po angielsku, ale i to nie pomogło – Aria podzieliła się… bardzo nieaktualnymi newsami, np. o iOS 15 lub Windowsie 11. W dodatku rzekome linki do cytowanych treści okazały się fałszywe – żaden z nich nie zadziałał. Udanie symulowały prawdziwe adresy, ale teksty, do których odsyłają, po prostu nie istnieją.

Aria (Opera)

Aria nie wydaje się obecnie być szczególnie użytecznym AI i z tego powodu ciężko mówić o sukcesie Opery One. Zobaczymy, czy z biegiem czasu Opera rozwiąże problemy swojego chatbota.

3 odpowiedzi do “To koniec Opery. Zastępuje ją… też Opera, ale wyposażona w AI”

  1. Ale clickbaitowy, idiotyczny, tytuł. Opera jak była tak jest, jedynie został do niej dodany moduł AI w nowej wersji…

  2. DesignatedSurvivor 20 czerwca 2023 o 14:44

    Stanę w roli advocatus diaboli, nie możemy od razu wymagać aby ta rozwijana dopiero funkcja tłumaczyła teorię względności.

  3. PlaystationFanboy 21 czerwca 2023 o 07:33

    Przede wszystkim powinno się zdelegalizować jakiekolwiek prace i wykorzystanie AI.

Dodaj komentarz